Ziemia Myślenicka zweryfikowana do 2012
- 23 marca 2009
fot. Mieczysław Nowak
Po dwóch latach obowiązującej akredytacji zespół był zobowiązany do jej odnowienia. Tym razem komisja zdecydowała przyznać Ziemi Myślenickiej akredytację do 2012 roku. To o rok dłużej niż poprzednim razem – oznacza to, że zespół intensywnie się rozwija, a specjaliści dostrzegają w nim stały i sprawdzony potencjał twórczy.
Komisja podczas omówienia programu zwróciła uwagę na duży postęp jaki dokonał się w szeregach zespołu. Najlepsze oceny wystawiono za technikę wykonawczą, wyraz artystyczny i estetykę tańca. Eksperci byli zachwyceni kostiumami oraz zastosowanymi w wybranych choreografiach rozwiązaniami scenicznymi.
- Oczywiście usłyszeliśmy uwagi na temat programu i jego wykonania. Ale to cenne sugestie, które pozwolą nam wprowadzić kolejne udoskonalenia, tak żeby zespół był coraz lepszy – wyjaśnia Piotr Szewczyk, kierownik Ziemi Myślenickiej.
Podczas koncertu weryfikacyjnego, który odbył się 22 marca, pn. "Koncert Premier" Ziemia Myślenicka zaprezentowała 110 minutowe widowisko złożone ze stałych pozycji, a także z kilku nowości. Prapremierę wykonania miało widowisko taneczne "Przyszliśmy tu po śmigusie, po dyngusie…" oparte na zwyczajach wiosennych z centralnej Polski. Na koncercie zaprezentowano także wiązankę tańców Zaborowskich (Krakowiaków Wschodnich) w charakterystycznych czerwonych damskich kostiumach.
Największym zaskoczeniem okazał się występ najmłodszych artystów – członków grupy dziecięcej. Dzieci w wieku od 4 do 7 lat zaprezentowały krakowiaka zimowego i piosenkę „Na zimowej górce”. - Dzieci, to nasze najmłodsze skarby. W dwóch grupach mamy 60 dzieci, które pod koniec tego roku wystąpią ze swoim widowiskiem – dodaje Piotr Szewczyk.
Weryfikacji i oceny programu dokonała komisja artystyczna w składzie: dr Ryszard Teperek, przewodniczący Komisji ds. Tańców Polskich, pracownik naukowy AWF w Warszawie oraz Witold Jarosiński – szef muzyczny Uniwersyteckiego Zespołu Pieśni i Tańca Warszawianka Uniwersytetu Warszawskiego.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Może folklor, a nawet na pewno, to nie pasja wszystkich ludzi na około, ale to co robi Ziemia Myślenicka, to warte uwagi chociażby ze względu na to, że oprócz Zespołu, to Miejski Dok Kultury nie może pochwalić się zbyt wieloma osiągnięciami. Byłem na koncercie i podobało mi się, ze amatorzy starsi i młodsi starają się zrobić coś pozytywnego. Mnie się podobało - choć nie jestem fanem folkloru. To jednak nie jest koło gospodyń i starsze śpiewając panie, tylko jakaś forma sztuk scenicznej. Takie są moje wrażenia. Koncert ok.
Koncert porywający, a zespołu nie nazwałabym świętą krową...
Napisz jeszcze raz (możesz do mnie prywatnie) chętnie poznam Twoją opinię.
A tak de facto, to tu cenzury nie ma, każdy może mówić to co myśli, byle kulturalnie, tzn. bez przekleństw i oszczerstw.
Widocznie musiałeś ostro pojechać, że komentarz usunięto. Nie sądzę, żeby tutaj panowała cenzura.
Myślałem że miasto-info to forum dla wszystkich,jednak przekonałem się niestety, że można tu pisać komentarze ale tylko te poprawne,chwalące opisywany temat.Nie wiem kto i dlaczego wykasował mój komentarz ale widocznie Ziemia Myślenicka to święta krowa o której można pisać ale tylko w samych superlatywach.Bardzo się rozczarowałem.