Okolice

Tokarnia: Szymon odnaleziony

Tokarnia: Szymon odnaleziony
Zaginiony 9 czerwca Szymon Łuczecki został znaleziony 12 czerwca w Tokarni przez jednego z mieszkańców tej miejscowości. Kilkadziesiąt minut później chłopak został zabrany przez rodzinę do domu

Szymon został rozpoznany przez mieszkańca Tokarni w piątek 12 czerwca.  Telefonicznie zawiadomił rodzinę 17-latka i chwilę później chłopak trafił do rodzinnego domu – relacjonuje Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

We wtorek 9 czerwca myślenicka policja przyjęła zawiadomienie o zaginięciu Szymona mieszkającego w Stróży. Dzień wcześniej chłopak wyjechał do szkoły z zamiarem udania się na praktykę zawodową, jednak nie dotarł na miejsce, nie skontaktował się z nikim z rodziny.

Policja stwierdziła, że 17-latek nie był ofiarą przestępstwa, wykluczono także aby próbował popełnić samobójstwo.

Powiązane tematy

Komentarze (43)

  • Brak zdjęcia
    16 cze 2009

    Koparka i walec ze Słowacji odnalazły się w Tokarni, zaginiony chłopak odnalazł się w Tokarni. Co się tam następnego odnajdzie? Stawiam na zasięg telefonii komórkowej ;)

    1 Odpowiedz
  • adzygmunt 21 cze 2009

    Gdybyż słowa prawdy były wypowiedziane w kulturalny sposób! mniej by bolało!
    "UderzwStol" Nie przeczytałeś uważnie mojego postu. Powtórz to jeszcze raz. Przekonać się możesz wówczas, o moim krytycznym, ale nie dezawującym spojrzeniu na stan nauczycielski.
    Anegdota o różnicy będzie tutaj właściwym wtrętem:

    Poklepanie po ramieniu dzieli nie wielka tylko anatomiczna odległość od kopniaka w tyłek, lecz wyniki tych czynności oddalone są od siebie o całe mile.

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    21 cze 2009

    Jestem wstanie poprzeć wpisy Luny, i Wiem, Natomiast adzygmunt to chyba nauczyciel, że tak go zabolały słowa prawdy ;-).
    Udanego prawie 2 miesięcznego urlopu!

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    20 cze 2009

    Mnie to nie obraża, fragment o przyjacielu to nie złośliwa ironia lecz rada, wystarczy trochę poczytać zagranicznych pisarzy, którzy jej nam udzielają.Może wtedy jeżeli otworzymy się tak naprawdę na innych pomożemy im naprawdę.I takie przypadki jak z bohaterem powyższego artykułu nie będą miały racji bytu.

    I tak naprawdę nie rozumiem dlaczego nie znając mnie zarzuca się mi złośliwość.

    Odpowiedz
  • 20 cze 2009

    Nie wymagajmy od innych zmian kiedy nam samym trudno sie zmienic. Skoro brak nam argumentow, dajmy podyskutowac innym.
    Z wyrozumieniem, Myśleniczanin007.

    Odpowiedz

Zobacz więcej