Supermoc dla życia: Natalia wystartowała. Ma do pokonania 800 km

Dwa lata temu przebiegła z Krakowa do Warszawy, aby pomóc choremu na raka mózgu Piotrusiowi. Chęć pomagania nie gaśnie. Teraz pokona trasę z Ustki do Stadnik. To ponad 800 km

Natalia Lińczowska w 2015 roku dała się poznać jako osoba o wielkim sercu. W czasie ferii postanowiła pobiec z Krakowa do Warszawy - do pałacu prezydenckiego i prosić pierwszą damę o pomoc dla chorego na raka mózgu Piotrusia.

Po dwóch latach wraca z większym wyzwaniem. Tym razem postanowiła pokonać 800-kilometrową trasę z Rowów nad morzem do Stadnik z których pochodzi. To wszystko w ramach akcji "Supermoc dla życia", której głównym celem jest pomoc dwóm chłopcom - Krzysiowi oraz Patrykowi. Patryk zmaga się z glejakiem mózgu, natomiast Krzyś choruje na chorobę potocznie zwaną dziecięcym Alzheimerem.

W dniach od 29 stycznia do 11 lutego biegnąc, jadąc na rowerze i rolkach Natalia pokona niemal 800 km. W tym czasie będzie odwiedzać instytucje, firmy oraz mieszkańców, zachęcając ich do wpłat na fundacyjne konto chłopców. Pieniądze zbierane są za pośrednictwem strony siepomaga.pl zarówno dla Krzysia jak i dla Patryka.

Dzisiaj na promenadzie w Rowach, skąd wystartowała Natalia, czekali na nią mieszkańcy Ustki, wójt Anna Sobczuk-Jodłowska oraz biegacze z okolic, którzy pokonali pierwszą część trasy wspólnie z zawodniczką ze Stadnik. Po 24 kilometrach biegu, w Słupsku Natalia przesiadła się na rower.

Jej zmagania z trasą można śledzić na bieżąco na facebooku i oficjalnej stronie akcji Super moc dla życia.