Rok szkolny 11/12: Nowe egzaminy, 6-latki w szkołach i mydło w toaletach
- 1 września 2011
Dzisiaj rozpoczyna się rok szkolny 2011/2012. Zajęcia w szkołach potrwają do 29 czerwca 2012 r. W tym roku rodzice po raz ostatni decydowali o tym, czy posłać sześciolatka do szkoły. Zmieniły się zasady egzaminów w gimnazjach, a obowiązkiem szkół jest umieszczenie mydła w toaletach
Od dzisiaj wszystkie pięciolatki obowiązkowo idą do przedszkola. Rok 2011 był ostatnim w którym rodzice musieli sami podjąć decyzję o tym, czy posłać sześciolatka wcześniej do szkoły. Od przyszłego roku będzie to obowiązek każdego sześciolatka, który będzie szedł do pierwszej klasy.
Szafki na książki
Razem z nową podstawą programową, szkoły mają obowiązek przygotowania miejsc do przechowywania przez uczniów podręczników i przyborów szkolnych. Od września będą to również klasy I-III szkoły podstawowej i całe gimnazja.
Dłuższy rok szkolny
Zgodnie z rozporządzeniem o organizacji roku szkolnego, zajęcia będą się kończyć w ostatni piątek czerwca. Poza tym, w związku z obywającymi się w przyszłym roku Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, istnieje możliwość zawieszenia zajęć.
Gimnazja: Nowe zasady egzaminów
Kolejne zmiany jakie czekają uczniów w tym roku to egzaminy. Gimnazjalny będzie się składał z trzech części, jednak zmianie ulegnie formuła testów, których będzie więcej. Część humanistyczna składać się będzie z dwóch testów pisemnych (jęz. Polski, historia i wiedza o społeczeństwie). Część matematyczno-przyrodnicza również składać się będzie z dwóch testów (matematyka i przedmioty przyrodnicze). Natomiast egzamin z języka obcego odbywać się będzie na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
Ciepła woda i mydło w toaletach
Rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach obliguje szkoły do zapewnienia wszystkim uczniom od 1 września 2011 roku dostępu do ciepłej, bieżącej wody oraz mydła.
My pytamy was, jakie są największe grzechy szkół. Czy przeszkadza wam wyposażenie sal lekcyjnych, kadra nauczycielska, zasady panujące w placówkach, wyposażenie toalet, a może coś zupełnie innego? Czekamy na wasze opinie w tym temacie.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ja jak najbardziej popieram pomysł z szafkami. Już dawno powinni je zrobić. Biedne dzieciaki przy 6 różnych przedmiotach w jednym dniu, w swoim plecaku musiały mieć 6 książek, 6 ćwiczeń, 6 zeszytów, nie wspominając o piórnikach i innych pierdołach. Myślę, że sama mogłabym mieć problem z udźwignięciem takiego ciężaru.
Za moich czasów zawsze wymienialiśmy się z koleżanką z ławki, w który dzień, która nosi książki. Teraz nauczyciele każą im to wszystko nosić, bo za korzystanie z jednej książki z koleżanką z ławki można dostać uwagę...
"Od dzisiaj wszystkie pięciolatki obowiązkowo idą do przedszkola. Rok 2011 był ostatnim w którym rodzice musieli sami podjąć decyzję o tym, czy posłać sześciolatka wcześniej do szkoły. Od przyszłego roku będzie to obowiązek każdego sześciolatka, który będzie szedł do pierwszej klasy."
Wg mnie chory pomysł! zabieranie dzieciom dzieciństwa!
i nie piszcie więcej o P. Ostrowskim bo już mi się nie chce tego czytać, wszędzie o nim głośno! załóżcie sobie osobny wątek i tam możecie pisać co chcecie na temat ww osoby!
Wsadził kolegę do szkoły na Bysinie, i ktoś powie, że to nie czasy komuny.
Bardzo dobre nowe obowiązki szkół!! Płacimy na Radę Rodziców a ani mydła ani ręczników papierowych nie uświadczy. Nie mówiąc o tym, że szkoły każą pisać podania jeśli się nie zapłaci na Komitet(Radę). a przecież absolutnie nie ma takiego obowiązku!Co do podręczników uczniów klas najmłodszych - jestem jak najbardziej za! Są naprawdę przeładowane!!!
Z zaciekawieniem przeczytałem ten artykuł :) - zainteresowały mnie przepisy higieny w szkołach. Niestety nie wszędzie panują tak wspaniałe "teoretyczne" warunki (mydło, ciepła woda, papier toaletowy). W ubiegłym roku w szkole średniej X (w Powiecie) nie było nawet papieru toaletowego bo nie było pieniędzy (nie mówiąc już o mydle czy ciepłej wodzie). Dyrektor rozkładał ręce bo nie miał pieniędzy a uczniowie musieli chodzić o tzw. "swoim" papierze do toalet.
Ciekawy jestem jak od dziś władze Powiatowe podejdą do tego problemu?