logo-web9
Drogi

Drogówka w akcji. Kontrole głośności samochodów i zaglądanie przez przyciemnione szyby

Policjanci myślenickiej drogówki nie zwalniają tempa. Po kontrolach prędkości i uczestników „nielegalnych wyścigów” teraz wzięli się za badanie głośności samochodów i pomiaru przepuszczalności światła w przyciemnianych szybach

W tym sezonie policjanci wydziału drogowego są szczególnie aktywni. Na początku sierpnia na drogach powiatu kontrolowali prędkość, a od lipca interesują się tropieniem „nielegalnych wyścigów” i badaniem stanu technicznego pojazdów.

W miniony weekend prowadzili wzmożone działania kontrolne samochodów. Za pomocą sonometru - przyrządu służącego do pomiaru poziomu głośności dźwięku, badali głośność pojazdów.

– Urządzenie pozwala ustalić, czy układ wydechowy nie jest zbyt głośny. Funkcjonariusze używali też przyrządu do pomiaru przepuszczalności światła w szybach pojazdów – wyjaśnia Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

W ramach prowadzonych działań policjanci nakładali mandaty, kierowali wnioski o ukaranie do sądu, ale też pouczali. Tylko w weekend zatrzymali cztery dowody rejestracyjne.

Jak to jest z tymi szybami?

Popularne przyciemnianie szyb regulują przepisy. Zgodnie z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu niezbędnego ich wyposażenia § 8 pkt. 5 ust 4 - szyba przednia i przednie szyby boczne muszą mieć współczynnik przepuszczalności światła nie mniejszy niż 70%.

Jak informuje policja; zgodnie z nowym taryfikatorem mandat za posiadanie nieprawidłowo przyciemnianych szyb wynosi nawet do 3000 złotych.

Pościg za pijanym motocyklistą

Jedna z interwencji zakończyła się pościgiem. W sobotę, po godzinie 22 w Sułkowicach mundurowi zauważyli motocykl typu cross bez tablic rejestracyjnych i tylnego oświetlenia poruszający się droga publiczną. Kierujący pomimo dawanych sygnałów zatrzymania nie zamierzał się zatrzymać.

Patrol ruchu drogowego ruszył za jednośladem ulicą Partyzantów. - W pewnym momencie mężczyzna na crossie chciał przechytrzyć jadących za nim policjantów, wykorzystując przewagę, jaką dawał mu motocykl. Najpierw gwałtownie zahamował, skręcił w drogę gruntową i zaczął nawracać na trawiastej nawierzchni, sądząc, że w ten sposób zgubi pościg. Jednak na nic się to zdało, gdyż doświadczeni mundurowi doskonale wiedzieli, jak się zachować, by zatrzymać uciekiniera, nie narażając zarówno ściganego, jak i siebie na niebezpieczeństwo – relacjonuje Dawid Wietrzyk.

Tym sposobem 30-latek utknął między radiowozem, a skrzynką stojąca przy drodze. Następujący ciąg zdarzeń wydarzył się szybko. Obezwładnienie, zatrzymanie, badanie alkomatem, które wykazało ponad promil w wydychanym powietrzu, sprawdzenie w systemach policyjnych, z którego wynika, że zatrzymany nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem.

Teraz o dalszym losie mieszkańca powiatu suskiego zdecyduje sąd. Z pewnością nie ominą go dotkliwe kary za niezatrzymanie się do kontroli, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz pomimo braku uprawnień. Do tego dochodzi szereg wykroczeń, które popełnił podczas ucieczki.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!