Ruszyła pierwsza linia autobusowa Myślenice-Kraków. Docelowo mają powstać trzy
Po kilku miesiącach obietnic i niemal dwumiesięcznym spóźnieniu, na trasę Myślenice – Kraków wyjechały pierwsze autobusy prywatnego przewoźnika. Samorządowcy obiecywali jeszcze dwie linie, za organizację których odpowiada Urząd Marszałkowski
Dzisiaj na trasę Myślenice – Kraków wyjechały, zapowiadane od kilku miesięcy autobusy. Od poniedziałku do piątku realizowane będą 33 kursy w kierunku Krakowa, w soboty 19, a w niedziele i święta 10.
Autobusy są w stanie pomieścić od 39 do 64 osób. Linię przez najbliższy rok obsługiwać będzie prywatna firma Małopolska PKS. Według deklaracji przewoźnika „bilet normalny do Krakowa, będzie kosztował 6.50 zł”, natomiast gmina zapowiada, że oprócz „klasycznych autobusów, na trasę wyruszą również niskopodłogowce”.
Przystanek początkowy dla połączenia "M1" znajduje się przy ul. Słowackiego, przed sklepem Caffefour w Myślenicach. Następnie autobus zatrzymuje się przy estakadzie i jadąc Zakopianką kolejno w Myślenicach - Tarnówce, Jaworniku - Tarnówce, Jaworniku, na przystanku Jawornik "Syberia", w Krzyszkowicach, Głogoczowie "Bęczarka", Głogoczowie, Głogoczowie "Dwór", "Polesie", Mogilanach Włosań, przy tamtejszym ośrodku zdrowia, w Gaju "Zadziele" i przy szkole, a następnie w Libertowie, skąd jedzie przez Ważewskiego, Opatkowice, Judyma, Borek Fałęcki, Łagiewniki, Rondo Matecznego, Ludwinów, Rondo Grunwaldzkie, Jubilat, Muzeum Narodowe, AGH/UR, Plac Inwalidów, Grottgera, Cmentarz Rakowicki, Muzeum AK, UE, Rondo Mogilskie, a bieg kończy przy ul. Cystersów 15.
Ruszyła pierwsza linia. Docelowo będą 3
Według zapowiedzi samorządowców, docelowo na trasie Myślenice – Kraków mają zostać uruchomione trzy linie. Pierwsze, to prywatne połączenie „Małopolska PKS M1” organizowane przez Małopolską Prywatną Spółkę Komunikacyjną, natomiast zarówno przedstawiciele gminy jak i starostwa, deklarowali realizację dwóch odrębnych połączeń, finansowanych przez urząd marszałkowski.
Jak w październiku 2020 r. informował gospodarz miasta i gminy od nowego, 2021 roku na trasie Myślenice – Kraków miała zostać uruchomiona linia aglomeracyjna doprowadzona przez Zarząd Transportu Publicznego. Gdyby tak się stało, zakupiony w Myślenicach bilet, obowiązywałby również w tramwajach i autobusach miejskich w Krakowie.
Następnie inauguracja połączenia została przeniesiona na luty, ale w minionym miesiącu autobus również nie przyjechał, na co zwracaliśmy uwagę w jednym z naszych artykułów.
„Z informacji oraz z deklaracji jakie mam ze strony urzędu marszałkowskiego, mogę przekazać takie informacje, że uruchomienie pierwszych kursów autobusowych powinno nastąpić w przeciągu najbliższych dwóch tygodni” – podczas sesji rady gminy, 25 lutego tłumaczył zastępca burmistrza Mateusz Suder (PiS).
Wcześniejsze opóźnienie wyjaśniał m.in. „skomplikowaną i dość złożoną procedurą uzyskania zezwolenia na uruchomienie linii między powiatowej” oraz atakiem hakerskim, którego celem miał być urząd marszałkowski.
Jak pośpieszyć marszałka?
Pytanie o działania jakie samorządowcy mogą podjąć, aby zmobilizować urząd marszałkowski do organizacji zapowiadanych linii, zadaliśmy zastępcy burmistrza podczas jednej z konferencji prasowych.
Mateusz Suder (PiS): Udało się, to co w pierwszej kolejności chcieliśmy spełnić, czyli oczekiwania mieszkańców dotyczące podniesienia standardu usług przewozowych. Żeby wreszcie stare, zakopcone, nieekologiczne, przede wszystkim małe busy - zamienić na komfortowe autokary. Od tego zaczęliśmy rozmowy z lokalnymi przewoźnikami. Nie wyrazili zainteresowania, żeby ten tabor zmienić. Przez Urząd Marszałkowski został ogłoszony konkurs na wybór przewoźnika, na który nie mieliśmy większego wpływu. To połączenie organizowane przez marszałka województwa, ze względu na to, że jest to linia między powiatowa. Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko; wskazaliśmy, że jest taka konieczność, staraliśmy się, aby marszałek złożył wniosek do wojewody w kwocie 280 tys. zł, które marszałek pozyskał oraz podaliśmy warunki, jakie naszym zdaniem powinny spełniać autokary. Marszałek ogłosił zapytanie ofertowe na wybór przewoźnika. Jeśli ten nastąpi, a przewoźnik spełni przedstawiane warunki, to jest kwestia wydania koncesji, uzgodnienia przystanków z gminą Myślenice, poszczególnymi gminami na trasie i Krakowem.
Czy ten autobus wyjedzie w kwietniu? Nie jestem w stanie zaryzykować takiego stwierdzenia. Obserwując dotychczasowe procedury i to, jak nieprzewidziane rzeczy potrafią się pojawić, nie chciałbym wskazywać konkretnego terminu, aby nie wprowadzać mieszkańców w błąd. Będą to 4 kursy na początek. Obie linie organizowane przez marszałka będą miały odrębne rozkłady jazdy.
Zezwolenie zarówno dla prywatnego przewoźnika jak i linii organizowanych przez marszałka w ramach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, wydane jest na 12 miesięcy i potrwa do końca 2021 r.
godz. 15.49
Po publikacji artykułu na redakcja@miasto-info.pl otrzymaliśmy od rady powiatu pismo, jakie do starostwa przesłał dyrektor departamentu infrastruktury drogowej i transportu z urzędu marszałkowskiego.
Informuje w nim m.in., że planowane jest uruchomienie 8 kursów (po 4 dla kierunku) realizowanych we wszystkie dni tygodnia. Przystanki początkowe i końcowe zarówno w Krakowie i Myślenicach, planowane są na głównych węzłach przesiadkowych, którymi są dworce MDA Kraków i DA Myślenice.
Natomiast termin uruchomienia linii "uzależniony jest od operatora", który "będzie musiał uzyskać potwierdzenia uzgodnienia zasad korzystania z przystanków i dworców, które są niezbędne do wydania zaświadczenia na wykonywanie publicznego transportu zbiorowego".
Problem pogłębił koronawirus
Na wiosnę 2020 r. pierwsza fala pandemii koronawirusa obnażyła słabe strony systemu komunikacji, opartego w głównej mierze na prywatnych przewoźnikach. Ci, w reakcji na rządowe ograniczenia dotyczące przewozu osób, zawieszali lub ograniczali kursy. Skutki takiego postępowania odczuli m.in. mieszkańcy Poręby, Jasienicy, Buliny, Krzyszkowic, Zawady, Chełmu, Sułkowic, Pcimia (Pcim-Sucha), Trzebuni, Kornatki, Dobczyc i Gdowa, którzy z powodu braku połączeń mieli trudności z dotarciem na czas do pracy i z powrotem do domów.
Dzięki Waszym zgłoszeniom i po naszych interwencjach w tej sprawie gospodarze gmin zwrócili uwagę na problem, organizując linie zastępcze. „To jednak pokazuje, że organizacja komunikacji zbiorowej będzie jednym z wyzwań, z którymi po zakończeniu pandemii będą musieli zmierzyć się samorządowcy” - pisaliśmy w maju ubiegłego roku.
W czasie pierwszego lockdownu wiele osób z nadzieją patrzyło na autobus MPK poruszający się po Myślenicach. Jak się jednak okazało, przeznaczony był… dla personelu szpitalnego. Jednak wypuszczając go na trasę Kraków-Myślenice, ówczesny wojewoda Piotr Ćwik (PiS) udowodnił, że można.
O wieloletnich zaniedbaniach w organizacji komunikacji zbiorowej coraz głośniej mówią mieszkańcy, którzy w tej kwestii liczą na działanie samorządowców. To wspólnie z czytelnikami MiastoInfo nieustannie zwracamy uwagę rządzących na potrzebę zorganizowania połączeń. Ci próbują realizować je z pomocą większych ośrodków, sięgając po wsparcie wojewody i marszałka.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.