logo-web9
Myślenice

Przejścia nie było tu od kilku lat. Mieszkańcy nim chodzili, bo nikt nie zamalował pasów. Trwają pracę nad jego przywróceniem

Trwają prace nad przywróceniem przejścia dla pieszych na ul. 3 Maja przy skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do parafii św. Brata Alberta. Pół roku temu starosta deklarował, że zostanie zamalowane

„Przejście tak jakby jest, ale... od 3 lat formalnie nie istnieje. Jak to możliwe? Zostało zlikwidowane w 2016 roku. Problem w tym, że piesi ciągle z niego korzystają”pisaliśmy w grudniu 2019 roku.

Wspomniane przejście dla pieszych na ul. 3 Maja w Myślenicach znajdujące się na wysokości kotłowni spółdzielni mieszkaniowej "Zorza" zostało zlikwidowane cztery lata temu. Pasy jednak zostały widoczne, a mieszkańcy korzystają z nich do tej pory.

Z pomocą radnych z Górnego Przedmieścia apelowali do starosty o ich odnowienie. Ten tłumaczył, że przejście zostało zlikwidowane ponieważ nie spełniało podstawowych warunków bezpieczeństwa związanych z ochroną pieszych uczestników ruchu.

"Przed likwidacją przejście poddano wizji komisji z udziałem policji, zarządcy drogi i zarządzającego ruchem, która negatywnie zaopiniowała lokalizację przejścia głównie ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury w postaci normatywnego chodnika"wyjaśniał Józef Tomal.

Podsumowując swą odpowiedź starosta stwierdzał, że "mając na uwadze bezpieczeństwo pieszych i obecny stan prawny zlikwidowanego przejścia poleciłem Zarządowi Dróg Powiatowych w Myślenicach o zamazanie pozostałości oznakowania poziomego aby nie wprowadzało w błąd pieszych".

Przejście jednak będzie

W ubiegłym tygodniu we wspomnianym miejscu pojawili się drogowcy. Zapytaliśmy starostwo powiatowe o to, czy trwające prace obejmują zapowiadane „zamazanie przejścia”. Jak się okazuje prace mają na celu jego przywrócenie.

- Problemem w tym miejscu była między innymi konieczność poszerzenia pobocza na co zgodzili się właściciele terenów obok przejścia – wyjaśnia wicestarosta Rafał Kudas. Pytany o powód zmiany decyzji twierdzi, że to wynik kompromisu zawartego z właścicielem terenu przy drodze powiatowej.

Aby w tym miejscu mogło powstać przejście, nie wystarczy tylko odmalować na asfalcie zebrę. Wcześniej musi powstać odcinek chodnika, ponieważ przeprawa przez jezdnię powinna prowadzić do innego ciągu pieszego.

Jak informuje starostwo powiatowe; aktualnie przygotowywany jest aneks obejmujący przywrócenie przejścia dla pieszych. Przejście zostanie oznakowane dla jadących z Górnego Przedmieścia w kierunku centrum i odwrotnie.  "Szacujemy, że wszystkie prace zakończą się za nieco ponad dwa tygodnie (aktualnie czekamy na znaki drogowe niezbędne do oznaczenia tego terenu)" - czytamy w przesłanym komunikacie.

Na Sobieskiego mieszkańcy chodzą slalomem 

To nie jedyne przejście dla pieszych na drogach powiatowych, których potrzebę zgłaszali mieszkańcy. Podobny problem występuje na ul. Sobieskiego w Myślenicach.

W maju 2018 roku podczas policyjnej debaty o bezpieczeństwie zwracano uwagę na brak przeprawy dla pieszych na ul. Sobieskiego, gdzie chodnik znajduje się po jednej stronie drogi, a mieszkańcy nowych bloków muszą lawirować między samochodami. Z zarządcą drogi rozmawiano m.in. o koncepcji stworzenia w tym miejscu przejścia dla pieszych wraz z wyspą, tzw. azylem na środku drogi. 

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w tym miejscu jednak będzie powstawać przejście dla pieszych. Aby potwierdzić te informacje, pytania w tej sprawie wysłaliśmy do starostwa powiatowego. Więcej na ten temat piszemy w artykule "Bezpieczne przejście przez ul. Sobieskiego na przełomie 2020 i 21 roku? „Jeśli uzyskamy dofinansowanie”.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!