Myślenice. Mieszkańcy przeciwko budowie bloków na Zarabiu. Czy burmistrz odstąpi od negocjacji z deweloperem?
"Stop blokom na Zarabiu!" mówią mieszkańcy Myślenic i domagają się, aby burmistrz odstąpił od negocjacji dotyczących Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego. Jego przyjęcie przez radnych, może skutkować budową nawet 160 nowych mieszkań w rekreacyjnej części miasta.
Spotkanie informacyjne w tej sprawie zorganizowano w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu. Po długiej dyskusji i serii pytań Jarosław Szlachetka (PiS) zapowiedział, że w następnym kroku zaprosi przedstawicieli mieszkańców na kolejną turę rozmów i jak stwierdził „być może wtedy zapadnie decyzja, która będzie państwa satysfakcjonować”
Przypominamy; Podczas 5. sesji rady miejskiej, która odbyła się 30 września radni 11 głosami za, przy 5 przeciw, 3 wstrzymujących się i 2 nieoddanych dali zgodę na podjęcie uchwały, na mocy której sporządzony zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla obszaru „Zarabie – rejon ul. Bukowej”. Ta decyzja dopuszcza do stołu negocjacyjnego inwestora, burmistrza i przedstawiciela rady.
Docelowo na łącznym obszarze 1,69 ha w pięciu blokach usytuowanych między ul. Bukową i Leśną (w pobliżu myślenickiego „Zamczyska”) oraz od strony północnej graniczącym z kompleksem leśnym góry Uklejna, może powstać od 120 do 160 mieszkań.
Inwestor domaga się m.in. zmiany wysokości budynków z 10 do 15 metrów. Deklaruje, że dostęp do osiedla będzie możliwy tylko i wyłącznie za pomocą nowej drogi, która na projekcie oznaczona jest kolorem białym oraz zapowiada budowę siłowni, placu zabaw, tężni solankowej oraz boiska wielofunkcyjnego i terenu otwartego o powierzchni ok. 50 arów.
Więcej na ten temat oraz ścieżki postępowania w ramach Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego piszemy w artykule: "Myślenice. Radni dają zielone światło dla nowego osiedla na Zarabiu. Może tu powstać od 120 do 160 mieszkań".
Do stołu negocjacyjnego w tej sprawie oprócz dewelopera (Wieliczka Park Sp z o.o., którą podczas obrad rady miejskiej reprezentował Patryk Jania) zasiądzie burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) i powołany przez radnych Wojciech Spyrka - naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej w UMiG Myślenice.
Czy burmistrz może odstąpić od negocjacji w sprawie nowego osiedla na Zarabiu? - pytamy w kolejnym tekście dotyczącym tej inwestycji. Jak się okazuje jest taka możliwość, a mieszkańcy próbują go do tego przekonać, powołując się m.in. na art. 37ec ust. 3 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Ten mówi, że "do czasu zawarcia umowy urbanistycznej wójt, burmistrz, albo prezydent miasta może odstąpić od negocjacji", domagając się zablokowania rozmów. Od dwóch tygodni zbierają podpisy pod petycją wierząc, że ta wpłynie na decyzję burmistrza.
Sprawa budowy nowych bloków na Zarabiu wśród myśleniczan odbiła się dużym echem. Elektroniczną petycję w chwili publikacji tego artykuł podpisało 1001 osób, a przedstawiający ją reprezentanci mieszkańców mówili o liczbie przekraczającej 2000 (podpisy mają być też zbierane na arkuszach papierowych – przyp. red.). Sprawa elektryzuje i wywołuje ogromne emocje, a przez media społecznościowe przetoczyła się fala wpisów i komentarzy na ten temat.
Zainteresowanie było tak duże, że burmistrz zorganizował spotkanie informacyjne z mieszkańcami, które odbyło się w poniedziałek 14 października o godz. 16 w sali lustrzanej Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu.
„Procedura ZPI dzisiaj nie przesądza o podjęciu jakichkolwiek decyzji na rzecz inwestora”
- Na samym początku chciałbym jasno wyjaśnić wszystkim, bo w przestrzeni publiczno-medialnej jest bardzo dużo dezinformacji, że rozpoczęta procedura ZPI dla rejonu ul. Bukowej na Zarabiu dzisiaj nie przesądza o podjęciu jakichkolwiek decyzji na rzecz inwestora. Żadna decyzja na chwilę obecną nie została podjęta i chciałbym, żeby państwo to wiedzieli. Zawsze w poprzednich latach, w poprzednich kadencjach jak i teraz stałem po stronie mieszkańców, kieruję się ich dobrem myśląc o przyszłości Myślenic i państwa – spotkanie rozpoczął burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).
Rozpoczęta procedura ZPI dla rejonu ul. Bukowej na Zarabiu dzisiaj nie przesądza o podjęciu jakichkolwiek decyzji na rzecz inwestora. Żadna decyzja na chwilę obecną nie została przyjęta i chciałbym, żeby państwo to wiedzieli - Jarosław Szlachetka (PiS)
W swoim wystąpieniu podkreślał, że „nie jest tutaj, aby reprezentować interesy inwestora, lecz miasta Myślenice i jego mieszkańców”, a spotkanie jest zorganizowane po to, aby „poznać ich obawy i zdanie”. Zwracał uwagę, że wniosek ZPI jest zgodny ze studium i ustawą, a inwestor porusza się w granicach prawa. Przekonywał, że mając takie narzędzie jak wspomniane ZPI, gmina może wpływać na jego plany.
Zapewniał też, że chce wysłuchać głosu mieszkańców i „podjąć rozmowy, które zakończą się tym, że będą dane warunki do negocjacji, do umowy urbanistycznej, bądź rozejdziemy się z inwestorem i państwo zastaniecie sami z tym, co będzie on tam mógł realizować” - przekonywał.
Z kolei Wojciech Spyrka wyjaśniał, że podjęta przez radnych uchwała rozpoczyna proces negocjacji oraz tłumaczył procedurę, którą opisaliśmy w relacji z V sesji rady miejskiej.
- Na podstawie podjętej uchwały, inwestor nie może otrzymać pozwolenia na budowę. To początkowy etap – a my na nim decydujemy, co pójdzie do uzgodnień - do organów, które opiniują projekt. Wypracowany kształt projektu stanie się przedmiotem dokładnych analiz m.in. ponad 30 instytucji, które zajmują się opiniowaniem – mówił.
Podkreślał, że według obowiązującego planu, inwestor może wybudować łącznie 74 mieszkania w zabudowie jednorodzinnej - dwu lokalowej - szeregowej (domki) lub - jeśli przyjęty zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny, od 120 do 160 mieszkań.
„WZYWAMY Pana jako naszego przedstawiciela do jak najszybszego odstąpienia od negocjacji”
Następnie głos zabrali przedstawiciele mieszkańców. Radosława Biela i Tomasz Bętkowski odczytali petycję mieszkańców, w której ci domagają się od burmistrza odstąpienia od negocjacji z deweloperem. Jak mówili ich przedstawiciele; pod petycją miało podpisać się około 2000 osób.
Podpisujący petycję podkreślają, że „stanowczo sprzeciwiają się wprowadzeniu na tym terenie zabudowy wielorodzinnej”. Powołują się na obowiązujący Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego z 2014 r., gdzie obszar „przeznaczony pod inwestycję oznaczono jako o tereny zabudowy jednorodzinnej. Zgodnie z powyższym podstawowym przeznaczeniem ww. terenu jest zabudowa jednorodzinna (posiadająca maksymalnie 2 mieszkania w każdym budynku), o maksymalnej wysokości do 10 m, posiadająca minimum 2 miejsca postojowe dla jednego mieszkania. (…) Podsumowując; należy stwierdzić, że inwestycja jest społecznie nieuzasadniona, a wyłącznym beneficjentem procedowanych zmian jest deweloper i jego zysk” – argumentują zwolennicy petycji.
Treść petycji kierowanej do Jarosława Szlachetki, burmistrz Miasta i Gminy Myślenice:
PETYCJA W SPRAWIE ODSTĄPIENIA OD NEGOCJACJI DLA INWESTYCJI ZARABIE – REJON ULICY BUKOWEJ
My, niżej podpisani mieszkańcy i miłośnicy Myślenic, a przede wszystkim Zarabia WZYWAMY Pana jako naszego przedstawiciela, obdarzonego w ostatnich wyborach zaufaniem społecznym, będącego reprezentantem interesów lokalnej społeczności, a jednocześnie podmiotem zobligowanym do prowadzenia negocjacji w sprawie Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego,
który zgodnie z art. 37ec ust. 3 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2023 r. poz. 977 ze zm.), cyt.: Do czasu zawarcia umowy urbanistycznej wójt, burmistrz albo prezydent miasta może odstąpić od negocjacji, informując o tym radę gminy do jak najszybszego odstąpienia od negocjacji w zakresie treści projektu umowy urbanistycznej oraz projektu zintegrowanego planu inwestycyjnego lub jeśli w/w nie jest formalnie możliwe przed przystąpieniem do w/w negocjacji do odstąpienia od nich zaraz po ich formalnym rozpoczęciu.
UZASADNIENIE
Zarabie stanowi dzielnicę wypoczynkowo – rekreacyjną dla mieszkańców całego miasta i regionu Małopolski posiadającą swoisty spokojny charakter. W związku z powyższym stanowczo sprzeciwiamy się wprowadzeniu na tym terenie zabudowy wielorodzinnej. Obowiązujące aktualnie na terenie Zarabia Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego nie dopuszczają na tym terenie zabudowy wielorodzinnej! W związku powyższym nie uważamy za zasadne wprowadzenie tego rodzaju precedensu dla realizowania interesu jednostki (dewelopera). Obecnie na terenie objętym proponowanym Zintegrowanym Planem Inwestycyjnym obowiązuje Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego uchwalony Uchwałą Rady Miejskiej w Myślenicach Nr 408/XLV/2014 z dnia 23 kwietnia 2014 roku w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru w mieście Myślenice pn. Zarabie wraz z sołectwem Chełm. W/w teren oznaczono w planie symbolem 28MN1 tj. tereny zabudowy jednorodzinnej. Zgodnie z powyższym MPZP podstawowym przeznaczeniem ww. terenu jest zabudowa jednorodzinna (posiadająca maksymalnie 2 mieszkania w każdym budynku), o maksymalnej wysokości do 10 m, posiadająca minimum 2 miejsca postojowe dla jednego mieszkania. Powierzchnia zabudowy budynkiem w tym terenie nie może być większa niż 30% powierzchni działki/terenu inwestycji, a ZPI zakłada zwiększenie maksymalnej powierzchni zabudowy terenu do 50%. Obecnie Inwestor proponuje wprowadzenie za pomocąZintegrowanym Planem Inwestycyjnym - (który stanowi szczególną formę planu miejscowego, a którego wejście w życie powoduje utratę mocy obecnie obowiązującego MPZP) w części odnoszącej się do terenu objętego tym Zintegrowanym Planem Inwestycyjnym - budowę budynków wielorodzinnych, o wysokości zabudowy do 15 m (co daje możliwość budowy budynków 5 kondygnacyjnych porównywalnych do bloków na Osiedlu Tysiąclecia) i liczbie miejsc postojowych w ilości 1,4 miejsca postojowego na lokal mieszkalny. Powyższa zmiana zrujnuje istniejący ład przestrzenny i charakter Zarabia. Dla w/w terenu Inwestor posiada pozwolenie na budowę zgodne z w/w miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego nr 136/2023 z dnia 10.03.2023 r. obejmujące: 22 budynki mieszkalne jednorodzinne w zabudowie bliźniaczej, która stanowi II etap zrealizowanego już etapu I polegającego na budowie 14 budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej, zatwierdzonego decyzją Nr 1286/2019 z dnia 29.11.2019 r. W związku z powyższym w chwili obecnej na terenie objętym wnioskowanym Zintegrowanymi Planem Inwestycyjnym Inwestor może realizować jeszcze budowę 44 lokali mieszkalnych. Po dopuszczeniu ZPI możliwa będzie zgodnie z jego wnioskiem budowa ok. 160 mieszkań. Obecnie w tej części Zarabia znajduje się ok. 140 domów jednorodzinnych. Tak więc planowana inwestycja znacznie przewyższa swoją intensywnością dotychczasowy stan zabudowy.
Mając na uwadze powyższe planowana inwestycja w ocenie społeczności negatywnie wpłynie na naszą jakość życia, stan techniczny nieruchomości w sąsiedztwie oraz walory rekreacyjno – krajobrazowe Zarabia tzn.:
Tak znaczne zwiększenie (dwukrotne) liczby mieszkańców spowoduje utrudnienia komunikacyjne w tej części miasta (wąskie gardło – rondo braci Różankowskich);
Wstępne założenia Inwestora dotyczące miejsc postojowych dla wnioskowanej inwestycji nie gwarantują zapewnienia dostatecznej ilości miejsc postojowych mieszkańcom planowanego osiedla, co będzie skutkowało niekontrolowanym parkowaniem samochodów na ulicach przyległych.
Wnioskodawca proponuje wykonanie w ramach planowanej inwestycji jako inwestycji uzupełniającej dodatkowej drogi do ulicy Leśnej. Należy stanowczo zwrócić uwagę, że ta inwestycja drogowa nie jest inwestycją prospołeczną, ponieważ będzie skutkowała krzywdą osób prywatnych poprzez wywłaszczenie ich gruntów, a w rzeczywistości jest warunkiem koniecznym do realizacji tej inwestycji i służyć będzie wyłącznie interesowi Dewelopera, obsługując wyłączenie planowane bloki.
Planowana inwestycja, jak wspomniano powyżej znajduje się w starym korycie Raby i jest cyklicznie zalewana, a skala inwestycji zintensyfikuje zagrożenia zalewaniem istniejących poniżej inwestycji budynków i uszkadzaniem ich konstrukcji;
Inwestycja o takiej skali zlokalizowana w tym miejscu może spowodować uruchomienie kolejnych osuwisk istniejącej skarpy (flisz karpacki) tak, jak miało to miejsce w 2010 r na zachodnim zboczu Uklejny.
Ogólne pogorszenie warunków życia na Zarabiu spowoduje znaczną utratę wartości nieruchomości położonych w tym obszarze.
Ten precedens (uchwalenie ZPI), niewątpliwe otwiera możliwość kolejnych takich inwestycji (np. na terenie zlikwidowanego przedszkola na Zarabiu) na szkodę lokalnych społeczności i powoduje niepewność co do możliwego sąsiedztwa, którą to pewność do tej pory dawały obowiązujące Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego.
PODSUMOWUJĄC NALEŻY STWIERDZIĆ, ŻE INWESTYCJA JEST SPOŁECZNIE NIEUZASADNIONA, A WYŁĄCZNYM BENEFICJENTEM PROCEDOWANYCH ZMIAN JEST DEWELOPER I JEGO ZYSK. Pozorne „korzyści” dla społeczności Myślenic tj. budowa tężni (która realizowana miała być przez Gminę Myślenice na działce ewid. nr 433/9 (Park) i na którą Gmina uzyskała pozwolenie na budowę nr 609/2022 z dnia 14.07.2022r) i placu zabaw oraz boiska w żaden sposób nie rekompensują strat i jako mieszkańcy ich nie akceptujemy. Nieprawdziwym jest jednocześnie twierdzenie, że w/w elementy rekreacyjne służyć będą ogółowi a stanowią w rzeczywistości jedynie element służący zwiększeniu ceny sprzedawanych mieszkań w planowanych blokach. Podkreślamy jednocześnie, że nie jesteśmy przeciwnikami inwestycji budowanych w obrębie Zarabia realizowanych zgodnie z obwiązującymi Miejscowymi Planami Zagospodarowania Przestrzennego.
Mając na uwadze powyższe APELUJEMY do Burmistrza o obronę interesów społeczności, a nie interesów dewelopera poprzez odstąpienie od dalszych z nim negocjacji, mając w pamięci, że zwycięstwo wyborcze odniósł Pan między innymi na kanwie hasła „walki z patodeweloperką”.
Z poważaniem w imieniu mieszkańców:
Małgorzata Pawłowska.
Następnie petycja została przekazana na ręce burmistrza, ale ten nie ustosunkował się do głównego postulatu, czyli odstąpienia od negocjacji. - Dziękuję za tę petycję. Te warunki, które zostały określone w ZPI, jeśli chodzi o wysokość są dla mnie również nieakceptowane, pewnie jak dla większości państwa na sali. To bardzo merytoryczne przesłanki, które będziemy rozważać – mówił Jarosław Szlachetka (PiS).
Dziękuję za tę petycję. Te warunki, które zostały określone w ZPI jeśli chodzi o wysokość są dla mnie również nieakceptowane, pewnie jak dla większości państwa na sali. To bardzo merytoryczne przesłanki, które będziemy rozważać – mówił Jarosław Szlachetka (PiS).
"Stop blokom na Zarabiu!"
W kolejnej części obawy mieszkańców w przygotowanej prezentacji streścił Jarosław Solarz. - To wyraz naszej obawy w stosunku do tej inwestycji – mówił. Na ekranie wyświetlono wizualizację inwestycji, która miała być pierwotnie zrealizowana na tym terenie i składać się wyłącznie z domów jednorodzinnych.
- Obecnie na obszarze 22 hektarów od ul. Zacisze do ul. Leśnej znajduje się ok. 155 budynków. Natomiast obszar omawianej inwestycji to ok. 1,5 hektara na których deweloper wnioskuje o wprowadzenie do 160 mieszkań – podkreślał.
Zwracał też uwagę, że realnie na jedno mieszkanie będą przypadać dwa samochody, co daje 320 nowych pojazdów wyjeżdżających na ul. Parkową, a następnie do Ronda Braci Różankowskich, które jest jedynym skrzyżowaniem wyprowadzającym ruch z Zarabia.
W prezentacji poruszono temat bliskiej lokacji cieków wodnych, sąsiadującego z inwestycją „Zamczyska”, osuwisk, czy problemów z parkowaniem. Przekonywano też, że system kanalizacji przeciwdeszczowej odprowadzany jest jednym kanałem, który nie jest w stanie przyjąć wody z tego terenu w przypadku wielkich ulew, jakie nawiedziły nasz region w latach ubiegłych.
Na scenie zaprezentowano rurę, która obecnie odprowadza wodę (czarna) oraz przekrój kanału, który według mieszkańców jest do tego odpowiedni (niebieska).
- Podniesienie wysokości budynków do 15 metrów to 5 kondygnacji, to zabójstwo dla pięknej skoczni, którą państwo wyremontowali, dla charakterystycznego Zamczyska i rezerwatu, które powinny zostać objęte otuliną. To trzy budynki pięciokondygnacyjne i dwa budynki czterokondygnacyjne zasłonią światło stojącym tam obecnie domom jednorodzinnym – przekonywał Jarosław Solorz.
Zwracał też uwagę, że nowe inwestycje w mieście budowane są bez odpowiedniej liczby miejsc parkingowych, a to skutkuje staojącymi wzdłiż dróg samochodami. Jako przykład podano m.in. ul. Mickiewicza.
Głos zabrała też Małgorzata Pawłowska, która jest nie tylko autorką petycji, ale również mieszkanką ul. Sosnowej, a przez jej posesję wytyczona została droga prowadząc do nowego osiedla.
Małgorzata Pawłowska: Droga która ktoś narysował przechodzi centralnie przez nasz ogród. Ja nie chce być wywłaszczona w XXI w. w demokratycznym kraju.
Panie burmistrzu - ja do pana apeluję! Występuję jako autorka petycji i mam za sobą ponad 2000 podpisów. Przewodnim hasłem dla nas jest "Stop blokom na Zarabiu!".
Nie będzie bloków - nie będzie potrzeby budowania drogi. To prywatna droga prowadząca tylko i wyłącznie do prywatnego osiedla pana dewelopera. I państwo chcecie to podciągnąć pod cel - drogę publiczną.
Uważam, że takimi działaniami podważa pan naszą inteligencję”
Prezentacja zakończyła się prośbą skierowaną do burmistrza i podsunięciem rozwiązania - "Do czasu zawarcia umowy urbanistycznej wójt, burmistrz, albo prezydent miasta może odstąpić od negocjacji o co wnioskuje ponad 1909 osób".
- Panie burmistrzu to jest prośba do pana. Nie stawiamy pana pod ścianą. Są tutaj osoby, które na pana głosowały i liczą na pana. To pan może jednym podpisem odstąpić od tego i tego właśnie chcemy - zakończył prezentację Jarosław Solarz.
Burmistrz Szlachetka podziękował za prezentacje, ale nie nawiązywał do decyzji jaką podejmie.
Następnie głos zabrał przedstawiciel mieszkańców „Zielone Zarabie”. To domy, które powstały na omawianym terenie w pierwszej fazie realizacji inwestycji. Reprezentujący tę społeczność Grzegorz Kaczmarczyk wyraził zaniepokojenie w związku z działaniami urzędu „zmierzającymi do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na działce znajdującej się w najbliższym sąsiedztwie osiedla”.
Grzegorz Kaczmarczyk, przedstawiciel mieszkańców osiedla „Zielone Zarabie”: Mieszkańcy osiedla „Zielone Zarabie” wyrażają zaniepokojenie w związku działaniami UMiG zmierzającymi do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na działce znajdującej się w najbliższym sąsiedztwie osiedla.
Przy wyborze nieruchomości kluczowe znaczenie miała dla nas lokalizacja inwestycji w otoczeniu zieleni i zabudowy jednorodzinnej w rekreacyjnej części miasta. Czujemy się skrzywdzeni i oszukani przez pana i pana współpracowników słysząc, że rozważa pan i jest przychylny zmianie dotychczasowego planu zagospodarowania przestrzennego, dopuszczając możliwość zabudowy wielorodzinnej, która nieodwracalnie zmieni wygląd Zarabia.
Kupując mieszkania w umowie mieliśmy zagwarantowane, że drugi etap budowy będzie kontynuacją zabudowy jednorodzinnej. Niepokoi nas fakt, że budowa bloków znacząco obniży komfort naszego życia i stworzy wiele potencjalnych zagrożeń. Mieliśmy zagwarantowane powstanie domów jednorodzinnych.
Budowa budynków powyżej obecnie obowiązującej wysokości, będzie skutkowała koniecznością wystąpienia do sądu cywilnego z roszczeniem o zakazie niedozwolonych immisji - ograniczenie przepływu powietrza i dostępu do światła słonecznego. Mając na uwadze powódź błyskawiczną z 2021 r. w trakcie której doszło do zalania naszego osiedla i ulicy, obawiamy się, że zwiększenie powierzchni zabudowy do 50% sprawi, że ziemia jeszcze bardziej nie będzie chłonąć wody i grożą nam kolejne zalania.
Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że dyskusja toczy się między deweloperem a urzędem, a głos mieszkańców, których te zmiany najbardziej dotyczą jest marginalizowany. W związku z powyższym prosimy o zaprzestanie dalszych działań zmierzających do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na zabudowę wielorodzinną.
Co na to radni?
Następnie Radosława Biela i Tomasz Bętkowski odczytywali pytania mieszkańców do burmistrza. Te prezentujemy w osobnym artykule w formie wywiadu pt. „Rozbudowa osiedla na Zarabiu. Burmistrz odpowiada na pytania mieszkańców”.
W materiale zamieszczone zostaną odpowiedzi, których burmistrz udzielił podczas spotkania z mieszkańcami, pozostałe – jak deklarował zostaną przesłane na piśmie.
W trakcie sekcji dotyczącej pytań, do zabrania głosu wywołana została m.in. Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec (KW JSz), która znalazła się wśród 11 radnych głosujących za przystąpieniem do sporządzenia zintegrowanego planu inwestycyjnego obszaru w mieście Myślenice pn. ”Zarabie-rejon ul. Bukowej”.
- Nie głosowałam za podjęciem decyzji dotyczącej danej inwestycji. Głosowałam za podjęciem uchwały do procedowania. W moim odczuciu to wiązało się z tym, że otworzymy możliwość w dalszym horyzoncie czasowym. Jeśli państwo uznacie, że ta inwestycja wam się nie podoba i za wszelką cenę nie chcecie ani obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana – mówiła radna.
Jeśli państwo uznacie, że ta inwestycja wam się nie podoba i za wszelką cenę nie chcecie ani obniżania budynków, ani zmniejszania ilości zabudowania, to ta inwestycja nie będzie realizowana – Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec (KW JSz).
- Jak pani będzie głosowała? – dopytywali mieszkańcy.
- Jeżeli będzie sprzeciw społeczny, to będę się wstrzymywała lub przeciw. Tak wstrzymywała, bo nie jestem pewna w stu procentach tego, co będzie – odpowiedziała.
Wśród obecnych na sali radnych głos zabrała też Małgorzata Miszczak (KW Owocnie dla Gminy).
- To była pierwsza rada w której brałam udział. Jestem mieszkanką ul. Dąbrowskiego, jestem społecznikiem. Powstrzymałam się od głosu, bo nie widziałam dokładnie jak wygląda sytuacja i dzisiaj tutaj jestem, żeby dowiedzieć się więcej. Jestem społecznikiem i to państwa głos mnie interesuje. Za państwa sprzeciw dziękuję, to dobry moment, żeby wysłuchać mieszkańców – mówiła.
Wierzę, że burmistrz wysłucha głosu ludzi. Gdybym była burmistrzem, to skończyłabym to spotkanie już trzy godziny temu, powiedziałabym po prostu, że jestem za wami i kończymy całe rozmowy z inwestorem. Tyle – Ewa Wincenciak Walas (PO).
Z kolei Ewa Wincenciak-Walas (PO) podsuwała burmistrzowi szybkie rozwiązanie problemu. - Jestem radną, która była przeciw. Swój głos podtrzymuje i zawsze będę za ludźmi. Wierzę, że burmistrz wysłucha waszego głosu. Gdybym była burmistrzem, to skończyłabym to spotkanie już trzy godziny temu, powiedziałabym po prostu, że jestem za wami i kończymy całe rozmowy z inwestorem. Tyle – podsumowała ponad trzygodzinną dyskusję.
„Czy petycja wystarczy, żeby burmistrz odstąpił od negocjacji?”
Kluczowe pytanie na zakończenie spotkania zadała Anna Pietrzyk. Podkreślała, że ze spotkania jasno wybrzmiało, że mieszkańcy są przeciwko budowie bloków. - Czy petycja wystarczy, żeby pan burmistrz dostał na biurko dokument, który będzie dla niego narzędziem, podstawą do rozmowy z deweloperem?
Jak zapowiedział Jarosław Szlachetka; kolejnym krokiem w postępowaniu będzie rozmowa z komitetem reprezentującym mieszkańców Zarabia. Burmistrz zapowiedział, że zaprosi ich „na turę rozmów i być może wtedy zapadnie decyzja, która będzie państwa satysfakcjonować”.
Historię związaną z procedowaniem ZPI dla Zarabia, na bieżąco śledzimy w ramach w cyklu "Bloki na Zarabiu"
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.