Kościół

Myślenice. Ekstremalna Droga Krzyżowa "tylko dla romantyków"

Myślenice. Ekstremalna Droga Krzyżowa "tylko dla romantyków"
Fot. Michał Zięba / Studio Proste

Pątnicy mieli do wyboru siedem tras. Każdy z nich niósł własnoręcznie wykonany krzyż, ale także własne prośby, westchnienie lub dziękczynienie

 

W tym roku Ekstremalna Droga Krzyżowa wyruszyła pod hasłem "Tylko dla romantyków".  Zanim pątnicy wyszli na wybrane przez siebie trasy, wzięli udział w mszy, która odbyła się w Sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej w Myślenicach.

- "Jeśli ktoś chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje". Ta noc, która przed wami, będzie nocą zapierania się. Będzie nocą zmagania się. Będzie nocą, kiedy biorąc swój krzyż słabości, problemów, życia, będziecie szli za Jezusem w różne miejsca, różną drogą, ale jedno będzie nas łączyć.

To miłość do ukrzyżowanego i moc, jaka płynie od niego dla nas. Powiedział, że jest z nami, że jest przy nas na naszej krzyżowej drodze. Tę eucharystię ofiarujemy w intencji was wszystkich ruszających na tę ekstremalną, krzyżową drogę. Chcemy na tym ołtarzu złożyć wszystko, to co zabieracie z sobą w drogę. Całe wasze życie - mówił proboszcz Zdzisław Balon. 

Pątnicy do wyboru mieli siedem tras, a na każdej z nich czekało na nich zmaganie, trud, ale jak podkreślał proboszcz, przede wszystkim spotkanie z Chrystusem. 

Wydarzenie nosi nazwę "ekstremalnej" Drogi Krzyżowej, bo jego uczestnicy muszą pokonać minimum 40 km nocą, przez las. Najdłuższa prowadząca z Myślenic przez Stróżę, Pcim, Lubień, Zembalową, Jordanów, Wysoką, Rabę Wyżną, Zeleżnicę, Pieniążkowice i Ludźmierz wynosiła 65 km. 

Ekstremalna Droga Krzyżowa to wydarzenie religijne zainicjowane w 2009 roku przez ks. Jacka Stryczka, przygotowane przez niego wraz z duszpasterstwem „Męska Strona Rzeczywistości”. Pomysł ten był odpowiedzią na kryzys męskości i kryzys konsumpcjonizmu. Jej ideą jest przeniesienie nabożeństwa drogi krzyżowej poza budynki kościołów. Pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się na trasie z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej, a w kolejnych latach zaczęto organizować ją także w innych lokalizacjach.

Powiązane tematy

Komentarze (17)

  • 1 kwi 2023

    I to jest wspaniałe.
    W ten sposób okazujemy swoją wrażliwość.
    Nie narzucamy jej innym.
    Z religią jest jak ze sportem.
    Jedni preferuje spacer inni ekstremalne wrażenia .

    42 9 Odpowiedz
  • 1 kwi 2023

    A zastanowiłeś się chociaż przez moment, po co to piszesz,Chciałeś ,,błysnąć'' komentarzem.Nie obrażaj Nikogo,to Ciebie obrażać nie będą.

    29 4 Odpowiedz
  • 1 kwi 2023

    No to Panie... Ty pewnie walnąłęś 65km bez zadyszki... ;-)))

    12 2 Odpowiedz
  • 1 kwi 2023

    mistrzowskie porównanie... A co ma piorun do wiatraka???

    10 Odpowiedz
  • 2 kwi 2023

    słyszałeś?- "o zmarłych albo dobrze, albo wcale"

    14 10 Odpowiedz

Zobacz więcej