Burmistrz potwierdza. CBŚP prowadziło działania w UMiG Myślenice
- 31 marca 2021
Centralne Biuro Śledcze Policji prowadziło działania w Urzędzie Miasta i Gminy Myślenice. Taką informację podczas sesji rady miejskiej potwierdził burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS). To pierwszy publiczny głos w tej sprawie. Co powiedział?
Na temat działań operacyjnych prowadzonych przez CBŚP w Myślenicach w urzędzie gminy i starostwie, powołując się na publikacje gminnego tygodnika - piszecie m.in. na forum oraz w wiadomościach przesyłanych na redakcja@miasto-info.pl.
Podczas dzisiejszego posiedzenia radnych, temat poruszył Mirosław Fita (PiS), który dopytywał burmistrza o szczegóły. W odpowiedzi Jarosław Szlachetka potwierdził, że 11 marca funkcjonariusze CBŚP prowadzili działania operacyjne w UMiG w Myślenicach. Na czym polegały?
Burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS): Rzeczywiście, takie zdarzenie jak wizyta funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, miało miejsce 11 marca. Nie mogę podać za dużo szczegółów, bo Prokuratura Krajowa, która prowadzi to postępowanie i na której zlecenie CBŚP wykonywało tutaj swoje czynności - prowadząc przeszukania, analizując dokumenty - to postępowanie przygotowawcze oraz wykonywane i planowane czynności procesowe są podjęte i na bieżącym etapie Prokuratura Krajowa nie chce udzielać bliższych informacji z zakresu przedmiotowego śledztwa.
Tyle co mogę powiedzieć, aby uciąć pewne spekulacje, domysły i kłamstwa, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, to że te przeszukania i rozpytywania naszych urzędników dotyczyły spraw, które były procedowane m.in. w urzędzie miasta i gminy Myślenice w poprzedniej kadencji. Dotyczyły w dużej mierze różnych zmian planów zagospodarowania przestrzennego, szczególnie punktowych zmian planów pod różne inwestycje.
Pytania, czy różne czynności dotyczyły pracowników, którzy już w urzędzie miasta i gminy nie pracują, z którymi rozstałem się w ostatnich latach mojej pracy na stanowisku burmistrza miasta i gminy. Tyle mogę powiedzieć w tej materii.
Prokuratura Krajowa, która nadzoruje śledztwo nie komentuje tej sprawy, podobnie jak CBŚP. W tym temacie czekamy na stanowisko starosty Józefa Tomala (FZM).
2 kwietnia
Na pytania dotyczące zakresu działań oraz wydziałów w których miały się odbywać, starota nie udziela odpowiedzi, powołując się Kodeks Postępowania Karnego (art. 156 par. 5).
"Należy zwrócić się do Centralnego Biura Śledczego Policji (...), bowiem to ta instytucja jest dysponentem informacji dotyczącej prowadzonych postępowań przygotowawczych, w tym prowadzonych operacji, ich zakresu, celu i sposobu realizacji" - pisze Józef Tomal (FZM).
Pytany przez nas o to, czy potwierdza informacje przekazywane przez burmistrza MiG Myślenice mówiące o zmianach planów zagospodarowania - starosta odpowiada, że "nie posiada informacji w przedmiocie prowadzenia przez Centralne Biuro Śledcze Policji działań w UMiG Myślenice".
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Baju, baju, na temat "poprzedniej ekipy" powstało już tyle mitów i plotek, rozsiewanych zwłaszcza przez środowisko pisowskie. Pozwólmy działać organom, mam nadzieję że z obiektywnych powodów a nie dla rozgrywek to dochodzenie. A np. sprawa pisowskich obajtków póki rządzi PiS pozostanie nietknięta, podobnież ksiądz z Torunia otwarcie prowadzi usługi noclegowe w czasie gdy hotele zamknięte. Takie wybiórcze czynności. I tyle.
Gdyby nie punktowe zmiany planów pod inwestycje, nie byłoby żadnych inwestycji...
Dziwny ten klimat jest w Myślenicach, teraz pewnie nikt nic nie załatwi, więc inwestycji nie będzie ?
Myślenice... strefa wolnego czasu ?
A może chodzi o przetarg na rewitalizację Rynku ?
dopoki nie ma zarzutow to nie ma sprawy. dobrze ze potwierdzone bo ile mozna sluchac tych plotek
Ostrożnie z tymi wyrokami wydawanymi przez tłum i polityków. Niedawno dzieci otwierały piwo o czaszkę czy coś tam a burmistrz pisał na fb o nasieniu i ideologicznych atakach na kościół itp a okazało się ze to było zupełnie inaczej. Z tego co mówi szlachetka to wpadli sprawdzić czyli zebrać dowody. Jak będą mocne to prokurator i tak im postawi zarzuty. Wtedy się zacznieub nie zacznie. Na razie jest ekscytacja i dolewanie benzyny do ognia tak działa polityka. A jeśli robili przekręty to trzeba wyjaśniać i karać. Tak samo jak inne nieścisłości każdego z rządzących