logo-web9
Turystyka

Crossem i quadem do lasu legalnie? Lasy Państwowe szukają kompromisu w tej sprawie

Z jednej strony mieszkańcy i turyści szukający w lesie spokoju oraz właściciele rozjeżdżanych terenów, z drugiej fani off road’u i jazdy crossami i quadami. Lasy Państwowe szukają rozwiązania tej sytuacji wypuszczając do sieci ankietę na temat dostępności szlaków

Z problemem rozjeżdżania terenów leśnych ich strażnicy zmagają się od lat. Zjawisko wciąż jest obecne nie tylko na terenie powiatu myślenickiego, ale całego województwa, a motocykliści nic nie robią sobie z zakazów. Pierwsze kontrole zapowiadane przez policję opisywaliśmy jeszcze w 2008 roku.

Niedawno starostwo powiatowe informowało o posiedzeniu komisji bezpieczeństwa i porządku, podczas której podjęto temat dotyczący rozjeżdżania szlaków. Oprócz samorządowców brali w niej udział przedstawiciele policji, straży pożarnej i nadleśnictwa. Spotkanie odbyło się po interwencji radnego Jana Bylicy (PiS), który alarmował o tym, że użytkownicy crossów, quadów i samochodów terenowych rozjeżdżają żółty szlak prowadzący od ul. Dąbrowskiego w kierunku kompleksu leśnego „Dalin”. Zwracał uwagę, że wytyczyli dziki szlak przez prywatne tereny.

Zmienić przepisy?

Jak się okazało; rozwiązanie problemu nie jest proste, bowiem teren lasów jest rozległy, a zarówno nadleśnictwo jak i policja nie dysponują ani wystarczającym sprzętem, ani dostateczną kadrą. „Bez zmian w prawie, nie można skutecznie rozwiązać tego problemu”– podkreślali wszyscy uczestnicy spotkania.

- Tylko wspólnymi siłami tj. samorządów, służb i nadleśnictwa, możemy prowadzić skoordynowane działania, aby ograniczyć ten proceder, ale pod warunkiem koniecznych zmian legislacyjnych w tym zakresie –mówił starosta Józef Tomal (FZM).

Z kolei wicestarosta Rafał Kudas (FZM) zapowiada, że „będziemy się zwracać się wspólnie z innymi samorządami powiatowymi do ustawodawców z pismem, aby wprowadzić odpowiednie zmiany przepisów”. Temat ma zostać poruszony podczas konwentu starostów, a wnioski trafią do Związku Powiatów Polskich, aby można było rozwiązać problem systemowo.

Leśnicy pytają crossowców

Tymczasem Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych zwróciła się do skupiającego amatorów tego typu sportu motorowego, czyli środowiska offroadowego, z prośbą o pomoc w przy "rozwiązaniu istotnych dla wszystkich stron problemów związanych z jazdą po lasach".

Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych wyjaśnia, że badania i ankietę  stworzyła na prośbę motocyklistów, którzy wnioskowali o udostępnienie im do wyczynowej jazdy terenów, znajdujących się w zarządzie Lasów Państwowych.

„Ankieta jest próbą zdefiniowania najważniejszych punktów zapalnych oraz płaszczyzn porozumienia pomiędzy leśnikami a off-roadowcami" – w mediach mówi Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych. I zastrzega: - Ankieta w żadnym stopniu nie jest deklaracją zmiany prawa, czy deklaracją otwarcia lasów na tego rodzaju aktywność. Dopiero po analizie jej wyników zostaną podjęte kolejne decyzje w sprawie ewentualnego systemowego rozwiązania sprawy. Podobna ankieta przeprowadzana jest także wśród leśników pracujących w terenie, tak by mieć pełen ogląd sprawy.

Do tej pory odpowiedzi udzieliło ponad 10 tys. osób. Pomysł zyskuje na popularności wśród fanów motosportu, ale niekoniecznie cieszy turystów szukających na szlakach spokoju i mieszkających w pobliżu kompleksów leśnych. Ci uznają crossowców ich a prawdziwą zmorę, bowiem maszyny hałasują, niszczą teren a w dodatku zanieczyszczają powietrze. Niektórzy podkreślają, że w ich obecności na trasach pieszych, nie czują się bezpiecznie.

Weź udział w sondażu!

„Wśród Polaków obserwuje się rosnące zainteresowanie różnymi rodzajami off roadu. Jest to aktywność coraz bardziej popularna - jako dyscyplina sportowa, jako forma spędzania czasu wolnego czy pasja motoryzacyjna. Biuro Badań Społecznych Question Mark dla Lasów Państwowych przeprowadza badanie w środowisku off roadowym, aby lepiej poznać motywacje i sposoby uprawiania off roadu. Pana/i opinia będzie bardzo ważna dla określenia, jakie potrzeby wiążą się z tym sposobem spędzania czasu i jakie są oczekiwania środowiska off roadowego m.in. w zakresie dostępności miejsc i tras” – czytamy w opisie ankiety.

Dzisiaj za nieuprawniony wjazd do lasu grozi mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł, a jeżeli sprawa zostanie skierowana do sądu, może zakończyć się grzywną nawet do 5 tys. zł.

Po analizie wyników ankiety zostaną podjęte kolejne decyzje w sprawie ewentualnego „systemowego rozwiązania sprawy”.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!