Wicestarosta Rafał Kudas: Nie potrzebujemy niczego od dewelopera. Niech sobie zrealizuje to, na co ma pozwolenie
- 17 października 2024
„My naprawdę nie potrzebujemy niczego od dewelopera. Nie chcemy żadnych 160 mieszkań, chcemy tylko i wyłącznie tego, żeby skonsumował pozwolenie na budowę. Nie potrzebujemy od niego ani tężni, ani boiska, bo to nam wybuduje burmistrz, tak obiecał. Zachowajmy zielone płuca Myślenic”
- na temat budowy bloków na Zarabiu podczas spotkania z mieszkańcami mówił wicestarosta Rafał Kudas (FZM).
Podczas 5. sesji rady miejskiej, która odbyła się 30 września radni 11 głosami za, przy 5 przeciw, 3 wstrzymujących się i 2 nieoddanych dali zgodę na podjęcie uchwały, na mocy której sporządzony zostanie Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla obszaru „Zarabie – rejon ul. Bukowej”.
Ta decyzja dopuszcza do stołu negocjacyjnego inwestora, burmistrza i przedstawiciela rady. Z kolei przyjęcie ZPI może skutkować budową bloków w rekreacyjnej części Myślenic, czemu zdecydowany sprzeciw podczas spotkania w MOKiS wyrazili mieszkańcy.
Historię Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego dla Zarabia w Myślenicach relacjonujemy w cyklu "Bloki na Zarabiu".
"Nie chcemy żadnych 160 mieszkań, chcemy tylko i wyłącznie tego, żeby skonsumował pozwolenie na budowę"
Podczas spotkania informacyjnego, które zostało zorganizowane w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu 14 października, w serii pytań zadawanych przez mieszkańców, jedna z nich zapytała o przepustowość ulicy Parkowej, na którą miałby zostać wyprowadzony ruch z nowego osiedla.
„Mieszkam przy ul. Parkowej, naprzeciwko parku i w weekendy nie mogę przejść przez jezdnię na drugą stronę. Czy dodatkowe samochody według panów każdego dnia przefruną nad tą drogą?” – dociekała.
W odpowiedzi wicestarosta Rafał Kudas (FZM) mówił, że „droga, którą proponuje deweloper, nie załatwi żadnego z naszych problemów, bo i tak wszystkie auta wyjadą na ul. Parkową i Rondo Braci Różankowskich”. Według niego ta inwestycja nie jest potrzebna mieszkańcom Myślenic, a deweloper może skonsumować obecnie obowiązujące pozwolenie na budowę.
Rafał Kudas (FZM), wicestarosta: Droga, którą proponuje deweloper nie załatwi żadnego z naszych problemów, bo i tak wszystkie auta wyjadą na ul. Parkową i Rondo Braci Różankowskich.
My naprawdę nie potrzebujemy nic od dewelopera. Niech sobie zrealizuje to, na co ma pozwolenie na budowę. Nie chcemy żadnych 160 mieszkań, chcemy tylko i wyłącznie tego, żeby skonsumował pozwolenie na budowę.
Nie potrzebujemy od niego ani tężni, ani boiska, bo to nam wybuduje burmistrz, tak obiecał. Zachowajmy zielone płuca Myślenic.
ale na 44 a nie na 160
Szkoda że Pan Kudas ma słabą pamięć. Kiedyś planował sprzedać działki po Średniawskim nad szkołą. Działki te zostały zapisane w testamencie dla mieszkańców Górnego. Jak doszło do zebrania z mieszkańcami na sali to nawet się nie wychylił za starostę i sprzedaż upadła, bo ludzie zaczęli się upominać.
Rafałek jak zwykle populistyczny cyrk i nic więcej
Skoro burmistrz nie potrzebuje dewelopera do spełnienia obietnic, to po co starostwo woła do gminy o sponsoring. Czas Panie Rafale na spełnienie waszych kiedy ścieżka rowerowa z Górnego?
A ja domieszam jeszcze, bo ci sami co dają pozwolenia na budowę na terenach zalewowych, to pierwsi potem urządzają zbiórki darów dla powodzian, a to ich wina w całości. Pełna hipokryzja. Teraz wy nie potrzebujecie nic od dewelopera, niech zrealizuje? Podniesienie teren i innych zaleje , o to wam chodzi?