Kiedy dziewczynka przebiegała przez pasy wjechał w nią rozpędzony samochód [WIDEO]
- 18 grudnia 2018
Kiedy dziewczynka przebiegała przez pasy wjechał w nią rozpędzony samochód. Nagranie z wypadku do jakiego doszło w Sułkowicach odtwarzane jest przez mieszkańców całej Polski
Do wypadku doszło we wtorek 11 grudnia w Sułkowicach obok fabryki narzędzi. Na filmie opublikowanym na profilu STOP CHAM widać jak dziewczynka podchodzi do pasów, staje przed nimi, a kiedy przed przejściem zatrzymuje się nadjeżdżający samochód – dziecko zaczyna przebiegać.
Kiedy znajduje się na drugim pasie z przeciwnej strony wjeżdża w nią rozpędzone auto. Dziecko zostaje odrzucone pod koła pojazdu, który przed chwilą ustąpił jej pierwszeństwa. Następnie dziewczynka wstaje i choć trudno w to uwierzyć nic się jej nie stało.
Sułkowice w centrum śmiertelnie niebezpieczne
Ulica 1 Maja w Sułkowicach to droga wojewódzka (nr 956), która przebiega przez centrum miasta. Pomimo, że obowiązują tu miejscowe ograniczenia prędkości do 40 km/h, a o przejściach dla pieszych nie tylko informują znaki pionowe, ale i tzw. „spowalniacze” na jezdni – kierowcy rzadko jadą tędy z przepisową prędkością.
W listopadzie ubiegłego roku kilkaset metrów dalej na jednym z przejść dla pieszych dwudziestotrzylatek z Myślenic potrącił pięcioletnią dziewczynkę wraz z matką i odjechał z miejsca zdarzenia. Dziecko mimo niemal natychmiastowej pomocy ratowników medycznych zmarło w szpitalu.
Właśnie w tym miejscu w październiku zainstalowano fotoradar. Urządzenie na razie jest zakryte czarną folią i jeszcze nie jest aktywny.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Jak kierowca po prawej jedzie w szeregu kilku samochodów a z naprzeciwka pędzi samochód. to ja w takiej sytuacji nie zatrzymuję się przed przejściem, wręcz odwrotnie staram się blokować wejście na niego, bo w większości przypadków, kończy się to właśnie tak.
No niestety choć to tylko dziecko nie pozostaje bez winy. Druga sprawa to to że kierowca ewidentnie powinien zwolnić przed przejściem widząc że z naprzeciwka stoi sznur aut.
No bez przesady. Kierowca ani trochę nie zwolnił mimo, że przejście jest oznaczone bardzo wyraźnie. Zasmarkanym obowiązkiem kierowców jest zwalniać przy przejściach ZWŁASZCZA w sytuacji gdy nie ma się widoczności na połowę przejścia dla pieszych.
To nie do pojecia,ale bardzo czest zdarza sie ,ze z jednej strony kierwcy zatrzymuja sie a z drugiej pedza na oslep.A temat fotoradaru to brak slow.............
Może i szybko nie jechał, ale jednak za szybko. To, że dopuszczone jest 40 to nie znaczy, że w każdej sytuacji można tyle jechać. Ja w takiej sytuacji zawsze się spodziewam, że ktoś może wyjść na przejście spomiędzy samochodów i zwalniam (czasem prawie do zera). Kierowca nie wykazał się ani odrobiną przewidywania. Niestety jazda samochodem nie polega tylko na wciskaniu gazu i jechaniu do przodu. Trzeba na bieżąco obserwować sytuację na drodze i przewidywać co się może za chwilę wydarzyć.