logo-web9
Myślenice a droga S7

Myślenice. Politycy PiS o drodze S7: "Nie dajmy się oszukać, nie dajmy się podzielić, powiedzmy wspólne nie"

„Nie dajmy się oszukać, nie dajmy się podzielić, powiedzmy wspólne i stanowcze nie i oczekujmy od GDDKiA zaproponowania alternatywnego dla gminy Myślenice wariantu od wschodu. Gdzieś pomiędzy gminą Dobczyce, a gminą Gdów dochodzącego do „eski” na wysokości gminy Lubień”

- mówią politycy PiS z gminy Myślenice - Jarosław Szlachetka, Robert Pitala i Jan Bylica.

Po tym jak GDDKiA przedstawiła sześć wariantów przebiegu planowanej drogi S7 Kraków–Myślenice samorządowcy z regionu stanęli przed wyzwaniem - to od ich działań zależy skuteczność reprezentowania interesów mieszkańców w procesie konsultacji. Właśnie pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a Generalną Dyrekcją rozegra się sprawa dotycząca przyszłości i ostatecznego kształtu zapowiadanej inwestycji.

Choć realizacja drogi planowana jest na najbliższe 10–15 lat, już w najbliższych miesiącach odbywać się będą spotkania informacyjne w gminach: Kraków, Mogilany, Myślenice, Siepraw, Świątniki Górne i Wieliczka.

Nie wszędzie mieszkańcy stawiają na działania swoich przedstawicieli, a jako pierwsi sprawy w swoje ręce wzięli mieszkańcy południa Krakowa oraz gmin Mogilan, Świątnik Górnych i Wieliczki , którzy zablokowali zakopiankę w Gaju. Kolejny protest na 23 listopada zapowiadają mieszkańcy Głogoczowa. Oprócz zaprezentowanych przebiegów S7 nie zgadzają się też na łącznik Beskidzkiej Drogi Integracyjnej w tym miejscu.

W sieci pojawił się wspólny film polityków Prawa i Sprawiedliwości związanych z „ziemią myślenicką”. Burmistrz Jarosława Szlachetka, sekretarz gminy i radny powiatowy Robert Pitala oraz radny powiatowy Jan Bylica, stojąc na Górnym Przedmieściu przekonują, abyśmy jako mieszkańcy nie dali się podzielić i domagali się od GDDKiA przedstawienia wariantu wschodniego drogi S7.

Burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka zwraca uwagę na konieczność jednoznacznego sprzeciwu wobec przedstawionych propozycji przebiegu nowej drogi S7. Podkreślał, że jako samorząd i społeczność „chcemy powiedzieć jasne i stanowcze nie i wyrazić nasz sprzeciw, co do przebiegu zaproponowanych wariantów nowej drogi S7 Kraków-Myślenice”.

Wskazuje, że większość tras zaplanowano przez zabudowane obszary miasta: „Pięć z sześciu z tych wariantów ma przebiegać właśnie tędy przez Górne Przedmieście, tutaj w Myślenicach, a jeden wariant ma przebiegać przez centrum naszego miasta. Nie możemy na to się zgodzić”. Burmistrz apeluje o jedność mieszkańców i odrzucenie prób dzielenia opinii publicznej, mówiąc: „nie dajmy się oszukać, nie dajmy się przede wszystkim podzielić, powiedzmy wspólnie i stanowcze nie”.

Wskazuje też czego oczekuje od inwestora, jakim jest GDDKiA, a mianowicie przygotowania alternatywy omijającej Myślenice od wschodu: „oczekujmy od dyrektora Macieja Ostrowskiego zaproponowania chociażby alternatywy dla gminy Myślenice i pokazania wariantu, który od wschodu gdzieś pomiędzy gminą Dobczyce, a gminą Gdów dojdzie do dzisiejszej eski na wysokości gminy Lubień”.

Sekretarz gminy i radny powiatowy Robert Pitala również ocenia sytuację jako bardzo niepokojącą. Zwraca uwagę, że wbrew pojawiającym się opiniom „nie ma żadnego preferowanego wariantu”, a najwyżej ocenione przez GDDKiA są warianty A, D i C. Podkreśla przy tym, że „Wariant E, o którym mówił dyrektor Ostrowski jest najniżej oceniany przez Generalną Dyrekcję”.

Wskazuje na realne zagrożenie poprowadzenia drogi przez gęsto zabudowany teren: „Istnieje realne zagrożenie, a nawet duże prawdopodobieństwo, że droga szerokości 60 m, droga ekspresowa będzie właśnie w tym miejscu, gdzie dzisiaj stoimy”. Apeluje o wspólne stanowisko mieszkańców i samorządowców: „bardzo bym chciał zaapelować do wszystkich mieszkańców o jedność, o jedno wspólne stanowisko, stanowisko, które mówi nie dla wszystkich sześciu wariantów”. Ostrzega, że podziały osłabią pozycję lokalnej społeczności: „Jeżeli damy się skłócić i podzielić (...) zrobią tą drogę tam, gdzie będą chcieć”.

Weź udział w sondażu!

Z kolei radny powiatowy Jan Bylica podkreśla swoje rozczarowanie zwraca też uwagę na wypowiedzi samorządowców. - Jestem zawiedziony niektórymi wypowiedziami samorządowców, którzy podkreślają, że niektóre z wariantów niby są tańsze ze względów ekonomicznych. Otóż myśmy powinni podkreślać przede wszystkim koszty społeczne – mówi.

Apeluje, aby w debacie dotyczącej S7 priorytetem stało się minimalizowanie społecznych skutków inwestycji: „koszty społeczne powinny być minimalne. Pewnie w żadnym wariancie nie byłyby zerowe, ale to jest nasze zadanie jako samorządowców”.

Samorządowcy promują też spotkania informacyjne w sprawie drogi S7. Te odbędą się 19 listopada o godz. 18 w remizie OSP Zawada, 20 listopada o godz. 18 w OSP Krzyszkowice i 21 listopada o godz. 17:45 w sali gimnastycznej SP w Głogoczowie (zebranie wiejskie).

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!