Grzegorz Ostafin i jego „godka o robocie” w ogólnopolskim konkursie. Zwycięzcę wybiera publiczność
- 20 kwietnia 2023
Grzegorz Ostafin z Trzebuni startuje w Ogólnopolskim Konkursie na Gadkę Roku o tym „jak dawniej we wsi pracowano”. Jego miejsce zależy od liczby głosów, jaką uda mu się zebrać
Po raz czwarty mieszkaniec Trzebuni walczy o nagrodę publiczności w Ogólnopolskim Konkursu na Gadkę Roku. Tegorocznym tematem konkursu organizowanego przez Wydział Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, przy współpracy z Sekcją Dialektologii i Socjolingwistyki Koła Naukowego Językoznawców Studentów UJ – jest „Gadajcie, jak dawniej we wsi pracowano”.
„Zapraszam do oglądania, udostępniania i lajkowania. Można na nią zagłosować na YouTube, albo na facebooku na Sekcja Dialektologii i Socjolingwistyki KNJS UJ, gdzie należy polubić komentarz z moim nazwiskiem pod postem kategoria dorośli" - zachęca gawędziarz. Głosowanie trwa do 24 kwietnia.
W ubiegłym roku Grzegorz Ostafin otrzymał wyróżnienie i nagrodę publiczności za opowieść pt. „Gadajcie, w co Wasi dziadkowie się we wsi bawili”. Z kolei w sierpniu podczas Sabałowych Bajań 2022, gawędziarz z Trzebuni (gmina Pcim) opowieścią o tym „Skąd się baby wzięły na świecie" zajął trzecie miejsce.
Z kolei w rozmowie z nami opowiadał m.in. o tym jak zmieniło się życie na wsi. „Nie ma już takiej biedy jak kiedyś, coraz więcej ludzi chce mieszkać na wsi, ale pracować i zarabiać już poza nią. Już prawie, że się nie gospodarzy… od czasu do czasu nie jednemu się wyrwie jakie słowo „po nasemu”, ale to już nie jest gwara” – mówił.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Nasz gawędziarz z Trzebuni, ma mocną konkurencję z Warszawy.
Myślę o gawędziarzu Glapińskim
z Banku Polskiego.
No na Adamowe gawędy bilety są duuużo droższe, bo Narodowy Bank Polski zanotował w 2022 roku rekordową stratę . Równocześnie NBP wtopił przeszło 2 mld zł na rynku akcji, a i miłośnicy gawęd nieźle wtopili na inflacji.
Za to spektakle ma dłuższe.
Tyle, że Glapiński to mentor nasego Gzesia, wsak Gzesiu to zagorzały pisowoziobrowiec, hej!