W szpalerze spojrzeń
- 14 grudnia 2020
Myślenice, Rynek 11 listopada, 15:13.
„Składam te kwiaty jako członkini komisji ds. kobiet oraz Platformy Obywatelskiej. Cześć pamięci wszystkim, którzy najbardziej w życiu cenili sobie Wolność” – przed uroczystością w ramach Święta Niepodległości na myślenickim Rynku, a następnie publikując to zdjęcie na facebooku – mówiła Ewa Wincenciak-Walas.
Bukiet złożyła na oczach delegacji samorządowców i społeczników, przechodząc tuż przed włodarzami miasta i gminy Myślenice, reprezentującymi Prawo i Sprawiedliwość.
Przypomnijmy; odbywające się również w Myślenicach protesty w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, którego symbol widnieje na jej maseczce – były wymierzone przeciwko partii rządzącej, z ramienia której wybrane zostały aktualne władze w ratuszu oraz poseł „ziemi myślenickiej”.
Opinie o tym geście, udziale w protestach oraz jego formy – podobnie jak na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zmian dotyczących aborcji, są podzielone. Więcej na ten temat piszemy w reportażu "Myśleniczanie się wściekli".
Artykuł premierę miał w papierowym wydaniu magazynu MiastoInfo:
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Wszystko dotarło do punktu najwyższego absurdu:
dla ochrony domu Kaczyńskiego przed pokojową demonstracją kobiet ściągają chyba z połowę warszawskiej policji i policja ciągle utrzymuje że jest niezależna i jest tam wyłącznie dla zapewnienia bezpieczeństwa, ale kogo?
Boże, co za świry do ntej, komoromitacja, głupota goni strach, a strach głupotę. Narobił staruszek w gatki (?), wiemy że kobiet nie lubi i może się okazać skrytym gejem więc strach vaginalny może ciut uzasadniony?Przeciw rolnikom ani być może nawet kibolom nie wyprowadzili takich sił co przeciw kobietom, damscy bokserzy. Tak duże użycie sił policji w sytuacji braku znamion przestępstwa dla ochrony prywatnej posiadłości to jest nadużycie, a za tą prywatą stoją prawdopodnie naciski ze strony Kamińskiego, który nie dość że za jedno nadużycie nie odsiedział ułaskawiony przez kolesia to teraz nad głową wisi nadużycie następne. Dzień świra trwa.
Gdyby dzisiaj istniało ZOMO to takie strajki odbyłyby się tylko raz, bo więcej na demonstracje by już nie wyszli ze strachu.