Miasto

Myślenice: Wyproszono go ze sklepu. W odwecie podłożył pod nim ogień

Myślenice: Wyproszono go ze sklepu. W odwecie podłożył pod nim ogień

Pijany mężczyzna został wyproszony z kiosku z odzieżą. W odwecie podłożył pod nim ogień i schował się w pobliskich zaroślach. Grozi mu 5 lat więzienia

Zapałki, których użył podpalacz zostały zabezpieczone przez policjantów jako dowód w sprawie. Fot. KPP Myślenice 

W środę 1 maja o godz. 9:45 strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianego kiosku z używaną odzieżą przy skrzyżowaniu ulic Poniatowskiego, Kilińskiego i 3 Maja. W czasie, gdy strażacy starali się dostać do środka budynku, w którym tego dnia nie było obsługi - policjanci przeszukali okoliczny teren.

- Nad Bysinką zauważyli mężczyznę chowającego się na ich widok w zaroślach. Podczas legitymowania mocno nietrzeźwy 58-letni mieszkaniec gminy Tokarnia przyznał się, że w odwecie za to, że wcześniej obsługa wypraszała go ze sklepiku, podłożył ogień pod dolną cześć budynku od strony rzeczki - opowiada Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Użył w tym celu zapałek, które policjanci zabezpieczyli jako dowód w sprawie. Podpalacz trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. Za zniszczenie, uszkodzenie lub czynienie niezdatnej do użytku cudzej rzeczy grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Komentarze (3)

  • 8 maj 2013

    Kara, karą... ale gdzie pokrycie szkód i zadośćuczynienie? Powinien to przymusowo odpracować.

    39 Odpowiedz
  • 9 maj 2013

    co za brednie bylem tam odpoczatku i prubowałem nawet gasic legowisko ktore sie paliło z drugim gosciem ale juz mocno było zajete ten lumpek wyszedl i stal na moscie usnaol za tym sklepem pewnie z petem i sie zajelo legowisko a od tego ta buda
    policja zabrała go z mostku bo był pijany a nie dlatego ze go zauwazyli w krzakach potem ten drugi gosc podszedl do nich i powiedział ze pijaczyna wyskoczyła z za budy od cała prawda

    kto wypisuje takie brednie i kłamstwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    5 3 Odpowiedz

Zobacz więcej