Sułkowice: Zamiast Halloween postawili na korowód świętych
- 2 listopada 2016
Święte i święci wyobrażone przez dzieci i ich rodziców zebrali się w kościele w Sułkowicach dzień przed świętem Wszystkich Świętych, by wspólnie przejść korowodem wokół Rynku. To alternatywa dla coraz popularniejszego w Polsce Halloween
Korowód przeszedł ulicami Tysiąclecia, Wąską i 24 Lipca. Uczestnicy pochodu śpiewali i modlili się wspólnie do swoich patronów przy relikwiach różnych świętych, niesionych przez ministrantów. Wszyscy – od przedszkolaków – nawet po osoby całkiem dorosłe - naprawdę bardzo się przyłożyli do tego wydarzenia.
W prawie dwugodzinnym spotkaniu dzieci, rodzice i ich babcie śpiewały różne wesołe pieśni religijne przy gitarowym akompaniamencie Małgorzaty Bargiel i Moniki Król oraz chórku Bożych Nutek. Mieli też okazję zobaczyć przedstawienie zaprezentowane przez Boże Nutki dotyczące objawień fatimskich oraz obejrzeć i wysłuchać prezentacji katechety Jana Płoszczycy dotyczących kilku świętych.
W barwnym korowodzie można było oglądać kilkoro świętych Mikołajów (zapewne ulubiony święty wszystkich dzieci), św. Franciszków, św. Michałów Archaniołów, św. Janów Pawłów II, z kobiet świętych dominowały św. królowe Jadwigi, św. Rity, św. siostry Faustyny i Maryje Święte. W pasiaku zaprezentował się św. Maksymilian Maria Kolbe, a w długiej brodzie św. Józef. Były też św. Barbara, św. Małgorzata, św. Weronika ze swoimi atrybutami. Maszerowali także św. Szymon, św. Patryk, św. Florian. Długo by wymieniać.
Dzieci podczas prezentacji swoich strojów wykazały się doskonałą wiedzą, kim był ich patron i z zapałem opowiadały o tym w kościele do mikrofonu. W tym czasie sześcioosobowe jury oceniało stroje, pytało, kto je wykonał i przyznawało punkty. Ci, którzy spodobali się najbardziej, otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe, a wszyscy młodzi uczestnicy korowodu na osłodę dostali ciasteczko.
Korowód świętych został wymyślony jako impreza alternatywna dla Halloween. Księża chcieli, by dzieci, zamiast w kościotrupy i różne dziwne strachy, przebrali się za osoby godne naśladowania, dobre, pozytywne, a przy okazji poszerzyły wiedzę o tych religijnych autorytetach. No i się im to na pewno udało.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Brawo za pomysł. Mamy swoją kulturę, święta i tradycje.
Cygnus, "swoją"? Jesteś pewien że nie z bliskiego wschodu? Ja tam nie zauważyłem ani jednego pra-słowianskiego stroju.
Alternatywna dla Halloween - modlitwy przy relikwiach różnych świętych
"WSZELKI DUCH Pana Boga chwali"?
Ah ta radość na twarzach dzieci...
007, a bo widzisz, prasłowianie to poganie więc nie ma dla nich miejsca w kościele;-)
Halloweenowe maszkary niech zostaną w minesocie, tak myślę, bo za dużo mamy tej obcej papki.