logo-web9
Myślenice a droga S7

Jarosław Szlachetka: Mówimy stanowcze nie dla S7 na terenie gminy Myślenice. Nie akceptujemy żadnego z przedstawionych wariantów

Burmistrz Myślenic zapowiada, że będzie się domagać od GDDKiA wstrzymania konsultacji i prac nad wariantami drogi S7 Kraków-Myślenice do momentu przedstawienia i poddania analizie oraz konsultacjom wariantu obchodzącego gminę Myślenice od wschodu. 

„Nie dajmy się oszukać, że jest jakiś preferowany wariant, który najmniej godzi w interesy gminy Myślenice.

Chcemy rozmawiać o drodze, która nie będzie niszczyć Myślenic, nie będzie niszczyć Głogoczowa, nie będzie niszczyć Krzyszkowic, nie będzie niszczyć Polanki, Zawady, czy Jawornika.

Chcemy rozmawiać o drodze, która będzie łączyła i która nie będzie przez Myślenice, tylko będzie dla Myślenic”

– na temat przebiegu trasy S7 Kraków – Myślenice mówi Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice.

poniedziałek 3 listopada w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie krakowskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski przedstawił 6 propozycji przebiegu drogi ekspresowej S7 między Krakowem a Myślenicami.

Wszystkie warianty rozpoczynają się na autostradzie A4 - na istniejącym węźle Łagiewniki oraz nowo projektowanych węzłach Kraków Tuchowska i Kraków Blacharska.

Dla myśleniczan prezentacja była szczególnie ważna, bowiem wszystkie dotychczas proponowane przebiegi S7 prowadziły przez Górne Przedmieście.

Z sześciu przedstawionych propozycji - pięć nadal przecina tę część Myślenic, natomiast jeden (wariant E) prowadzi dotychczasowym korytarzem obecnej zakopianki.

Burmistrza Myślenic na spotkaniu w siedzibie krakowskiego oddziału GDDKiA reprezentował Tomasz Sólnica, zastępca naczelnika wydziału inwestycji w UMiG Myślenice. 

 

"Nie! dla działań GDDKiA i prowadzenia S7 przez miasto i gminę Myślenice"

Dzień później Jarosław Szlachetka (PiS) zorganizował konferencję prasową, na której wyraził  stanowcze "Nie! dla działań GDDKiA i prowadzenia S7 przez miasto i gminę Myślenice".

Burmistrz Jarosław Szlachetka podczas wystąpienia stanowczo sprzeciwił się przebiegowi drogi S7 przez teren gminy Myślenice. "Podtrzymujemy swoje stanowisko w sprawie S7 i mówimy nie dla S7 przez teren gminy Myślenice” – podkreślił, dodając, że samorząd „nie akceptuje żadnego z przedstawionych sześciu wariantów” i „nie zgadza się na wybór mniejszego zła”.

Szlachetka domagał się od decydentów „jasnych gwarancji zabezpieczenia interesów miasta i mieszkańców, nie tylko w perspektywie najbliższych wyborów, ale na dekady i stulecia”. Krytykował brak analizy tzw. wariantu wschodniego, który – jak mówił – „mógłby realnie rozwiązać problemy komunikacyjne regionu”.

Jego zdaniem pominięcie tego rozwiązania „pozbawia mieszkańców szansy na poprawę bezpieczeństwa i odciążenie ruchu w Myślenicach”. Wskazał też, że spośród sześciu zaprezentowanych wariantów „pięć przebiega przez Górne Przedmieście, a jeden wzdłuż starego śladu zakopianki”, co może „nieodwracalnie zdegradować ten teren oraz miejscowości na północy gminy”.

Burmistrz zapowiedział dalszą analizę każdego z wariantów, by – jak stwierdził – „nie obudzić się w sytuacji, gdy estakada przebiega przez centrum miejscowości”.

Jarosław Szlachetka (PiS), burmistrz MiG Myślenice: Chcę jasno i zdecydowanie powiedzieć, podobnie zresztą, jak czynią to samorządowcy z gminy miejskiej Kraków, z gminy Mogilany, także w Myślenicach podtrzymujemy swoje stanowisko w sprawie S7 i mówimy nie dla S7 przez teren gminy Myślenice.

Nie akceptujemy żadnego z wczoraj z przedstawionych sześciu wariantów, które przebiegają przez i miejscowości gminy Myślenice. Nie zgadzamy się na wybór mniejszego zła. Chcemy jasnych gwarancji od decydentów, szczególnie od kierownictwa zarządcy drogi krajowej zabezpieczenia interesów miasta i gminy Myślenice i w przede wszystkim naszych mieszkańców. Nie tylko w perspektywie dwóch najbliższych lat, co w perspektywie najbliższych wyborów parlamentarnych, czy następnych wyborów samorządowych. Mówimy tutaj o zabezpieczeniu interesu gminy Myślenice na następne dekady i następne stulecia.

Jego zastępca Robert Bylica (PiS) zwracał uwagę na stanowisko Rady Miejskiej, która w kwietniu podjęła uchwałę intencyjną przeciwko przebiegowi planowanej trasy S7 przez teren gminy Myślenice. 

- Zakopianka już w tym momencie jest uciążliwa, a co dopiero w aspekcie kolejnej nitki S7 na Górnym Przedmieściu. Dlatego jeżeli nie wsłuchujemy się w głos radnych, przedstawicieli samorządu, przedstawicieli mieszkańców, to w którym kierunku idziemy? To pytanie należy zadać do przedstawicieli GDDKiA w Krakowie i do pana dyrektora, który również jest radnym rady miejskiej w Myślenicach - mówił Robert Bylica. 

„Nie trzeba wybierać mniejszego zła, tylko taki wariant, który rozwiąże problemy komunikacyjne i będzie społecznie akceptowany”

Z kolei sekretarz gminy Robert Pitala skrytykował przedstawione przez GDDKiA warianty przebiegu drogi S7, uznając je za całkowicie nieakceptowalne. Jak mówił „po kilkunastu miesiącach mamienia nas zapewnieniami, że wsłuchują się w głos mieszkańców, otrzymaliśmy coś, co ciężko nazwać inaczej niż pasztetem”.

Podkreślił, że „wszystkie sześć wariantów przechodzi przez Krzyszkowice”, a dyrektor Ostrowski „nie wysilił się, żeby chociaż jeden wariant zrobić poza gminą Myślenice”. Największe oburzenie Pitali wzbudził fakt, że „w samym centrum Krzyszkowic, przy kościele i plebanii, ktoś zaprojektował węzeł drogi ekspresowej”.

Sekretarz zwrócił uwagę, że w niektórych wariantach między starą a nową zakopianką zaprojektowano pas o niespełna kilometrze szerokości. „Kto chciałby żyć między dwiema drogami ekspresowymi?” - pytał. Wskazał również, że wariant E przebiega w pobliżu szkoły i przedszkola w Krzyszkowicach, a w środku lasu planuje się MOP-y, co jego zdaniem oznacza całkowitą degradację tego terenu.

„Nie trzeba wybierać mniejszego zła, tylko taki wariant, który naprawdę rozwiąże problemy komunikacyjne i będzie społecznie akceptowany” – podkreślił sekretarz, dodając, że „nie dopuścimy do tego, by którakolwiek z tych propozycji została w Krzyszkowicach zrealizowana”.

Robert Pitala, sekretarz gminy Myślenice: Po kilkunastu miesiącach, gdzie byliśmy mamieni przez dyrektora Ostrowskiego zapewnieni, że on słucha się głosu mieszkańców, samorządowców, po wielu terminach publikacji wariantów, że potrzebują czasu, żeby to wszystko było przygotowane należycie, żeby to wszystko było opracowane tak jak należy, że wsłuchują się w głosy mieszkańców - otrzymaliśmy coś, co ciężko nazwać w sposób jakiś, żeby nie musieć użyć jakiegoś wulgarnego słowa.

Warianty nie dodają się do niczego, jak tylko do kosza. Jeżeli państwo zobaczycie na te sześć wariantów, to one wszystkie przechodzą przez moją miejscowość, przez Krzyszkowice. Pan dyrektor Ostrowski nie wysilił się, żeby chociaż jeden wariant zrobić poza gminą Myślenice. Upatrzył sobie Krzyszkowice, Zawadę, Głogoczów i tam skanalizował wszystkie te warianty.

Podczas konferencji głos zabrał też Tomasz Sólnica, który w Krakowie reprezentował burmistrza Myślenic. Zwracał wuagę na niejasności wokół informacji o tzw. wariancie preferowanym drogi S7.

Jak relacjonował, „podczas prezentacji w siedzibie GDDKiA pan dyrektor sugerował, jakoby wariantem preferowanym był wariant E, czyli w starym śladzie”, jednak – jak podkreślił – wieczorem w temacie dnia wyjaśniał procedurę i powiedział, "że dzisiaj jest sześć wariantów, a jeden preferowany jeden preferowany powstanie dopiero w 2029 roku. Dlatego nie można dziś mówić o żadnym wariancie preferowanym, ponieważ wszystkie są w grze”.

Wspomniał również o wcześniejszych doświadczeniach gminy z GDDKiA, przypominając, że „dwa lata temu w Głogoczowie odbyły się konsultacje społeczne dotyczące trzech wariantów węzła na zakopiance, które zostały odrzucone, a na ich podstawie powstał czwarty – zaakceptowany przez mieszkańców i gminę”. Tymczasem – jak zauważył – „w nowej prezentacji pojawił się ponownie wariant wcześniej odrzucony, z prostowaniem łuków i bez węzłów w Bęczarce czy Głogoczowie”.

- Tak dziś w Generalnej Dyrekcji wyglądają konsultacje społeczne i tak wygląda wsłuchiwanie się w głos mieszkańców – skwitował Tomasz Sólnica. 

Według zapowiedzi GDDKiA w najbliższych miesiącach rozpoczną się spotkania informacyjne z mieszkańcami gmin Kraków, Mogilany, Myślenice, Siepraw, Świątniki Górne oraz Wieliczka. To pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a Generalną Dyrekcją rozegra się sprawa dotycząca tej inwestycji.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!