Piknik ekologiczny na Rynku [wideo]
- 27 września 2011
Podczas pikniku do rozdania było około 1000 roślinek i 600 zestawów cebulek. Aby odebrać jedne z nich należało zebrać i oddać posegregowane odpady
Podczas myślenickiego rodzinnego pikniku ekologicznego można było wziąć udział w wielu zabawach i wodnych konkursach oraz skorzystać ze specjalnie na tą okazję przygotowanych atrakcji.
Najmłodsi mogli pobrykać na dmuchanym placu zabaw lub w suchym basenie z piłeczkami, a nieco starsi spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej. Ci którzy zawsze pragnęli chodzić po wodzie, mogli spełnić swoje marzenie za pomocą wodnej kuli. Uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej zaprezentowali swoje umiejętności teatralne.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Rewelacyjny pomysł z tym piknikiem!!Moje dzieciaki wybawiły się za wszystkie czasy a ja "zarobiłam" 20 sadzonek:)Organizacja super...gratuluję organizatorom!
A propos "Superbohaterów" - co dalej z tymi butelkami i zakrętkami? Fajnie, że segregujemy śmieci - tylko co z ich utylizacją? Segregacja to pierwsze ogniowo - bez zakładu utylizacji - posegregowane śmieci to dalej śmieci.
[quote=gość: kaska]To zacznij od siebie...zacznij ich nauczać a nie krytykować wszystko.... [/quote]
Tobie akurat przydałaby się edukacja w zakresie czytania ze zrozumieniem, chyba że zdanie złożone to dla ciebie wyżyny.
kaja16, akurat nie należę do biernych obserwatorów tego żałosnego widowiska, jakie ma miejsce w Myślenicach, choć nie mogę się oprzeć wrażeniu, że należysz akurat do tych, którzy mają to w głębokim poważaniu i z pewnością nie wiesz, jakie są reakcje ludzi, którym zwraca się uwagę, żeby nie nalepiali śmieci na drzewach, nie wysrywali swoich psów na trawnikach, czy pakowali worki ze śmieciami do publicznych koszy.
Nie jest sztuką szukanie poklasku z powodu wielkiej akcji-segregacji. Edukację należałoby raczej zacząć od zwykłego papierka na ulicy i psiej kupy w piaskownicy. Tu akurat nie ma konieczności organizowania za pieniądze podatników imprezy z przytupem przy wtórze dożynkowego zespołu. Wystarczy wychowanie, które wynosi się z domu...
super impreza, dobra organizacja, wszystko dla dzieci za darmo, oby częściej takie imprezy maiły miejsce, idealne dla rodzin z dziećmi