Okolice

Sułkowice: Zajechali mu drogę. Kopali i bili 19-letniego kierowcę - potem świadka zdarzenia

Sułkowice: Zajechali mu drogę. Kopali i bili 19-letniego kierowcę - potem świadka zdarzenia

Najpierw zajechali mu drogę, a następnie wywlekli z samochodu i pobili. Kiedy zdarzenia próbował nagrać przechodzień – trzej napastnicy rzucili się na niego

Sceny rodem z filmu akcji rozegrały się w czwartkowy wieczór na ulicach Sułkowic. Na ulicy Partyzantów młodzi mężczyźni napadli na kierowcę Volkswagena Golfa uprzednio zajeżdżając mu drogę. Następnie pobili stojącego w pobliżu mężczyznę, który nagrywał całe zdarzenie telefonem komórkowym i uciekli zostawiając go nieprzytomnego. Chwilę później zostali zatrzymani w okolicach rynku w Sułkowicach.

Kiedy 19-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego przejeżdżał swoim VW Golfem przez Sułkowice w pewnym momencie inny samochód podjechał bardzo blisko jego tylnego zderzaka, a następnie wyprzedził go i zajechał mu drogę. Z samochodu wyszło dwóch młodych mężczyzn. Podeszli do 19-latka i zaatakowali go - uderzali go w twarz, kopali w samochód.

W pewnym momencie napastnicy zauważyli, że obserwowani są przez osobę stojącą na chodniku. 27-latek, który był świadkiem tego zdarzenia chciał nagrać zajście komórką. To rozjuszyło młodzieńców, którzy ruszyli w kierunku nagrywającego. Dołączył do nich również kierowca samochodu, którym się poruszali. Aby odebrać telefon napastnicy przewrócili świadka, kopali go, uderzali pięściami po całym ciele, aż ten stracił przytomność. Wtedy zabrali mu telefon i uciekli.

Po chwili na miejsce przyjechali policjanci z KPP Myślenice oraz karetka pogotowia. - Ulice Sułkowic patrolowane były, aby znaleźć sprawców rozboju. Informacje uzyskane przez policjantów podczas rozpoznania okazały się pomocne w ich identyfikacji. Jeszcze tego samego wieczora dwóch z szajki napastników zostało zatrzymanych w okolicach rynku w Sułkowicach, a trzeci kolejnego dnia – wyjaśnia Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Dwóch zatrzymanych 21 i 26-latek z gminy Sułkowice usłyszeli m.in. zarzut rozboju, a Sąd Rejonowy w Myślenicach zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztowania. Trzeci mężczyzna – 26-latek, mieszkaniec powiatu suskiego usłyszał zarzut spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu i dostał dozór.

Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do lat 12, za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu do lat 2.

Powiązane tematy

Komentarze (23)

  • 14 mar 2018

    Wiecej policji w nieoznakowanych samochodach u nas w Sułkowicach powinno być . To co sie dzieje teraz w tej miejscowości to jakaś porażka .

    88 10 Odpowiedz
  • ania 14 mar 2018

    Z powodu likwidacji sułkowickiej Straży Miejskiej oraz zamknięcia posterunku Policji, uprasza się wszystkich przestępców o dokonywanie zbrodni i wykroczeń w poniedziałki od godziny 8-12 lub w czwartki od 12-17, gdyż tylko wtedy Organa Państwowe są w stanie prawidłowo zareagować. Przestępstwa dokonywane poza wyznaczonymi godzinami nie będą ścigane.

    59 4 Odpowiedz
  • Szczadoniecki 14 mar 2018

    Sułkowice to stan umysłu...

    51 5 Odpowiedz
  • 14 mar 2018

    tak, bo jak broń jest nielegalna to bandyci wcale nie mają broni XDDD F0ck the logic...

    50 8 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    14 mar 2018

    ''gust4wrg'' wyobraźmy sobie taką sytuacje , że do sklepu lub galerii handlowej wchodzi szaleniec z bronią w ręku. Jeżeli ani sprzedawca , ani kupujący ludzie nie będą uzbrojeni to taki bandyta może z nimi zrobić co chce. Jeżeli zaś mają pistolety to mogą zrobić z delikwentem porządek.Taka zasada sprawdza się wszędzie.
    Źli ludzie , bandyci przeważnie posiadają broń palną a jeżeli ludzie dobrzy będą bezbronni to przestępczość będzie coraz bardziej szaleć

    Tak więc gustawie zanim napiszesz coś o ''pipeprz;@onej logice'' najpierw się zastanów co piszesz!

    54 26 Odpowiedz

Zobacz więcej