Myślenice. Radni dają zielone światło dla nowego osiedla na Zarabiu. Może tu powstać od 120 do 160 mieszkań
- 2 października 2024
Radni dają zielone światło na przystąpienie do rozmów z deweloperem i sporządzenia Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego. Jeśli negocjacje potoczą się bez przeszkód, w rekreacyjnej dzielnicy Myślenic może stanąć 5 bloków, a w nich od 120 do 160 mieszkań
Podczas 5. sesji rady miejskiej radni 11 głosami za, przy 5 przeciw, 3 wstrzymujących się i 2 nieoddanych dali zgodę na podjęcie uchwały, na mocy której sporządzony zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla obszaru „Zarabie – rejon ul. Bukowej”. Ta decyzja dopuszcza do stołu negocjacyjnego inwestora, burmistrza i przedstawiciela rady.
Co kryje się pod tą nazwą? Zanim opiszemy czym dokładnie jest ZPI, należy wspomnieć, że po jego opracowaniu, a następnie uchwaleniu przez radę - inwestor na Zarabiu będzie mógł wybudować osiedle mieszkaniowe.
Docelowo na łącznym obszarze 1,69 ha w pięciu blokach usytuowanych między ul. Bukową i Leśną (w pobliżu myślenickiego „Zamczyska”) oraz od strony północnej graniczącym z kompleksem leśnym góry Uklejna, może powstać od 120 do 160 mieszkań.
ZPI – o co tu chodzi?
Wspomniany inwestor to Wieliczka Park Sp z o.o., która zwróciła się do gminy, a w piśmie podpisanym przez prezeskę Karolinę Janię przedstawia projekt planu inwestycji osiedla mieszkaniowego na myślenickim Zarabiu.
Deweloper korzysta z nowego prawa, które obowiązuje od września 2023 roku. Ustawodawca przewidział, że plan miejscowy ZPI (Zintegrowany Plan Inwestycyjny) będzie obejmował dwa rodzaje inwestycji; to co proponuje inwestor oraz inwestycję towarzyszącą, która może wynegocjować gmina.
Zgodnie z przepisami burmistrz po przyjęciu wniosku inwestora, przedstawia go radzie miejskiej, a ta decyduje o tym, czy będą prowadzone dalsze rozmowy w tym zakresie. Radni miejscy nie tylko dali temu zielone światło, ale też wybrali swojego przedstawiciela, który będzie reprezentował ich podczas negocjacji. Na mocy podjętej uchwały został nim Wojciech Spyrka - naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej w UMiG Myślenice.
To on jako przedstawiciel rady, razem z burmistrzem i inwestorem, w roli którego podczas sesji wystąpił Patryk Jania, będą negocjować zakres zgłoszonego planu dotyczącego budowy osiedla mieszkaniowego i inwestycji towarzyszących.
Tymi mają być droga łącząca osiedle z ul. Leśną, siłownia, plac zabaw, tężnia solankowa oraz boiska wielofunkcyjne i teren otwarty o powierzchni ok. 50 arów. Za to inwestor domaga się m.in. zmiany wysokości budynków z 10 do 15 metrów. Deklarował też, że dostęp do osiedla będzie możliwy tylko i wyłącznie za pomocą nowej drogi, która na projekcie oznaczona jest kolorem białym.
Po tym jak rada wyraziła zgodę na przystąpienie do sporządzenia Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego, burmistrz kolejno realizuje elementy procedury obejmujące m.in. negocjacje umowy urbanistycznej, wystąpienie o opinie i uzgodnienia oraz przeprowadzenie konsultacji społecznych, a następnie zawarcie umowy urbanistycznej i uchwalenie ZPI.
Inwestycję główna dla projektu „Zarabie – rejon ul. Bukowej” stanowić będzie zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna w terenie oznaczonym symbolem 1MW. Inwestycję uzupełniającą - droga łącząca się z ul. Leśną oraz utworzenie terenu zielonego oznaczonego symbolem ZP jako terenu publicznie dostępnego, gdzie planowana jest m.in. siłownia, plac zabaw, tężnia solankowa i boisko wielofunkcyjne.
Projekt ZPI dostępny jest w Biuletynie Informacji Publicznej UMiG Myślenice.
To pierwszy taki przypadek w historii miasta i jak wynika z rozmowy radnych, w przyszłości można spodziewać się ich więcej.
Korki na ul. Parkowej i zagrożenie powodziowe
Przegłosowanie uchwały poprzedziła długa dyskusja, podczas której swoje wątpliwości do przedstawionej inwestycji zgłaszali radni opozycyjni.
Wojciech Malinowski (PO) sygnalizował zbyt małą odległość od gazociągu (15 m). - Żaden plan zagospodarowania przestrzennego na Zarabiu, a mamy ich trzy, nie zawiera budownictwa wielorodzinnego. Byłby to precedens i to jeszcze w części Zarabia, która uważana jest za część rekreacyjnąn - mówił.
Powoływał się na rozmowy z mieszkańcami, którzy twierdzą, że teren, na którym miałoby powstać osiedle, do tej pory pełnił rolę obszaru retencyjnego, gdzie podczas opadów wsiąkała woda spływająca z lasu. – Zabudowa może spowodować zalewanie tej części miasta - zwracał uwagę radny Maliowski.
Podkreślał też, że budowa od 120 do 160 mieszkań to wprowadzenie do miasta kilkuset mieszkańców i kilkuset samochodów, które każdego dnia będą przejeżdżać ulicą Parkową. - Mówimy o Zarabiu, dzielnicy rekreacyjnej. Sami mieszkańcy nie będą się mogli pomieścić, a gdzie przyjmiemy dodatkowych turystów? – pytał.
Jerzy Cachel (WDG) pytał o liczbę miejsc parkingowych. Inwestycja zakłada budowę 1,4 miejsca na jedno mieszkanie, a samochody nowych mieszkańców zostawiane będą w podziemiach nowych bloków i na powierzchni, łącznie może to być od 168 do 224 miejsc parkingowych.
Z kolei Maciej Ostrowski (WDG) zwracał uwagę, że wody opadowe w kanele wybudowanym po roku 2010 „nie przeniosą wody z terenów tak mocno zintensyfikowanych, jeszcze przez wybudowanie parkingów podziemnych”. - Jeśli pokazujecie przebicie się do drogi Leśnej, to jest tam miejsce, aby w drodze Leśnej umiejscowić instalację deszczową i przeprowadzić wodę do Kobylaka, bo woda zaleje mieszkańców na tym osiedlu, jeśli pójdzie drogą Sosnową. Odbiorniki, które się tam znajdują były przeliczane na inną ilość wody – przekonywał.
Inwestor zapewniał, że obecna przepustowość „pozwoliłaby na podłączenie trzech podobnych osiedli”. Z kolei burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) zapewniał, że dołoży wszelkich starań, „żeby rozwiązania melioracyjne w jak najlepszy sposób zabezpieczyły nowe osiedla jak i obecnych mieszkańców na sąsiednich nieruchomościach”.
Czy burmistrz popiera budowę osiedla?
Radny Cachel jako pierwszy pytał o korzyści dla gminy płynące z tej inwestycji oraz o to, czy burmistrz i naczelnik, którzy będą reprezentować gminę w negocjacjach, popierają wprowadzenie ZPI.
W swojej odpowiedzi burmistrz powoływał się na studium z 2010 r. mówiąc, że procedowany projekt i plan ZPI jest z nim zgodny.
Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice; Z całą pewnością mogę powiedzieć, że również pan radny Jerzy Cachel głosował za studium i tymi rozwiązaniami za którymi inwestor bazuje przedstawiając nam ZPI.
Studium zostało przyjęte w maju 2010 r. i tak jak studium zabezpieczało pewne możliwości rozwojowe miasta, dzisiaj inwestor odwołuje się właśnie do tych zapisów i chce skonsumować to w taki sposób, w jaki to dzisiaj macie państwo zaprezentowane.
To dzięki temu narzędziu, którym jest ZPI możemy zapanować nad planami inwestora i narzucić takie rozwiązania architektoniczne, komunikacyjne, melioracyjne, czy zadbać o dodatkowe inwestycje związane z tą inwestycją.
Planowane tereny sportowo-rekreacyjne będą ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców Zarabia i całego miasta. Będziemy starać się tak zadbać z panem Wojciechem Spyrką, aby jak najmniej niosła za sobą uciążliwości dla obecnych mieszkańców i żeby interes miasta był zabezpieczony w odpowiednich rozwiązaniach i zapisach, chociażby zawartych w budowie nowego odcinka drogi. To wpisuje się w pewną naszą wizję dalszych planów w stosunku do Zarabia i plaży trawiastej.
(…) Możliwości zabudowy mieszkaniowej w Myślenicach są bardzo ograniczone. Patrząc w przyszłość i dbając o to, aby Myślenice mogły zachęcać nowych mieszkańców, stąd ten projekt uchwały. W Myślenicach jest taka potrzeba, wiemy że i tak tych mieszkań czy potencjalnych nowych mieszkańców jest więcej niż oferuje rynek nieruchomości. Mam nadzieję, że dzięki realizacji tego typu inwestycji przyciągniemy nowych mieszkańców, którzy zadbają w przyszłości o nasz gminny budżet.
Jerzy Cachel ponownie pytał o to, czy burmistrz popiera sporządzenie ZPI. - Chciałbym, aby procedura ZPI została poddana normalnej drodze, którą przewidział ustawodawca. Kwestia mojego popierania lub nie tutaj nijak ma się do tego co m.in. pan jako radny ustalił dla tego terenu w 2010 r. – odpowiadał Jarosław Szlachetka.
- Wiem, że jest procedura, ale czy pan to popiera, czy nie? Jak pan to widzi? – drążył radny Cachel.
- Każda inwestycja, która tworzy nowe miejsca dla zamieszkania jest ważna dla rozwoju miasta i gminy Myślenice i przyszłości, nie dla burmistrza – odpowiadał Jarosław Szlachetka.
Jak się okazało, otrzymanie jednoznacznej odpowiedzi nie było oczywiste, a w następnej kolejności to samo pytanie zadawał radny Adam Styczeń (WDG).
Zwracał uwagę, że gospodarzem miasta i gminy jest Jarosław Szlachetka i pytał o to, czy on „jako gospodarz miasta godzi się na to, aby na Zarabiu, które w 1929 r. stało się oficjalną dzielnicą wypoczynkową Myślenic, zamienić wskazany obszar na zabudowę wielorodzinną - przede wszystkim blokową?”.
- Jeszcze raz przypomnę, że chcemy procedować i rozmawiać z inwestorem na podstawie studium, które było przyjęte i uchwalone w 2010 r. – odpowiadał Jarosław Szlachetka (PiS).
- Nie odnoszę się do tego co było w roku 2010 r. i kto jak głosował. Odnoszę się do 2024 r., stanu istniejącego i dzisiejszej rzeczy. Zadałem jedno podstawowe pytanie; czy pan Jarosław Szlachetka jako gospodarz tego miasta godzi się na to, żeby obszar zabudowy jednorodzinnej zamienić na zabudowę blokową? – nie odpuszczał radny Styczeń (WDG).
Burmistrz nie odpowiedział jednoznacznie czy popiera zamianę zabudowy jednorodzinnej na zabudowę blokową.
Czesław Wierzba (KW JSZ) zabrał głos jako jedyny radny reprezentujący klub Jarosława Szlachetki. Stwierdził, że „zawsze był zwolennikiem i entuzjastą nowych inwestycji i zabudowania”. - Cieszę się, że coś takiego następuje – mówił. Zwracał się do burmistrza i naczelnika o to, „żeby wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z procedurami”.
- Będziemy to opiniować, uzgadniać i przede wszystkim konsultować z mieszkańcami tak jak jest to zwyczajowo przyjęte. Dopiero w następstwie dojdzie lub nie do zawarcia umowy urbanistycznej jako umowy notarialnej i ostatecznie głos będzie oddany ponownie państwu radnym, którzy uchwalicie ZPI odrzucicie, lub zwrócicie do ewentualnych poprawek i ponownych rozmów - mówił burmistrz Szlachetka.
Tak głosowali radni
Wyniki głosowania jawnego w sprawie: Projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia zintegrowanego planu inwestycyjnego obszaru w mieście Myślenice pn. ”Zarabie-rejon ul. Bukowej”:
ZA (11): Czepiel Jacek, Dyląg Halina, Fita Mirosław, Gorzelany-Dziadkowiec Magdalena, Górka Tadeusz, Grzybek Andrzej, Motyka Agnieszka, Motyka Piotr, Szczotkowska Krystyna, Szymanowska Anna, Wierzba Czesław; PRZECIW (5): Cachel Jerzy, Malinowski Wojciech, Podmokły Bogusław, Styczeń Adam, Wincenciak-Walas Ewa; WSTRZYMUJĘ SIĘ (3): Miszczak Małgorzata, Ostrowski Maciej, Wójtowicz Tomasz; NIEOBECNI (2): Kutrzeba Izabela, Ryś Mieczysław.
4 października
Spotkanie z mieszkańcami
Jak czytamy na oficjalnej stronie MiG Myślenice; spotkanie informacyjne dla mieszkańców dotyczące zintegrowanego planu inwestycyjnego pn. „Zarabie - rejon ul. Bukowej” odbędzie się w poniedziałek 14 października 2024 r. o godz. 16:00 w sali lustrzanej Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu (ul. Piłsudskiego 20).
Ja pierniczę, grupka ludzi z łapanki o wątpliwej wiedzy podejmuje decyzje, które zmienią życie mieszkańców i obraz miasteczka.
Kto w tym ma interes? I znów przewija się nazwisko Jania przypadek czy co.
I jeszcze słyszę że Szlachetka zapewnia...... "że dołoży wszelkich starań, „żeby rozwiązania melioracyjne w jak najlepszy sposób zabezpieczyły nowe osiedla jak i obecnych mieszkańców na sąsiednich nieruchomościach”....
Co on może jeżeli oświetlenie parku przerosło jego możliwości. Co on jest inżynierem od melioracji?
Bloki na Zarabiu pasują jak pięść do oka.
Widać wszyscy grają jak deweloper każe.
Przy miejscu parkingowych 1.4/ mieszkanie to mało + brak dróg. Pompowanie wody 24 h/dobę obniżenie zwierciadła wód gruntowych z pewnością nastąpi.
Inwestycja blokowa na Zarabiu nie powinna powstać to zaburzenie estetyki osiedla.
Gdzie jest urbanista?
A to nie czasem burmistrz Szlachetka przed wyborami ogłaszał, że będzie przeciwdziałał patodeweloperce i zabetonowywaniu miasta? (wydaje mi się, że to on. Mam nawet na to dowód, który wstawił na swój oficjalny profil na Facebooku) A teraz co? Budowa bloków w rekreacyjnej dzielnicy Myślenic, zabudowa Plebańskiej Góry, plan budowy bloku nad rynkiem, już nie chce wspominać za kogo powstały 2 kolosy na ulicy Rzemielśniczej gdzie wokół domy jednorodzinne... Jednym słowem MASAKRA!
W Osieczanach jakoś nie było publicznej debaty czy takie blokowisko postawić. Właśnie w Osieczanach niedaleko cmentarza powstało osiedle na około 200 mieszkań. Jak to współgra z zabudową wiejską, z przepustowością dróg to ja nie wiem? 200 dodatkowych rodzin zupełnie zmieni obciążenie szkoły natężenie ruchu w tej stosunkowo niedużej wiosce.
Polityka planistyczna u nas leży. Developerzy w Myślenicach i okolicach za pozwoleniem lokalnych władz tworzą sobie co chcą bez patrzenia na szersze konsekwencje takiej skumulowanej zabudowy. Zresztą to samo jest z planem zabudowy i przeznaczeniem pod tereny przemysłowe.
Interes finansowy jednostek, przy biernym działaniu mieszkańców powoduje niszczenie naszego miasta.
1. PatoDeweloperka.
2. Nowa Zakopianka S7
3. Pociąg ludzkich krzywd zwany Złotym Pociągiem.
4. Rozwalenie amfiteatru, Gestora teraz również Primy na Małpim Gaju.
5. Za chwilę bloki na Zarabiu, Plebańskiej, nad Rynkiem, na Słowackiego.
6. Betonoza rynku.
Jakie jeszcze nieszczęścia Ludzie PiSu ściągną na miasto ?