Siepraw

Dzwonił po straż do wymyślonych pożarów. Nabrał ich siedem razy

Dzwonił po straż do wymyślonych pożarów. Nabrał ich siedem razy

Czterdziestolatek siedem razy dzwonił na numer alarmowy stawiając strażaków na nogi. Na miejscu okazywało się, że to fałszywy alarm

 

Fałszywe zgłoszenia odnotowano od stycznia do kwietnia. W tym czasie 40-latek z gminy Siepraw 7 razy informował PSP w Myślenicach o pożarach… których nie było. Mężczyzna zgłoszenia kierował pod numer alarmowy 112 z telefonów bez karty sim. Kiedy operator pytał o dane zgłaszającego, mężczyzna rozłączał się lub podawał fałszywe dane.

- Tym sposobem nieodpowiedzialny 40-latek powodował niepotrzebne interwencje straży pożarnej, którzy w tym czasie mogli być potrzebni w innym miejscu, aby pomagać przy prawdziwych zagrożeniach. Strażacy  złożyli w tej sprawie zawiadomienie, a myśleniccy kryminalni prowadzili działania mające na celu ustalić sprawcę fałszywych zgłoszeń – komentuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Efektem pracy operacyjnej policjantów było ustalenie i zatrzymanie mężczyzny odpowiedzialnego za fałszywe alarmy. W środę 26 maja usłyszał zarzuty zgłaszania fałszywych powiadomień, które wywołały niepotrzebne interwencje straży pożarnej i policji. Za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru i poręczenia majątkowego.

Powiązane tematy

Komentarze (1)

  • 28 maj 2021

    Dobrze, że chory został namierzony. Strażacy wiedzą, że gorszymi są ci, którzy podpalają i jako pierwsi jadą gasić pożar. Niestety, z całym szacunkiem dla strażaków bywają nimi sami strażacy.. Pewnie ma to jakąś kategorię psychiatryczną. Strażaków szanuję i powiedziałam jedynie o marginesie,. Takim, jaki istnieje w każdej grupie zawodowej.

    3 4 Odpowiedz

Zobacz więcej