Region się budzi. Pierwszy protest przeciwko przebiegowi trasy S7 Kraków-Myślenice
- 8 listopada 2025
Kilka dni po tym jak GDDKiA zaprezentowała sześć wariantów drogi ekspresowej S7 Kraków-Myślenice, mieszkańcy południa Krakowa oraz okolicznych gmin m.in. Mogilan, Świątnik Górnych, Wieliczki i zorganizowali blokadę zakopianki.
Domagają się wstrzymania inwestycji i opracowania nowych rozwiązań, w sieci nie ustaje dyskusja na temat przebiegu trasy
W poniedziałek 3 listopada GDDKiA przedstawiła sześć wariantów przebiegu planowanej drogi S7 Kraków–Myślenice. Samorządowcy z regionu stanęli przed wyzwaniem - to od ich działań zależy skuteczność reprezentowania interesów mieszkańców w procesie konsultacji.
To pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a Generalną Dyrekcją rozegra się sprawa dotycząca przyszłości i ostatecznego kształtu zapowiadanej inwestycji.
Choć realizacja inwestycji planowana jest na najbliższe 10–15 lat, już w najbliższych miesiącach odbywać się będą spotkania informacyjne w gminach: Kraków, Mogilany, Myślenice, Siepraw, Świątniki Górne i Wieliczka.
Mieszkańcy jednak nie chcą czekać ani na działania swoich wójtów i burmistrzów, ani na zapowiadane konsultacje. Cztery dni od przedstawienia wariantów drogi S7, przedstawiciele południa Krakowa oraz gmin Mogilan, Świątnik Górnych i Wieliczki, a także mieszkańcy Głogoczowa zablokowali zakopiankę-wyrażając tym samym swój sprzeciw wobec planów GDDKiA.
Jak mówią; nie zgadzają się na przedstawione przez Generalną Dyrekcję warianty. Domagają się wstrzymania inwestycji i opracowania nowych rozwiązań.
„Protest dotyczy wszystkich wariantów nowej S7, bo wszystkie przygotowano źle i bez konsultacji z mieszkańcami. Jesteśmy wściekli, bierzemy sprawy w swoje ręce, będziemy protestować do skutku, do chwili gdy te pomysły GDDKiA zostaną odwołane” – mówili uczestnicy manifestacji.
W ramach społecznego sprzeciwu mieszkańcy zablokowali zakopiankę w Gaju oraz DK 94 w Wieliczce. Nieoficjalnie mówi się o planowanym proteście w Głogoczowie, który miałby odbyć się 23 listopada.
Więcej na temat planowanej drogi ekspresowej na południe od Krakowa piszemy w cyklu "Myślenice a droga S7".
"Co macie do zaproponowania oprócz protestów?"
Tego samego dnia w programie "Tematy dnia" na antenie TVP Kraków wystąpił burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka i wójt gminy Mogilany Jerzy Przeworski.
Burmistrz Myślenic powtórzył swoje stanowisko - podkreślając, że gmina Myślenice oczekuje wskazania alternatywy w postaci wariantu wschodniego. Ten jak wyjaśniał powinien zaczynam się na A4, a następnie przebiegać pomiędzy gminą Dobczyce a Gdowem z dojściem do węzła w Lubniu.
"Co jako samorządowcy macie do zaproponowania oprócz protestó, z czym chcecie się udać do GDDKiA?" - pytał prowadzący program.
"Na chwilę obecną domagamy się zatrzymania tych prac i pokazania nam wariantu na wschód od gminy Kraków i Myślenice. Jeżeli będzie trzeba, to gmina Myślenice określi go dokładniej. Ale liczyliśmy na to, że za te 20 mln zł i wydłużonym czasie od czerwca GDDKiA wypowie się na ten temat. Nikt tego wariantu nie pokazał, być może okazałoby się, że jet wariantem optymalnym pod względem społecznym, kosztowym i rozwojowym" - mówił burmistrz Szlachetka (PiS).
Czy działania burmistrza Jarosława Szlachetki (PiS) przekonają GDDKiA do procedowania wariantu wschodniego trasy S7 Kraków-Myślenice?
- zdecydowanie tak
- raczej tak
- trudno powiedzieć
- raczej nie
- zdecydowanie nie
- Zobacz wyniki
Pierwsze konsultacje zaplanowano na 10 grudnia w Mogilanach.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.



Pewnie finał będzie taki, że wyprofilują zakręty, zrobią wiadukt w Gaju, zetną zakręt w Bęczarce, wiadukt w Jaworniku, dołożą ekrany i zostanie jak jest.
Miejmy nadzieję że nie, GDDKiA powinna twardo stać po stronie merytorycznych rozwiązań. Pójście na rękę tym kilkuset protestującym oznacza krzywdę milionów!