Osieczany, Myślenice: Pomyślny finał poszukiwań starszego mężczyzny
- 25 września 2015
Kiedy szukała go rodzina i kilkudziesięciu policjantów, ten spędził popołudnie u rodziny
W poniedziałek 21 września, po godz. 14:00 do dyżurnego myślenickiej policji dotarło alarmujące zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Zdarzenie miało miejsce przy kompleksie leśnym w Osieczanach.
Najbliżsi 78-latka wybrali się na grzyby, a starszy pan miał czekać na nich przy samochodzie. Kiedy wrócili nie zastali go w umówionym miejscu i nie wiedzieli dokąd mógł pójść. Zaniepokoili się zaistniałą sytuacją i powiadomili służby.
Do szybko zorganizowanej akcji poszukiwawczej poderwano blisko 30 policjantów z KPP w Myślenicach. Po zaledwie kilkudziesięciu minutach funkcjonariusze pozyskali informacje, że człowiek podobny do zaginionego może przebywać w okolicy jednej z posesji przy ul. Zdrojowej w Myślenicach (kilka kilometrów od miejsca zaginięcia). Właśnie tam – u krewnych – odnalazł się poszukiwany. Życiu i zdrowiu mężczyzny – w związku z zaginięciem – nic nie zagrażało. Trafił pod opiekę rodziny.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Za akcje poszukiwań niech teraz zapłaci sam poszukiwany lub jego rodzina.
Jaki by ci stary albo dzieciak wywinął taki numer, też byś tak mówił?
Niech płaci komendant. On wysłał policjantów do nieuzasadnionego zgłoszenia.
Mądre to było ? Zostawić starszego człowieka na czas grzybobrania samego....? Co to za nieodpowiedzialni ludzie tak postępują ? W pierwszej kolejności na miejscu policji wyciągnęła bym konsekwencje względem rodziny za bezmyslność.....Szkoda że go do lasu bie wzięli i do drzewa nie przywiązali....i kazali warować jak psu....A może w aucie czekał.....w upale.....? Kretyni