Drogi

Myślenice. Policjanci na drogach. Tym razem na tropie „nielegalnych wyścigów”

Myślenice. Policjanci na drogach. Tym razem na tropie „nielegalnych wyścigów”

Policjanci na tropie „nielegalnych wyścigów” sprawdzają popularne miejsca, gdzie zbierają się fani motoryzacji, przyglądają się ich stylowi jazdy i technicznemu stanowi pojazdów 

 

Tego typu działania rozpoczęły się w miniony weekend. W nocy z piątku na sobotę (12/13 lipca) jak informuje policja; funkcjonariusze prowadzili wzmożone działania kontrolne uczestników nielegalnych wyścigów. Mundurowi sprawdzali m.in. czy kierujący stosują się do ograniczeń prędkości i poruszają się po drogach w sposób zgodny z przepisami.

„Głównym celem przeprowadzonych działań była poprawa bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu jak również napiętnowanie negatywnych zachowań na drogach” – czytamy w informacji prasowej.

- Bezpieczeństwo w ruchu drogowym to jeden z najważniejszych priorytetów działań policji. W związku z faktem pojawienia się informacji dotyczącej nielegalnych wyścigów, mających się odbyć na terenie powiatu myślenickiego, funkcjonariusze podjęli zdecydowane działania w tej sprawie – informuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Jak wyjaśnia; akcja miała na celu nie tylko ujawnianie sprawców wykroczeń, ale również napiętnowanie ich negatywnych zachowań na drogach. - Należy pamiętać, że tego typu zachowania stwarzają realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla samych uczestników tego typu wydarzeń, ale również osób postronnych – dodaje.

W ramach prowadzonych działań policjanci nakładali mandaty karne, kierowali wnioski o ukaranie do sądu, ale także pouczali. W związku z przekroczeniem prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h trzech kierujących straciło prawo jazdy.

W działaniach udział wzięło 18 policjantów. Mundurowi przeprowadzili łącznie 72 kontrole drogowe, ujawniając 73 wykroczenia. Za zły stan techniczny pojazdów zatrzymanych zostało 17 dowodów rejestracyjnych. Dwóch kierujących straciło prawa jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu, Również dwóch otrzymało wysokie mandaty za tzw. „drifty”.

- Przypominamy, że droga publiczna to nie tor wyścigowy. Swoje umiejętności w doskonaleniu jazdy można ćwiczyć wyłącznie w odpowiednich miejscach, pod okiem fachowych instruktorów. Tego typu działania będą kontynuowane w przyszłości. Nie ma zgody Policji na łamanie przepisów na drodze i narażanie życia oraz zdrowia innych użytkowników – przekazuje Dawid Wietrzyk.

 

Powiązane tematy

Komentarze (3)

  • 18 lip

    A tak to stoją po krzakach i łapią tam gdzie zero zagrożenia a można prawko zabrać i mandatem zarobić !
    Na osiedlu jeździ jakiś ciul bez wydechu po 23 huk taki że szok to ich nie ma !
    Auta parkują dalej gdzie i jak chcą bo każdy wygodny i musi pod drzwi podjechać a matki z wózkami mają problem przejść … a pan burmistrz jakieś parkingi obiecywał i co gdzie budują ? Zaraz zaś strefę płatnego poszerza …

    22 1 Odpowiedz
  • 25 lip

    Wystarczy żeby stanęli przy taksówkach po zmroku. Ameby umysłowe strzelają z wydechu, żeby się przypodobać pijaczkom z parasolek. "Nie ważne, że złom - ja BMW mom"

    4 Odpowiedz

Zobacz więcej