Małgorzata Miszczak: Powstrzymałam się od głosu, bo nie wiedziałam dokładnie, jak wygląda sytuacja
- 17 października 2024
„Powstrzymałam się od głosu, bo nie wiedziałam dokładnie, jak wygląda sytuacja i dzisiaj jestem tutaj, żeby się tego dowiedzieć. Jestem społecznikiem, to państwa głos mnie interesuje. Za państwa sprzeciw dziękuję i to dobry moment, żeby mieszkańców wysłuchać”
- na temat budowy bloków na Zarabiu podczas spotkania z mieszkańcami mówiła radna Małgorzata Miszczak (Owocnie dla Gminy).
Małgorzata Miszczak (Owocnie dla Gminy) znalazła się w gronie 3 radnych, którzy 30 września podczas 5. sesji rady miejskiej wstrzymali się od głosu w sprawie wydania zgody na podjęcie uchwały, na mocy której sporządzony zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla obszaru „Zarabie – rejon ul. Bukowej”.
Ta decyzja dopuszcza do stołu negocjacyjnego inwestora, burmistrza i przedstawiciela rady. Z kolei przyjęcie ZPI może skutkować budową bloków w rekreacyjnej części Myślenic, czemu zdecydowany sprzeciw podczas spotkania w MOKiS wyrazili mieszkańcy.
Historię Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego dla Zarabia w Myślenicach relacjonujemy w cyklu "Bloki na Zarabiu".
"Za państwa sprzeciw dziękuję i to dobry moment, żeby mieszkańców wysłuchać"
Podczas spotkania informacyjnego, które zostało zorganizowane w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu 14 października, w serii pytań zadawanych przez mieszkańców, jeden z nich pytał o rolę radnych.
„Kto to jest radny? To człowiek wybrany przez nas i dla nas? Jeśli taka jest wola mieszkańców, to radny powinien głosować właśnie tak, jak chcą tego mieszkańcy, a nie tak jak chce władza. Trzech radnych wstrzymało się od głosu - to po co ty tam człowieku siedzisz, po co?” – dociekał.
Głos w tej kwestii zabrała m.in. Małgorzata Miszczak, która wyjaśniała, dlaczego w tej sprawie wstrzymała się od głosu.
Małgorzata Miszczak (KW Owocnie dla Gminy): To była pierwsza rada w której brałam udział. Jestem mieszkanką ul. Dąbrowskiego, jestem społecznikiem.
Powstrzymałam się od głosu bo nie widziałam dokładnie jak wygląda sytuacja i dzisiaj tutaj jestem, żeby się tego dowiedzieć. Jestem społecznikiem, to państwa głos mnie interesuje. Za państwa sprzeciw dziękuję i to dobry moment, żeby mieszkańców wysłuchać.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Powiedziała co wiedziała radna bezradna
Zatrzymam się nad Twoim pierwszym słowem. "Powiedziała".
Mam wrażenie, tylko wrażenie bowiem nie fakty, że jest grupa radnych nie mówiących a tylko przyciskających przycisk czy też podnoszących rękę do góry jak jest głosowanie, którzy bez refleksji (przepraszam jeśli to krzywdzące) idą za głosem Duce*.
Zatem pani Małgorzata, którą znam z aktywności związanych z Fundacją Owocna, rokuje na aktywnego radnego / aktywną radną a nie biernego potakiwacza (ponownie przepraszam). I mam wrażenie, że jak Pani Małgorzata czegoś nie wie to się zapyta, dopyta, przemyśli i zasięgnie wiedzy od "konkurencji" kogoś mającego inne poglądy by zrozumieć kontekst.
Jeśli chodzi o bezradność o której Pan napisał, to był to debiut w roli radnej. Zatem mimo wszystko więcej bym wymagał od radnych, którzy są w Radzie od lat a głosu nie zabrali. Nie piszę tu o braku odwagi cywilnej, kompetencji, oj nie, ale zdecydowanie wolę osoby które mają coś do powiedzenia. Dla mnie radna na plus.
*w rozumieniu jako wodza
Najbezpieczniej bawić się w strusia i głowa w piasek.
Czytając wypowiedzi radnych i burmistrza mam wrażenie, że to grupa kompletnych nieudaczników.
Szopka
A kiedy się pani dowie ?
I idą tacy na radnych, głosują o losach miasta, a tak naprawdę, to nie mają zielonego pojęcia o zarządzaniu ani miastem, ani gminą, myślę że mają nawet problem ze zrozumieniem podstawy prawa budowlanego. Taka Pani Krystyna Szczotkowska.... przecież ta kobieta powinna dać sobie spokój. Nauczycielka z niej marna, a radna z niej jeszcze gorsza... Pionek. Ludzie miejcie litość...