Raciechowice

Raciechowice toną w śmieciach? Urzędnicy apelują do mieszkańców o utrzymanie czystości

Raciechowice toną w śmieciach? Urzędnicy apelują do mieszkańców o utrzymanie czystości
Fot. UG Raciechowice

Śmieci w lasach, śmieci na poboczach, śmieci w rowach. W gminie Raciechowice przybywa tzw. dzikich wysypisk. Gmina apeluje do mieszkańców o utrzymanie porządku

 

Na facebookowym profilu gminy Raciechowice pojawił się apel do mieszkańców oraz zdjęcia wyrzucanych śmieci. Do przydrożnych rowów i lasu trafiają już nie tylko pojedyncze śmieci, ale całe worki pełne odpadków. Na fotografiach widać pozostawione przy drodze worki lub porzucone reklamówki i papierowe torby pełne butelek i puszek.

Urzędnicy apelują do mieszkańców o utrzymanie czystości. „Pamiętajmy, że nasze otoczenie świadczy o naszej kulturze. To od Nas zależy czy otaczające nas środowisko będzie zdrowe i przyjazne. Śmieci w lasach, śmieci na poboczach, śmieci w rowach! W ostatnim czasie z niepokojem obserwujemy zjawisko zaśmiecania gminy. Coraz częściej spływają do nas skargi na zaśmiecone tereny, w wielu miejscach mieszkańcy sami podejmują interwencję i sprzątają najbliższe otoczenie” – czytamy w komunikacie.

Dziękujemy tym, którzy już to robią i prosimy, żeby zwrócić uwagę na innych! Jeżeli jesteście świadkami, że ktoś nielegalnie pozbywa się śmieci, apelujemy: zgłoście to natychmiast! Pamiętajcie, że to od wspólnej troski zależy wygląd naszej małej Ojczyzny.

Czyż nie przyjemniej jest spacerować w czystym i schludnym otoczeniu niż między porozrzucanymi papierami, puszkami czy butelkami?

No właśnie! Drodzy Mieszkańcy, to jak wygląda gmina po pierwsze świadczy o naszej kulturze, ale ma także wpływ na stan środowiska naturalnego i nasze zdrowie. Stąd apel, byśmy połączyli siły i pokazali tym, którzy śmiecą, że nie ma na to naszego przyzwolenia! Tego, by śmieci wyrzucać do kosza, a nie do lasu wymaga po pierwsze kultura osobista, a po drugie przepisy.

Przedstawiciele gminy powołują się też na przepisy, które mówią o tym, że za zaśmiecanie można otrzymać grzywnę do 500 zł lub naganę.

Urzędnicy apelują do mieszkańców: „Pomóżcie nam w walce z osobami zaśmiecającymi gminę! Nie bójcie się zwrócić im uwagę albo zgłaszać takie przypadki. Tylko wtedy, gdy będziemy działać wspólnie, uda nam się rozwiązać problem”.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze (5)

  • Brak zdjęcia
    12 mar

    Widzę takiego delikwenta nagrywam na kamerkę samochodową i co dalej??

    5 Odpowiedz
    • 12 mar

      Jedziesz na najbliższy komisariat policji i zgłaszasz, oni już zajmują się całą sprawą i potem dostajesz pismo (przeważnie po 4-5 miesiącach), że osoba taka i taka jest sprawcą zgłoszonego wykroczenia i została ukarana mandatem karnym, lub że sprawa trafiła do sądu.

      5 Odpowiedz
      • Brak zdjęcia
        13 mar

        A jak będą powoływać na świadka na rozprawę....?

        4 Odpowiedz
        • 13 mar

          Ja zgłaszałem dwa razy (mając zdjęcia tablic z fotopułapek) i za każdym razem się kończyło mandatem. Wtedy dostają po 500 zł mandatu, alternatywą jest sprawa w sądzie gdzie grozi grzywna 5000 zł + koszta sądowe, więc sprawcy się nie opłaca iść do sądu.

          3 Odpowiedz

Zobacz więcej