Tour de Konstytucja zbiera żniwo. Dyrektorka szkoły w Dobczycach zawieszona
- 7 października 2021
Burmistrz Dobczyc zawiesił w wykonywaniu obowiązków dyrektorkę Szkoły Podstawowej nr 1. To wynik udziału uczniów w pikniku Tour de Konstytucja.
Jak wyjaśnia Tomasz Suś; takie działanie było związane z decyzją rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli, a „obowiązek wynikał bezpośrednio z ustawy”
Przypomnijmy; w czerwcu w Dobczycach odbywał się jeden z pikników o zasięgu ogólnopolskim w ramach cyklu spotkań pod nazwą "Tour de Konstytucja". Wydarzenie pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich dr hab. Adama Bodnara organizowane było przez Kongres Ruchów Obywatelskich oraz Helsińską Fundację Praw Człowieka.
Jak tłumaczyli organizatorzy; setną rocznicę uchwalenia pierwszej pełnej Konstytucji po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, postanowili uczcić dwumiesięczną podróżą kapsuły z egzemplarzem tego dokumentu, odwiedzając polskie miasta i miasteczka. Bus dojechał też do Dobczyc.
Na zdjęciach i nagraniach z tego wydarzenia widać grupę przedszkolaków z wychowawcami oraz uczniów Szkoły Podstawowej nr 1. Dzieci otrzymały polskie flagi i balony, a uczniowie piątej i ósmej klasy podstawówki - egzemplarz konstytucji. Jak zapewniali organizatorzy; "celem tego wydarzenia jest popularyzacja zapisów Konstytucji i praktyki ustrojowej wytworzonej przez ponad 20 lat obowiązywania obecnej ustawy zasadniczej". Nie wszyscy jednak podzielali ich zdanie.
"To jest absolutny skandal, który będziemy rozważać również w kategoriach postępowania dyscyplinarnego wobec tych, którzy doprowadzili do tej indoktrynacji dzieci i młodzieży, które zostały użyte w celach politycznych" - sprawę komentował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek (PiS).
Aleksandra Sutkowska dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 im. K.K. Baczyńskiego w Dobczycach w wyjaśnieniach opublikowanych na stronie placówki, zapewniała, że "spotkanie miało charakter apolityczny i edukacyjny".
Kolejnego dnia po pikniku konstytucyjnym, w SP nr 1 w Dobczycach kontrolę przeprowadziło Kuratorium Oświaty w Krakowie. Zgodnie z zapowiedziami kurator; jej celem było wyjaśnienie, czy wyjście dzieci na wspomniane wydarzenie miało miejsce podczas lekcji, czy nauczyciele mieli na to zgodę dyrektora oraz czy rodzice byli poinformowani, że dzieci wezmą udział w takim wydarzeniu. Równolegle trwało postępowanie wyjaśniające, wszczęte przez rzecznika dyscyplinarnego przy wojewodzie. Pod koniec września zapadła decyzja o postawieniu dyrektorki przed komisją dyscyplinarną.
Z kolei wczoraj media obiegła informacja o tym, że burmistrz Dobczyc Tomasz Suś zawiesił dyrektorkę szkoły. Gospodarz gminy tłumaczy; że ten ruch jest związany z decyzją rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli, który po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego postanowił postawić dyrektorkę dobczyckiej podstawówki przed komisją dyscyplinarną.
- Zawieszenie jest bezterminowe i trwać będzie do wyjaśnienia sprawy przed rzecznikiem dyscyplinarnym. Rzecznik nie pozostawiał w mojej ocenie zawieszenia pani dyrektor. Obowiązek wynikał bezpośrednio z ustawy. Nie miałem tutaj nic do powiedzenia i w konsekwencji możliwości innego działania – zapewnia Tomasz Suś.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
WSTYD panie Suś wstyd! Potrafisz pan spojrzeć w lustro? Raczej nie, no chyba że brak człowieczeństwa i honoru. Ten najwyższy akt prawny jakim jest Konstytucja RP tak bardzo przeszkadza PIS BANDZIE że najchętniej by go usunęli. Żałosne. Niedługo w szkołach na lekcji historii będą uczyć o katastrofie smoleńskiej i miesięcznicach a na wosie o parti pis i nowym wale. Jutro pod drzwiami burmistrza powinny stać całe Dobczyce. A gdzie tam, za tydzień nikt pamiętać nie będzie.
To tym bardziej pokazuje parodię i absurd do jakich może dojść w sytuacji gdy o losie
prowincji decyduje centrum i to jeszcze centrum polityczne. Głupota głupotę pogania. Przecież w końcu słowo Konstytucja jest na cenzurowanym. Mentalnie jesteśmy nie w Unii, jesteśmy w Rosji albo na Białorusi.
To skandal na skalę międzynarodową o czym burmistrz Pcimia, pardon, Dobczyc nie kuma. Odpowiednik to procesy stalinowskie za odchylenia ideologiczne. Wstyd, hańba i wieczna poruta.
Pani Aleksandrze szacun i wszelką pomoc jesteśmy winni. Wiem co piszę bo sam siedziałem za komuny za poglądy niezgodne z doktryną.
Przy wyborach mu przypomną że niema cohones. Wstyd i Hańba z takim gospodarzem.
PiSlandia w czystym wydaniu!