Budowa połączenia kolejowego Myślenice – Kraków to koniec kursujących na tej trasie autobusów?
Jak będzie wyglądać transport autobusowy na trasie Myślenice – Kraków jeśli powstanie kolej? Na to pytania na razie nikt nie zna jednoznacznej odpowiedzi, a burmistrz zgłasza obawy o finansowanie przez Województwo Małopolskie Funduszu Przewozów Autobusowych w 2025 roku
Aktualnie transport zbiorowy na trasie Myślenice-Kraków opiera się głównie na autobusach Kolei Małopolskich oraz prywatnych przewoźnikach wożących pasażerów przeważnie busami. Od sierpnia burmistrz coraz głośniej i więcej mówi o potrzebie budowy linii kolejowej, nazywając ją projektem epokowym i szansą dla regionu.
Odkąd projektanci zaprezentowali przebieg linii kolejowej, w regionie trwa ożywiona dyskusja dotycząca planowanego połączenia między Krakowem a Myślenicami oraz lokalizacji stacji początkowej w naszym mieście.
Podczas 6. posiedzenia rady miejskiej, radni pytali burmistrza o rentowność kolei i koszty, jakie pociągnie za sobą budowa infrastruktury towarzyszącej, czyli dróg lokalnych i parkingów.
Podczas dyskusji radna Ewa Wincenciak-Walas (PO) pytała o zasadność połączeń autobusowych w kontekście budowy kolei. - Czy przewiduje pan redukcję połączeń autobusowych na trasie Myślenice - Kraków w związku z planem budowy kolei? – pytała burmistrza Jarosława Szlachetkę (PiS).
Ten odpowiedział m.in., że obecnie nie ma takich głosów mówiących o tym, żeby jakiekolwiek połączenia miałyby zostać zredukowane. Mimo to wyraził obawę o przyszłość linii autobusowej i utrzymanie Funduszu Przewozów Autobusowych przez Województwo Małopolskie.
- Tutaj raczej obawiałbym się, że na przyszły rok może zabraknąć środków na ten fundusz. Będziemy się przyglądać sprawie i zgłaszać po te środki. Mam nadzieję, że one będą, że razem marszałkiem będziemy mogli utrzymać obecną liczbę połączeń. To wszystko zależy w głównej mierze od rządzących, od polityków, których pani jest przedstawicielem w Myślenicach. Proszę przekazywać te obawy mieszkańców, apele samorządowców i burmistrza Myślenic, że oczekujemy utrzymania finansowania funduszów przewozów autobusowych na niezmiennym poziomie – mówił burmistrz Szlachetka.
Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice: Nie mam takich informacji od marszałka. W 2019 r. to burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka próbował doprowadzić do porozumienia z MPK i utworzyć linię międzygminną. Niestety z różnych względów i dzięki pewnym osobom do podpisania umowy na utworzenia takiego połączenia nie doszło.
Później był okres żółtych autobusów i sprawa, kiedy właściciel zrezygnował z obsługiwania linii Myślenice – Kraków. Udało mi się doprowadzić do utworzenia połączeń autobusowych przez Koleje Małopolskie i nie ma takich głosów, żeby jakiekolwiek połączenia na chwilę obecną miały być redukowane.
Obawiam się tylko, czy Województwo Małopolskie utrzyma należną kwotę, chociażby z Funduszu Przewozów Autobusowych z budżetu państwa. Tutaj raczej obawiałbym się, że na przyszły rok może zabraknąć środków na ten fundusz. Będziemy się przyglądać sprawie i zgłaszać po te środki. Mam nadzieję, że one będą, że razem marszałkiem będziemy mogli utrzymać obecną liczbę połączeń.
To wszystko zależy w głównej mierze od rządzących, od polityków, których pani jest przedstawicielem w Myślenicach. Proszę przekazywać te obawy mieszkańców, apele samorządowców i burmistrza Myślenic, że oczekujemy utrzymania finansowania funduszów przewozów autobusowych na niezmiennym poziomie.