Miasto

Myślenice: Kiedy przechodził przez pasy wjechał w niego kierowca dostawczaka

Myślenice: Kiedy przechodził przez pasy wjechał w niego kierowca dostawczaka

Do zdarzenia doszło dziś około 7:30 na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Żwirki i Wigury

Jadący ul. Słowackiego w stronę Borzęty mieszkaniec Myślenic potrącił przechodzącego na przejściu dla pieszych 17-latka idącego do szkoły. Kierowca Forda Transita (30 lat) był trzeźwy.  Twierdzi, że nie zauważył pieszego przez oślepiające słońce.

Uczeń trafił do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Skończyło się na ogólnych potłuczeniach i zadrapaniach. Kierowca ukarany został mandatem.

- Apelujemy do kierowców o ostrożną i wolniejszą jazdę szczególnie w takich rejonach jak ulica Słowackiego, gdzie jest wiele przejść dla pieszych, na których panuje duży ruch. Czasami świecące słońce nagle oślepia kierowcę, co powoduje, że przez chwilę traci on widoczność. Wtedy nie jest w stanie zauważyć przechodzącego pieszego bądź samochodu, który zatrzymał się przed nim. Dlatego apelujemy również do pieszych o kontrolowanie przez cały czas przechodzenia przez przejście tego, co dzieje się wokół - zwraca uwagę Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Komentarze (17)

  • Marcin 20 kwi 2018

    Co do góry: BARDZO DOBRZE, ŻE SIĘ NIC NIE STAŁO. Samochody są rozpędzone bo dość prosty odcinek a w połączeniu ze słońcem... Nie wiem jak było ale na prawdę piesi powinni uważnie patrzeć jak przechodzą przez pasy. Przytoczę autentyczne zajścia na moim przykładzie. Dwa dni temu jadąc ulicą słowackiego jednokierunkową przepuszczałem dwie dziewczyny w wieku 16-17 lat (nie wiem, może starsze, może młodsze. Trudno rozróżnić). Lewym pasem jechał rozpędzony samochód który no nie miał możliwości wyhamować. Dziewczyny nawet nie spojrzały czy drugi pas jest wolny. Może 1 metr od tragedii... Co nie zmienia faktu, że samochody przy pasach powinny zwalniać i zachować szczególną ostrożność, ale na prawdę... Drugi przypadek z zeszłego miesiąca gdzie skręcałem z ronda przy PZU w kierunku osiedla. Jakiś facet nie patrząc nawet w lewo po prostu wszedł na pasy. Nie wiedziałem że będzie skręcał bo szedł prostu i nagle zmienił kierunek. Bez gwałtownego hamowania i klaksonu za mną się nie obeszło. Ludzie na prawdę czasami nie patrzą czy rzeczywiście coś jedzie, tylko są pasy to wchodzą. Potem tragedie. W żadnym wypadku nie usprawiedliwiam kierowców i nie stoję po ich stronie, ale piesi również powinni uważać.

    85 3 Odpowiedz
  • 20 kwi 2018

    ja mam sporo przypadków częstego wtargnięcia pieszych, nagłej zmiany kierunków jazdy przez rowerzystów i w 90% są słuchawki na uszach lub piesi patrzą w telefon uważając, że pasy to "ich strefa bezpieczna". Oczywiście kierowcy nie są bez winy ale gro`s nadal zaprasza pieszych na jezdnie błędnie myśląc, że to ich kultura jazdy i styl nie zdając sobie sprawę, że to po pierwsze od niedawna wykroczenie a po drugie niesamowite zagrożenie.

    28 6 Odpowiedz
  • 20 kwi 2018

    Dobrze, że nic poważnego się nie stało.
    W tym miejscu jest dość niebezpiecznie, nie jest to pierwsze potrącenie.
    Popełniono tu błąd przy budowie nawrotki, swoją drogą za wąskiej dla większych pojazdów. Zamiast niej powinno powstać rondo. Takie skrzyżowanie odciążyło by lewoskręt w stronę szpitala przy orlenie, ale przede wszystkim w naturalny sposób uspokoiło by ruch w tym miejscu.

    25 6 Odpowiedz
  • 21 kwi 2018

    Piesi przede wszystkim niech ogarną, że pasy to nie jest jakaś magiczna strefa gdzie są pod ochroną, bo owszem w razie wypadku gdzie zawini kierowca to kierowca zapłaci mandat czy pójdzie do więzienia ale czy pobyt w szpitalu albo utraaycia/zdrowia są warte tego? Samochód nie stanie w miejscu.
    Ja zawsze się rozglądam i pilnuję będąc na pasach, bo to nadal jest jezdnia i różnie bywa. Kierowcy też nie są święci to prawda, ale pasuje by i piesi w końcu zaczęli odpowiadać za siebie samych i swe bezpieczeństwo.

    O wtargnięciu na jezdnię ni stąd ni zowąd to szkoda pisać, czy chodzeniu bez odlasków np koło zakopianki. A potem płacz i rozpacz, bo pieszy był głupi i nieodpowiedzialny.

    19 4 Odpowiedz
  • 20 kwi 2018

    kanapkazmlekiem jak i vivaldi macie duzo racji. Piesi powinni uważać ale i kierowcy zachowac trochę rozwagi przed pasami. Ja miałem taką sytuację jadąc ul słowackiego, zatrzymałem się na prawym pasie przed pasami na skrzyzowaniu ze sloneczna bo przed światłami w kierunku dobczyc bylo pełno. Przede mną na pasy wchodzi kobieta a na "lewym" bez zatrzymania przelatuje czerwony mercedes... o krok od tragedii... lewy był wolny a zapaliło się zielone... jak piesi tak i kierowcy włączmy myślenie

    17 3 Odpowiedz

Zobacz więcej