Fałszywy alarm o samobójstwie. Takie zgłoszenia to nie zabawa
- 9 stycznia 2018
Policjanci z Myślenic poszukiwali samobójcy. Ten zgłosił się do policjantów zaciekawiony obecnością patroli w okolicy. Okazało się, że zgłoszenie pochodzące od jego brata było fałszywe – za co odpowie zawiadamiający
Do zdarzenia doszło w sobotę 6 stycznia tuż przed godziną 22, kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach odebrał telefon od zaniepokojonego 29-latka. Zgłosił on, że miedzy nim a młodszym bratem doszło do ostrej kłótni. Zdenerwowany 21-latek wziął do ręki nóż i przez okno opuścił dom informując jednocześnie o chęci popełnienia samobójstwa. Zgłaszający dodał, że jego brat leczy się psychiatrycznie i zamiary należy uznać za możliwe spełnienia.
Spowodowało to natychmiastową reakcję służb. Na miejsce skierowane zostały patrole, powiadomiona została Państwowa Straż Pożarna, a Komendant Powiatowy Policji w Myślenicach ogłosił alarm, co wiązało się z przyjazdem funkcjonariuszy, którzy mieli w tym czasie wolne.
Poszukiwania trwały. Policjanci sprawdzali okolicę domu w którym mieszkają bracia, pytali sąsiadów, sprawdzali okoliczne posesje. Przed północą do funkcjonariuszy podszedł mężczyzna, przedstawił się. Okazało się, że to zaginiony 21-latek. Według jego relacji faktycznie pokłócił się ze starszym bratem. Udał się do swojego wuja, gdzie spokojnie spędzał czas. Wrócił pod swój dom zaciekawiony obecnością tylu radiowozów w okolicy.
Według policyjnych ustaleń młodszy z braci nie jest leczony psychiatrycznie, nie mówił nic o popełnieniu samobójstwa i nie było w tym przypadku zagrożenia życia. W związku z tym, że zgłoszenie nie polegało na prawdzie i skutkowało podjęciem niepotrzebnych czynności zgłaszającemu za fałszywy alarm grozi kara ograniczenia wolności lub grzywna. Sprawca fałszywego zgłoszenia wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
- Kiedy występuje realne zagrożenie dla życia człowieka policja, służby ratunkowe podejmują wszelkie możliwe działania, aby uratować ludzkie istnienie. Bez względu na dzień tygodnia czy porę dnia. Dlatego bardzo istotne jest aby zgłaszane interwencje polegały na prawdzie. Należy pamiętać, że zaangażowanie służb do bezpodstawnej interwencji skutkuje ich brakiem w miejscu, w którym mogą być akurat potrzebne - wyjaśnia Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ja ze swojej strony życzę tylko fałszywych alarmów o samobójstwie. Oby samobójstw było coraz mniej.
Fałszywy nie fałszywy...Żadnego nie należy lekceważyć...... Każde zgłoszenie może być śmiercionośne.... :-(