Piłka nożna V liga: Orzeł Myślenice - Pozowianka Pozowice 4:2 [WIDEO]
- 12 maja 2013
W meczu 27. kolejki V ligi Orzeł Myślenice wygrał z Pozowianką Pozowice 4:2, mimo że przegrywał już po 2 minutach
Rywale objęli prowadzenie już w 2. minucie, ale jeszcze przed przerwą Orłowcy odrobili straty z nawiązką po trafieniach Bały i Święcha, natomiast w drugiej odsłonie dwie bramki dorzucił Bałucki. W międzyczasie rywale mieli dwa rzuty karne, z których pierwszy obronił Pajka.
Było to spotkanie z gatunku tych, które w piłkarskim żargonie określa się meczem o sześć punktów, gdyż obie ekipy walczą o utrzymanie w V lidze. Początek dla Pozowianki był obiecujący, bo już pierwsza akcja zakończyła się bramką. W 2. minucie do bezpańskiej piłki na dwudziestym metrze dopadł Pawlik i kąśliwym strzałem z woleja trafił do siatki.
Orłowcy rzucili się do odrabiania strat i niemal do końca pierwszej połowy rywale zostali zamknięci na swojej połowie. Okazje Żuławińskiego i Żaka nie znalazły powodzenia, ale w końcu w 29. minucie wyrównującą bramkę zdobył Bała. Wibijana z pola karnego piłka trafiła do Święcha, ten odegrał do lepiej ustawionego Bały, który po przyjęciu huknął z dystansu, a futbolówka wpadła do bramki obok zdezorientowanego golkipera Pozowianki.
Jeszcze przed przerwą Górka urwał się prawą stroną i dośrodkował w pole karne, a Święchowi pozostało tylko dostawić odpowiednio stopę i wyprowadził Orła na prowadzenie. Druga połowa rozpoczęła się obiecująco dla podopiecznych trenera Karasia, gdyż już po kilku minutach gry Bałucki trafił do siatki wykańczając dośrodkowanie Żaka.
Chwilę później Pozowianka miała jednak niepowtarzalną okazję, aby złapać kontakt, gdyż sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką w polu karnym Orła. Intencje egzekutora jedenastki wyczuł jednak Pajka i broniąc rzut karny uratował swoją drużynę przed utratą gola.
Przyjezdni nie złożyli jednak broni i w kolejnej akcji po dośrodkowaniu z kornera Pawlik strzelał głową, ale Pajka zdołał trącić piłkę, aby ta trafiła w słupek. W 77. minucie Pozowianka stanęła przed kolejną szansą, gdyż po faulu Mistarza w polu karnym, arbiter po raz drugi wskazał na wapno.
Tym razem do piłki podszedł Nazarewicz i strzelił gola, chociaż Pajka znów wybrał właściwy róg. Po zdobyciu gola na 3:2, Pozowianka postawiła wszystko na jedną kartę, zapominając jednak o defensywie i myśleniczanie szybko to wykorzystali, gdy Ostrowski dograł wzdłuż bramki, a Bałucki sfinalizował akcję celnym uderzeniem i za razem ustalił wynik meczu na 4:2.
Rozmiary zwycięstwa Orła mogły być większe, ale między innymi Żuławiński nie wykorzystał sytuacji sam na sam, a w końcówce mając przed sobą tylko bramkarza przelobował zarówno jego jak i bramkę.
Finał Pucharu Polksi MZPN: Orzeł - Dalin - Kto wygra?
Orzeł zmierzy się w finale Pucharu Polski na szczeblu MZPN 22 maja z Dalinem Myślenice.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
orzeł w formie, przed Dalinem w finale PP ciężkie wyzwanie, zwłaszca, zę takei zawody zawsze sa dodatkowa mobilizacja dla druzyn z nizszych lig
Bramkarz Pozowianki powinien dostać ostrzeżenie za pasywność ;-) Nawet nie próbował bronić, gdyby raczył interweniować dwie były "do wyciągnięcia"