Burmistrz Jarosław Szlachetka prezentuje wyniki audytu.„W Urzędzie istniał układ towarzyski”[WIDEO]
- 9 marca 2019
- W ostatnich czterech latach w Urzędzie Miasta i Gminy istniał układ towarzyski, gdzie miało miejsce podnoszone przeze mnie w kampanii wyborczej określenie „prywatnego folwarku”. Dokument mówi sam za siebie
– podczas przedstawienia audytu na temat sytuacji w UMiG Myślenice mówił burmistrz Jarosław Szlachetka
Po wyborze na burmistrza Miasta i Gminy Myślenice, Jarosław Szlachetka (PiS) zapowiadał przeprowadzenie w Urzędzie Miasta i Gminy „audytu otwarcia” w zakresie finansowym oraz kadrowo-płacowym. Wynik kontroli zaprezentował wspólnie ze swoim zastępcą Mateuszem Sudrem (PiS) podczas konferencji prasowej. Zapis wideo z ich wystąpienia można znaleźć na oficjalnym fanpage'u Miasta i Gminy Myślenice na facebooku oraz oficjalnej stronie Miasta i Gminy Myślenice. Film zamieszczamy poniżej.
Ocena działalności urzędu obejmowała okres poprzedniej kadencji, kiedy funkcję burmistrza sprawował Maciej Ostrowski (KWW Macieja Ostrowskiego). Podobne kontrole przeprowadzane są przez nowego burmistrza w spółkach należących do Miasta i Gminy Myślenice.
- Wnioski i rekomendacje wynikające z tego dokumentu porażają skalą zaniedbań i nieprawidłowości, które zostały zauważone i wytknięte przez audytorów. Wiążą się przede wszystkim z finansami gminnymi, podejmowania decyzji pomimo napiętej i trudnej sytuacji finansowej, a kolejne decyzje związane m.in. z rewitalizacją miasta i Rynku – pogłębiły trudną sytuację finansową Miasta i Gminy Myślenice, w jakiej dzisiaj się znajdujemy
– przed kamerami mówił Jarosław Szlachetka.
Za szczególnie bulwersujące uznał sprawy związane z nieprawidłowościami w zakresie udzielania zamówień publicznych. Jak wyjaśniał: Były one często udzielane z pominięciem obowiązującej ustawy Prawo Zamówień Publicznych i miały zostać wykryte przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która po ubiegłorocznej kontroli w urzędzie, złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury w Wadowicach. Sprawy przeprowadzanych w UMIG Myślenice przetargów będą badane w szczegółowym audycie poświęconym temu zagadnieniu.
Wśród uchybień swojego poprzednika, burmistrz Jarosław Szlachetka wymienia m.in. sprawy kadrowo-płacowe, przywołując przykłady powołania stanowiska dyrektora urzędu, czy przyznawane nagrody.
- Jeden z pracowników w ciągu trzech lat uzyskał ponad 90 tys. zł nagrody, praktycznie za wykonywanie zadań powierzonych w umowie o pracę. Żadnych nadzwyczajnych zasług ta pracownica nie wykazała – zwraca uwagę burmistrz Szlachetka.
- W ostatnich 4 latach w UMIG w Myślenicach istniał układ towarzyski, a podnoszone przeze mnie w kampanii określenie „prywatnego folwarku” miało tutaj miejsce. Dokument mówi sam za siebie – przekonuje Jarosław Szlachetka.
Jak zapewnia; w wyniku audytu podjął działania, które mają naprawić sytuację. Wśród nich wymienił m.in. utworzenie biura ds. zamówień publicznych, trwające prace na utworzeniem biura ds. kadr, wprowadzenie wewnętrznego regulaminu zamówień publicznych i trwający konkurs na stanowisko sekretarza gminy.
Nawiązał również do sytuacji w Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. To jedna z czterech spółek podległych gminie, w której również zakończył się audyt.
- W związku z zarzutami, które sformułowałem, zostało skierowane do prokuratury Rejonowej w Myślenicach zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Mam nadzieję, że organy ścigania wyjaśnią zarzuty, które wynikły w czasie rozmów z członkami Rady Nadzorczej. Audyt zawiera szereg uwag dotyczących polityki prowadzenia spółki - mówił.
Wiceburmistrz o zamówieniach publicznych, parkingach i stanowisku dyrektora
W drugiej części wiceburmistrz Mateusz Suder odniósł się do braku regulaminu zamówień publicznych.
- Pod kierownictwem byłego burmistrza Macieja Ostrowskiego przez wiele lat nie funkcjonował jakikolwiek regulamin zamówień publicznych. Powodowało to ogólny chaos przy wydatkowaniu środków publicznych, niegospodarność i rodziło patologie.
Te były wykazywane przez niektóre kontrole już w 2014 roku. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych wykazał niezgodność w projekcie „Czysta Woda Dla Krakowa”, podczas kontroli zamówień na obsługę prawną tego projektu, gdzie przez któryś rok z rzędu burmistrz udzielał zamówień na obsługę prawną jednej z krakowskich kancelarii prawniczych. (…) Burmistrz w sposób niezgodny z prawem na obsługę prawną tej jednej kancelarii udzielił zamówień na kwotę ok. 1,5 mln zł.
(…) Podobne zarzuty zostały stwierdzone przez Regionalną Izbę Obrachunkową w przypadku udzielania zamówień na obsługę strefy parkingowej w Myślenicach.
Wiceburmistrz wymienił również brak konkursów na zatrudnianie urzędników na stanowiska oraz odniósł się do powołania stanowiska dyrektora urzędu.
- Było stanowiskiem fikcyjnym, nie mającym jakiegokolwiek uzasadnienia, poparcia w jakiekolwiek ustawie. Takie stanowisko nigdzie nie jest przewidziane, było fikcyjne, aby z jednej strony zapewnić zatrudnienie małżonce burmistrza, z drugiej zaś strony sprawowanie przez dyrektora urzędu mandatu radnego sejmikowego, a następnie kiedy został wybrany do rady powiatu - radnego powiatowego
– mówił Mateusz Suder.
Przedstawiciele UMiG Myślenice poinformowali, że obecnie trwa reorganizacja urzędu, która ma przyczynić się do usprawnienia funkcjonowania jednostki.
Dodatkowe pytania
Materiał wideo z konferencji zamieszczony na profilu UMiG Myślenice zawiera część przedstawiającą wystąpienie burmistrza wraz z wiceburmistrzem.
Natomiast całe nagranie publikuje Gazeta Myślenicka. Można na nim usłyszeć m.in. jak w dalszej części konferencji (18 min. 36 sec.), dziennikarze pytają o kryterium wyboru firmy audytorskiej, terminu publikacji audytu oraz o sytuację skarbnik urzędu.
Odpowiada na nie burmistrz Jarosław Szlachetka. W kwestii wyboru firmy: - Podjąłem decyzję, która była poparta rekomendacjami innych samorządów wskazujących na rzetelność i fachowość, merytoryczność firmy pana Roberta Pieprzycy - uzasadniał.
W kwestii roli skarbnik urzędu: - Pani skarbnik parafowała się, ale większość jej decyzji była związana z wykonywaniem poleceń służbowych swojego przełożonego. Wyjaśniamy z Panią skarbnik pewne sprawy i pracujemy na bieżąco. Mam nadzieję, że pomoże nam w wyprowadzeniu wszystkich tych nieprawidłowości. Te same kryteria stosowane są do wszystkich pracowników - zapewniał.
Tutaj znajdziecie pełną treść audytu Urzędu Miasta i Gminy Myślenice
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
No patrząc na to, ile w ostatnim czasie nowych, sztucznie stworzonych i niepotrzebnych nikomu stanowisk biurowych na wodociągach powstalo, to już widzę ten ich "brak układów".... przypomnę, że woda miała stanieć, tymczasem nie wiem jak to się ma niby stać, skoro na nowe pensje nieproduktywnych darmozjadów trzeba będzie płacić :/
i co z tego wynika? Panownie wprawdzie nie zapewniają tego, ale rozumiem, że obecnie w urzędzie nie będzie niczego na wzór układu towarzyskiego, ani rodzinnego a wszyscy pracownicy są i będą zatrudniani zgodnie z przepisami, po konkursach skrojonych z myślą o dobru urzędu, gdzie stanowiska zajmować będą profesjonaliści legitymujący się kompetencjami i dorobkiem w swojej dziedzinie? Pytam dla spokojności sumienia, ze raz na dobre procederom mowimy STOP!
Dlaczego ci panowie z wideo mają takie smutne miny? Bluzganie na poprzedników jest dopuszczalne po ich prawomocnym skazaniu.Czy Pan Burmistrz jest w stanie to pojąć? Czasami mam obawy, że jednak nie.Cóż, poczekajmy, zobaczymy. Nadal Pan Burmistrz funkcjonuje w kampanii wyborczej. PIS-u. Ale i ta kampania będzie mieć swój koniec. Gdzie się Pan Burmistrz wtedy podzieje ? Może lepiej zabrać się do roboty. Taczki mogą nie ominąć także i Pana Burmistrza. Proszę zastanowić się nad tym.Po wieczornej kąpieli.
Myleniczaniniezdziada, stary układ zostanie zastąpiony nowym.Może pogadamy o tym za pięć lat.Różnica polega na tym, że obecny układ szybciej, wręcz błyskawicznie prowadzi nas nad przepaść.
Audyt pokazał ułamek tego o czym każdy mieszkaniec Myślenic wiedział już od dawna. Zresztą czego było oczekiwać jak poprzedni burmistrz rządził 15 lat. Przez 3 kadencje to ten "światek" samoistnie się wytworzył. Teraz ten "układ towarzyski" przeniósł się do starostwa.
Na takie akcje nie ma innego rozwiązania jak ograniczona kadencyjność i wymuszona transparentność działań.