ZS Średniawskiego: Spóźniona hala otwarta niebawem
- 6 lutego 2010
Jak czytamy w Gazecie Myślenickiej: wielkie otwarcie odbędzie się wkrótce. Na razie w hali trwają prace porządkowe i wykończeniowe. Prace rozpoczęły się przed rokiem. Hala sportowa wraz z infrastrukturą ok. 4400 m.kw. Powierzchnia całkowita hali wyniesie 960 m.kw.
Hala to budynek parterowy z widownią na 130 miejsc. Na parterze budynek podzielony jest na dwie części: salę sportową oraz zaplecze socjalno – techniczne. W budynku zmieści się pełnowymiarowe boisko do gry w: koszykówkę, siatkówkę, tenisa, badmintona, uprawiania zapasów, gimnastyki sportowej, akrobatyki sportowej i judo.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
No i super !! , pamiętam jak chodziłem tam do szkoły w latach 2003-2006, Lekcje WF to były momentami tragedia ,malutka sala gimnastyczna przypominająca co najwyżej wielki pokój w osiedlach tysiąc lecia ,nieraz na tej salce WF równocześnie miały 3 klasy !!, kto nie zmieścił się na sali ten w przebieralni grał w ping ponga .Szkoła jak tylko mogła próbowała uporać się z tym problemem i tak oto mieliśmy nieraz do dyspozycji dom ludowy obok szkoły gdzie w co najwyżej można sobie było zagrać w unihokej. Dojazdy zielonym autem na hale Dalinu też bywały nie małym wyczynem ,uczniowie jak sardynki ugnieceni w tym pojeździe docierali do wyznaczonego celu. W lecie bywało troszkę lepiej ,bo zawsze można było na asfalcie zagrać w piłkę gdzie trzeba było trafić w słupek by zdobyć bramkę :). Tak też nowa hala na Średniawskiego była naprawdę bardzo potrzebna więc tym bardzie cieszę się ze wreszcie ta szkoła jej się doczekała !!!
Hala wypasiona. A teraz ta szkoła będzie mieć najlepsze warunki sportowe.
Zgadzam się z poprzednikami w 100% ale warunki bytowe w szkole pozostawiają wiele do życzenia...
oj tak szcególnie brak sal do nauki i baaaaaaardzo ciasna szatnia (ps jakieś 50 cm na osobę jak nie mniej)
Tutaj nalerzałoby nazwać te hale imienia Pana Burmiszcza i Pana Dyrektora Cachla. Chociaż większy stopień zasługi u Pana Burmiszcza bo jak się muwi w urzędzie Pan Cachel wiercący w niecierpliwości był i w gorącej wodzie kąpan, przez co omal wszstko nie zepsóło sie. Ale to się tłumaczy młodość Pana Dyrektora i brak doświadczenia naprzeciw Pana Macieja gdzie mądrość w wyprzedzeniu.
pozdrawiam
Zdzichó