Były prezes MARG nadal nie oddał pieniędzy. Ma na to jeszcze miesiąc
- 9 stycznia 2020
Przed myślenickim Sądem Rejonowym odbyło się trzecie posiedzenie w sprawie byłego prezesa MARG, który jest oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy z konta spółki. Na ich oddanie ma czas do 20 lutego
Były prezes Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego odpowiada za działania na szkodę spółki. W trakcie trzeciego posiedzenia Sądu Rejonowego w Myślenicach nadal nie zapadło orzeczenie w tej sprawie.
Daniel P. został odwołany ze stanowiska prezesa spółki przez radę nadzorczą w styczniu 2019 roku. W marcu podczas konferencji prasowej, burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) zaprezentował wyniki „audytu otwarcia” przeprowadzonego w urzędzie miasta w zakresie finansowym oraz kadrowo-płacowym. Podobne kontrole przeszły gminne spółki. Jedną z nich jest Myślenicka Agencja Rozwoju Gospodarczego, której prezes stanął przed sądem.
- Były prezes jest podejrzany o przestępstwo z art. 284 paragraf 2 kk i art. 270 par 1 kk w zw. z art. 11 par 2 kk - przywłaszczenia ustalonych kwot pieniędzy z MARG poprzez posłużenie się podrobionymi dokumentami – wyjaśnia Marta Łuczyńska, p.f. Prokuratora Rejonowego w Wadowicach. W ten sposób miał sobie przywłaszczyć kolejno: 40 tys. zł, 90 tys. zł i 75 tys. zł.
Daniel P. przyznał się do winy, a pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się 29 października w Sądzie Rejonowym w Myślenicach. Podejrzany nie zjawił się na posiedzeniu dotyczącym rozpoznania wniosku o dobrowolne poddanie się karze, a jego interesy reprezentował obrońca. Prokurator zaproponował karę grzywny oraz obowiązek naprawienia szkody w całości na rzecz MARG.
Podczas drugiego posiedzenia sąd również nie wydał wyroku. Jak się okazuje były prezes nie oddał jeszcze całej uzgodnionej sumy, co wpłynęło na wątpliwości oskarżyciela posiłkowego co do naprawienia szkody.
- Na posiedzeniu, które odbyło się w dniu 26 listopada nie doszło do wydania wyroku. Sąd odroczył posiedzenie z terminem do dnia 7 stycznia 2020 roku, bowiem oskarżony Daniel P. uiścił 30 000 zł z całości kwoty 90 000 zł stanowiącej wysokość ustalonej w toku postępowania szkody. Pozostało mu zatem do wpłacenia kwota 70 000 zł – mówiła Marta Łuczyńska, pełniąca funkcję prokuratora Rejonowego.
Kolejne posiedzenie sądu odbyło się we wtorek 7 stycznia. Obrońca oskarżonego po raz kolejny wnioskował o przesunięcie terminu posiedzenia o miesiąc argumentując to brakiem sumy, jaką oskarżony miał wpłacić na konto MARG.
Sąd wyznaczył termin kolejnego posiedzenia na 20 lutego 2020 roku. Jeżeli do tego czasu oskarżony nie wpłaci pieniędzy na konto spółki, sąd skieruje sprawę do rozpoznania na zasadach ogólnych.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ale się cackają z nim jak z dzieckiem. Ukradł pieniądze a oni czekają łaskawie aż odda. Komornika wysałać niech go w gaciach puści. W ogóle siedzi za złodziejstwo czy sobie chodzi wolny?? .
90k ma oddać, ale za inne wałki stworzył sobie takie interesy że tymi zasądzonymi pieniędzmi to sobie żyć podciyro...
A ten cały marg to jest komuś do czegoś potrzebny ?
A czym się zajmuje ten marg obecnie? Na stronie można poczytać że prezesem został Witold Rozwadowski, informacje sprzed stu lat to co oni tam tylko siedzą i biorą wypłatę? Kiedyś mój znajomy tam próbował się dowiedzieć o dotacje to jakaś kobieta w młoda nie potrafiła udzielić żadnych informacji... Przecież to publiczna spółka, burmistrz robił audyty i co z tego nic nie wynikło? Do czego jest ta spółka? http://marg.myslenice.pl/NOWA/
To jest potrzebne do tego żeby kolesie mieli posady i brali za to kasę.