XI Harcerski Bieg Sprawnościowy "Bolek"
- 16 marca 2016
W Trzemeśni odbył się XI Harcerski Bieg Sprawnościowy „Bolek” im. hm. Stefana Mirowskiego, który jest dorocznym sprawdzeniem wiedzy i umiejętności zuchów i harcerzy Hufca ZHP Myślenice
HBS „Bolek” jest grą terenową, upamiętniającą bohatera Hufca - Stefana Mirowskiego, porucznika Armii Krajowej w Szarych Szeregach. Tegoroczna tematyka Biegu dotyczyła Cichociemnych, którzy są bohaterami roku 2016.
W piątkowy wieczór (13 marca) uczestnicy wzięli udział w ogniobraniu, podczas którego instruktorzy wcielili się w postacie Cichociemnych, szkoleniowców, „ciotki”, czy pilotów. Każda spotkana przez zastęp postać opowiedziała o sobie i roli, jaką pełniła w służbie ojczyźnie. Na zakończenie piątkowych zajęć każdy wykonał miniaturę spadochronu, który został wykorzystany podczas sobotniej gry.
W sobotę zuchy i harcerze pokonali trasę z Trzemeśni przez Kamiennik, Suchą Polanę i Porębę do Gimnazjum w Trzemeśni. Po drodze wykonali 9 zadań opartych na szkoleniu Cichociemnych.
Patrole musiały wykazać się wiedzą chemiczną, znajomością języka angielskiego, umiejętnością rozbijania namiotu z pałatek oraz doskonałą pamięcią i rozpoznawaniem twarzy. Zadania sprawnościowe dotyczyły sportów walki, gimnastyki i pokonywaniu terenu w masce gazowej. Na Suchej Polanie zastępy wykorzystały, wykonane dzień wcześniej spadochrony próbując wykonać „skok” do celu. Oprócz zadań każdy zastęp musiał odpowiedzieć na 9 pytań, dotyczących życiorysu Stefana Mirowskiego.
Wyniki XI Harcerskiego Biegu Sprawnościowego „Bolek” im. hm. Stefana Mirowskiego:
Miejsce I – 10 MGZ Mini Kinderki
Miejsce II – 27 MGZ A Może Budyń
Miejsce III –Strzałeczki z 3,14 MDSH Awangarda
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Eee....dramatyzujesz;-) Trzeba to traktować w formie zabawy, nie szkolenia na wypadek ataku chemicznego.
Swoja drogą kibicuje kadrze, że mają zapał, że chcą, że poświęcają swój czas na organizowanie tego typu zlotów-imprez.
Zapewniam Cię że w obecnych czasach też jest hard core, gdy dzieciaki zewsząd otoczone tabletami, komórkami, komputerami, grami, filmami, mediami społecznościowymi itd. itp. zostawiają to wszystko i idą "pobawić się w harcerstwo", to zostaje tylko bić brawo kadrze i instruktorom że potrafią wymyślić coś atrakcyjnego żeby ich przyciągnąć. Na pewno wielu z nich to doceni i na swoje stare lata będzie wspominać tak jak ja i Ty. Tak jak mówią słowa piosenki:
"...Gdy po latach będziesz wspominał,
Stare dzieje z harcerskiej drużyny,
Swemu dziecku, co dorastać zaczyna,
Radę jedną mu dasz..
Ref.:
Załóż mundur i przypnij lilijkę,
Czapkę na bakier włóż,
W szeregu stań wśród harcerzy,
I razem z nami w świat rusz.
Instruktorowi który pozwolił na sytuację z głównego zdjęcia, gdzie OP1 nie jest dostosowany rozmiarem do tego harcerza wyrzucił bym dożywotnio z Harcerstwa i każdej grupy paramilitarnej. Wstyd! Ten młody człowiek nie przetrwałby 60 sekund w chwili ataku biologiczno - chemicznego!!! Czego Wy tam uczycie tą biedną młodzież?!!!!
Kilka lat temu byłem świadkiem jak przy schronisku pod Turbaczem dzieciaki z podstawówki płaciły po 2 zł za możliwość przymierzenia takiej maski.
Dzisiaj aby ich oderwać od smartfonów, tabletów itd trzeba czegoś dziwnego
Myślę, że trzeba też popatrzeć ze strony dostępności sprzętu - może rozmiaru na tą osobę nie wystarczyło. Albo czy zdjęcie pochodzi z tych zawodów, czy też takie znalezione