Koronawirus

Rząd wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu. Zgromadzenia do 2 osób. „Zmiany dotyczą wszystkich”

Rząd wprowadza ograniczenia w przemieszczaniu. Zgromadzenia do 2 osób. „Zmiany dotyczą wszystkich”

Poruszanie wyłącznie do pracy i w celach niezbędnych do codziennego życia, pasażer na co drugim siedzeniu, a w zgromadzeniu mogą uczestniczyć maksymalnie dwie osoby.

"Ograniczenia będą dotyczyć nas wszystkich" i tak do 11 kwietnia - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki

We wtorek 24 marca premier Mateusz Morawiecki poinformował, że "będą obowiązywały restrykcje w przemieszczaniu się z trzema wyjątkami: drogi do pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz niezbędnych spraw życia codziennego". Co więcej w zgromadzeniach mogą uczestniczyć maksymalnie dwie osoby.

Czego dotyczą nowe zakazy?

Ograniczanie poruszania

Po pierwsze; od środy 25 marca na terenie całego kraju obowiązywać będzie ograniczenia w przemieszczaniu się z trzema wyjątkami: drogi do pracy i do domu, na zakupy towarów i usług związanych ze swoją zawodową działalnością, wolontariatu w walce z koronawirusem i załatwienia niezbędnych spraw życia codziennego. Można przemieszczać się, aby wykonać niezbędne kupić niezbędne produkty, czy umówić się do lekarza.

Zgromadzenia do 2 osób

W zgromadzeniach będą mogły uczestniczyć maksymalnie dwie osoby (nie dotyczy rodzin) W mszach świętych, pogrzebach czy ślubach będzie mogło uczestniczyć najwyżej pięć osób (nie licząc kapłanów i osób uczestniczących w przygotowaniu mszy).

Chciałbyś/-abyś zrobić sobie test na koronawirusa?

  • TAK TAK 77%
  • NIE NIE 23%
  • Głosów: 1535

Te ograniczenia nie dotyczą zakładów pracy, jednak w tych obowiązkowo należy przestrzegać zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, który przypomina o zachowaniu odpowiedniej odległości między pracownikami i zapewnieniu środków dezynfekcji.

Pasażer na co drugim miejscu

Trzecia zmiana dotyczy liczby osób, które będą mogły poruszać się w środkach komunikacji miejskiej. W takim pojeździe może być zajęta maksymalnie połowa miejsc, przy zachowaniu co drugiego wolnego.

Co jeszcze?

Czy przestrzegasz zaleceń rządu ws. koronawirusa stosując się do kwarantanny domowej, unikania spotkań, dezynfekcji itp??

  • TAK TAK 90%
  • NIE NIE 10%
  • Głosów: 1851

Dotychczasowe, wprowadzone już wcześniej obostrzenia obowiązują bez zmian. Pierwsze zaczęto wprowadzać po tym jak 13 marca premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. „Zawieszamy działalność restauracji, klubów, pubów. Przywracamy pełne kontrole na granicach” – mówił podczas konferencji prasowej.

Od tego momentu w kraju nastąpiło zamknięcie granic, zawieszona została praca szkół, przedszkoli, żłobków, a w dużych miastach uczelni. To nie koniec, bowiem lista szybko wydłużyła się o hotele, restauracje, kina, teatry, ośrodki kultury, muzea, galerie handlowe, wiele sklepów i zakładów usługowych. Z biegiem czasu swoją działalność zamknęły urzędy i zdecydowana większość lokali handlowo – usługowych. Cały czas obowiązkowa jest 14-dniowa kwarantanna dla powracających zza granicy.

Wszystkie zakazy i ograniczenia będą obowiązywać do 11 kwietnia włącznie.

Powiązane tematy

Komentarze (10)

  • mysleniczaninzdziada 25 mar 2020

    Cały ten komunikat jest po to żeby się nie spotykać na grillach i imprezkach bo obserwując niektórych tak właśnie traktowali kwarantannę dotychczas. Mamy siedzieć w domach a ludzie myślę że to święta kupili jedzenie alkohol i się spotykają

    17 3 Odpowiedz
  • mirek@ 25 mar 2020

    A czego się spodziewałeś? To normalna reakcja ludziom mówią że nie będą mogli wychodzić to jeszcze próbują zrobić zapasy załatwić coś co się da żeby się znowu schować...

    14 2 Odpowiedz
  • 25 mar 2020

    w ogóle tego nie widać,
    jak na złość więcej ludzi na ulicach, w sklepach, na przystankach, a wszystko krócej otwarte, komunikacja rzadziej jeździ, Ludzie zdajcie sobie sprawę zagrożenia.

    15 9 Odpowiedz
  • 13oddział 25 mar 2020

    Szczerze to sami są ograniczeni. Ciekawe czy borowców od siebie odgonią. Przykręcają nam jak zwykle śrubę "bo można" i "dla naszego dobra". Tym czasem widać jak sami są przygotowani- służba zdrowia leży, naród robi jak zwykle na nią ściepę, brakuje maseczek, testów, lekarzy , pielęgniarek i ogólnie chyba wszystkiego. Ministerek szumnie zapowiadał w lutym że "jesteśmy przygotowani"- mija niespełna miesiąc i wszystko leży. Typowi politycy.

    7 2 Odpowiedz