Prowadził plantacje marihuany w domu. Kiedy odwiedziła go policja, jeszcze spał
- 22 maja 2022
Broń, plantacja marihuany, 174,5 grama morfiny, niemal 80 gramów metaamfetaminy i ponad 3,5 kg zebranego suszu marihuany. To wszystko przechwyciła policja w jednym z domów w gminie Myślenice
Kryminalni z Krakowa i z Myślenic zatrzymali mężczyznę, który w jednym z domów w gminie Myślenice zorganizował nielegalną plantację konopi indyjskich.
Funkcjonariusze zabezpieczyli krzewy konopi, sprzęt służący do ich uprawy, marihuanę, morfinę oraz metaamfetaminę. Zatrzymany usłyszał zarzuty dotyczące posiadania oraz uprawy środków odurzających.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KWP w Krakowie oraz myśleniccy kryminalni wspólnie rozpracowali plantatora konopi indyjskich. W ramach pracy operacyjnej ustalili, że taka plantacja znajduje się na terenie gminy Myślenice. Dodatkowo, według ustaleń policjantów, mężczyzna miał posiadać inne zabronione prawem środki.
W związku z tym, 18 maja w godzinach porannych kryminalni z Krakowa i Myślenic wspólnie złożyli niezapowiedzianą wizytę w jednym z domów jednorodzinnych. Zgodnie z przewidywaniami gospodarz jeszcze spał. Gdy policjanci wezwali go do dobrowolnego wydania rzeczy zabronionych prawem, 37-latek z powiatu myślenickiego początkowo udawał, że nie wie o co chodzi, a chwilę później stwierdził, że jednak „może coś się znaleźć”.
- Jak się okazało okazało, miał rację. W budynku znajdującym się na tej samej posesji policjanci odkryli plantację marihuany, gdzie hodowanych było 151 krzewów konopi innych niż włókniste. W toku dalszego przeszukania w ręce kryminalnych trafiło jeszcze 174,5 grama morfiny, niemal 80 gramów metaamfetaminy i ponad 3,5 kilograma zebranego już suszu marihuany. Jak przyznał właściciel plantacji, ta którą właśnie odkryli policjanci była jego drugą, a odnaleziony susz pochodził z poprzedniej, którą założył w ubiegłym roku. Policjanci znaleźli też pistolet, który został przekazany do kryminalistycznego laboratorium w celu przeprowadzenia ekspertyzy przez biegłych
– informuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany. Sąd Rejonowy w Myślenicach, na wniosek prokuratury zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nie! Artykuł o gnębieniu ludzi mi sie nie spodobał!.
Policja ma rację,tylko nadal drobni dealerzy są bezkarni.
Bo na drobiazgi szkoda jej sił i środków. Poza tym - nie jest to medialne.
Chodzi mi o tych, którzy sprzedają ""działki"..Bo sam wytwórca z wiadomych względów nie ma czasu na dystrybucję.
Zajęcie się taką plantacją jest nie lada wyzwaniem,
Ja,jak dostatecznie nie zadbam o 40 krzaków moich pomidorów, to za kilkadziesiąt godzin zobaczę marne, zdechłe badyle.
Zastanawiam się czy nie zamienić swoich 40 krzaków pomidorów na konopie indyjskie...
Muszę się tylko poduczyć. Z tego,co mi wiadomo, to nie ima się ich ta diabelna zaraza ziemniaczana...