Bieg dla Życia: Natalia w Warszawie. Ciągle można pomagać Piotrusiowi
- 25 lutego 2015
Natalia Lińczowska z Dobczyckiego Klubu Biegacza pokonała ponad 320 kilometrową trasę, aby pomóc 7-latkowi choremu na raka mózgu
Szesnastoletnia Natalia swój bieg rozpoczęła w niedzielę 14 lutego pod wieżą Kościoła Mariackiego w Krakowie. Celem biegu był Pałac Prezydencki w którym chciała prosić o pomoc Pierwszą Damę - Annę Komorowską. Aby się tam znaleźć przez 11 dni pokonała ponad 320 kilometrową trasę. Piotruś zmaga się z chorobą nowotworową od dwóch lat. Leczenie wymaga ok. 400 000 euro, co przerasta możliwości jego rodziny. Historią chłopca zainteresowała się młoda mieszkanka Stadnik, która postanowiła pomóc chłopcu, wykorzystując do tego swoją życiową pasję - biegi długodystansowe.
Na miejscu spotkała się z przedstawicielami kancelarii Prezydenta, którym przekazała m.in. list do Damy Anny Komorowskiej, wyjaśniający po co i dla kogo przybiegła do stolicy.
Zrobiłabym to jeszcze raz, żeby tylko pomóc Piotrusiowi
W trakcie akcji „Bieg dla Życia” wspierali ją koledzy z Dobczyckiego Klubu Biegacza. Relacje z ich biegu można było śledzić na facebooku.
– Swój bieg oceniam... bardzo pozytywnie. Oczywiście były cięższe chwile, ale cały czas motywowałam się myślą o Piotrusiu. To dodawało mi dużej siły. Chociaż nie spotkałam się z panią Komorowską, to porozmawiałam z osobami z kancelarii prezydenta. Myślę, że do spotkania z panią prezydentową może jeszcze dojść – mówiła na miejscu Natalia. - Zrobiłabym to jeszcze raz, żeby tylko pomóc Piotrusiowi - dodała.
Teraz Natalia może odpocząć. Zostało jej jeszcze kilka dni do końca ferii zimowych. – Kilka dni pewnie będę się regenerować. Później wrócę do treningów. Nie myślę o rzuceniu biegania, chociaż w tym momencie nienawidzę biegać. Równocześnie jednak kocham to robić! – powiedziała festiwalowibiegowemu.
Natalia Lińczowska skończyła swój bieg. 7-letni Piotruś wciąż walczy. Osoby które chcą wesprzeć chłopczyka, mogą wpłacić pieniądze na konto fundacji „Zdążyć z Pomocą” lub przekazać 1% podatku (JAK POMÓC?). Natalia zapowiada, że jeżeli będzie trzeba zorganizuje kolejną wyprawę.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Myślałam że mnie coś trafi jak Natalka w TV mówiła że ,,damy'' nie było w pałacu. Teraz myślę sobie że może i to dobrze ,bo żeby spotkać się z Natalką trzeba sobie zasłużyć.
Pani Komorowska nie raczyła się nawet przywitać ?!!!!!!
Co z tą Polską?
Dziewczyna biegnie 320 km,żeby łaskawie nam panująca pani Bronkowa pomogła umierającemu dziecku?
A co z innymi dzieciami?
Kto stoi na straży konstytucji,która zapewnia równy i bezpłatny dostęp do opieki zdrowotnej?
Komorowska pojechała do Japonii ,opycha się suszi i popija ssake, nie ma czasu na spotkania z obywatelami własnego kraju. Za to przywiezie nam do Polski parę dodatkowych kg.
Szacunek za: Upór,Determinacje,Wolę Walki,
Szkoda że PANI prezydentowa nie Znalazła Czasu.....
Czas zmienić Warte w Pałacu Prezydenckim...