Przekręt na 1,5 mln zł przy zakupie rękawiczek w czasie pandemii. Policja zatrzymała 47-latka z powiatu myślenickiego
- 14 lutego 2024
Dwa tiry z zawartością rękawiczek nitrylowych o wartości 1,5 miliona złotych zostały przywłaszczone przez oszusta w okresie pandemii. Do więzienia trafił 47-latek z powiatu myślenickiego, a połowa towaru została odzyskana
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków-Prądnik Biały od 2021 roku prowadzili śledztwo w sprawie oszustwa dokonanego przy zakupie rękawiczek nitrylowych na szkodę dwóch zagranicznych kontrahentów z Włoch i Londynu. Wartość strat oszacowano na kwotę przeszło 1,5 miliona złotych.
Z ustaleń śledczych wynika, że 47-latek z powiatu myślenickiego, prowadząc działalność gospodarczą, jako pełnomocnik niewypłacalnej spółki akcyjnej z siedzibą w Warszawie, w pierwszej połowie 2021 roku, w okresie pandemii, złożył zamówienie na zakup 250 tysięcy sztuk opakowań rękawiczek nitrylowych od zagranicznych kontrahentów z Włoch i Londynu.
Towar miał zostać dostarczony w ramach kilku transportów realizowanych zza granicy. Kupujący został zobowiązany do zapłaty depozytu za transport i połowę umówionej kwoty zapłacił, co spowodowało, że pierwszy transport z zawartością 50 200 sztuk opakowań rękawiczek wyruszył i został dostarczony dwoma ciągnikami siodłowymi do umówionego miejsca rozładunku, na terenie powiatu krakowskiego.
Do tego czasu kupujący miał zapłacić za całość dostarczonego towaru, lecz tego już nie uczynił, więc właściciel nie wyraził zgody na rozładunek. Jak informuje policja; oszust, chcąc jednak przejąć towar, podrobił potwierdzenie przelewu kwoty ponad 430 tysięcy euro i wysłał je sprzedającemu. Wówczas towar został rozładowany. Szybko jednak wyszło na jaw, że deklarowana zapłata nie trafiła do zagranicznego kontrahenta, wiec zażądał on zwrotu towaru. Ostatecznie towar został zabrany i przewieziony wbrew woli pokrzywdzonych do innego magazynu na terenie Lublińca, skąd kolejno został przeładowany na mniejsze samochody i wywieziony w nieznanym kierunku.
Po tym czasie mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania, więc został za nim wystawiony list gończy. W międzyczasie, dzięki dobrej współpracy z włoskimi władzami, w listopadzie 2021 roku na terenie Włoch namierzono i odzyskano połowę skradzionego towaru. Z kolei w lipcu 2022 roku śledztwo zostało zawieszone na poszukiwania sprawcy.
W połowie 2023 roku 47-latek został namierzony i zatrzymany w Polsce. Wcześniej, jak policjanci ustalili, najprawdopodobniej ukrywał się na terenie Włoch. Mężczyzna od razu trafił za kraty odbyć wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa, bo jak się okazało, miał bogatą przeszłość kryminalną. Był karany za takie przestępstwa jak udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia, a także oszustwa.
Chwilę po zatrzymaniu podejrzany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Kraków Prądnik – Biały zarzut doprowadzenia dwóch zagranicznych spółek do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie ponad 1,5 miliona złotych, poprzez wprowadzenie ich w błąd co do zamiaru wywiązania się z warunków umowy kupna – sprzedaży, a także podrobienia potwierdzenia przelewu i użycia go jako autentycznego. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia.
Akt oskarżenia przeciwko 47-latkowi z wnioskiem prokuratora o bezwzględną karę pobawienia wolności dla podejrzanego, trafił już do sądu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
z maseczkami wszystko ok?
Biednego mieszkańca powiatu myślenickiego ścigali w 3 krajach, a jawne przewały na grube miliony w MZ i to pod nosem, do tej pory nie ścigane. Szkoda słów....
A gangstera od respiratorów za grube miliony nie potrafili zatrzymać i ukarać, nie mówiąc już o ministrach co podpisali zgody na zakup i przelew kasy takiej osobie...skandal. No ale pewnie nie mieli czasu bo bawili sie pegasusem i szpiegowali oponentów, a jak się okazuje nawet i swoich zamiast łapać tych co okradli nasz kraj.
A to albańskie akty zgonu już nie do zdobycia widzę