Myślenice

Myślenice. Są pieniądze na linie autobusowe. Gmina utrzyma przewozy do tych miejscowości

Myślenice. Są pieniądze na linie autobusowe. Gmina utrzyma przewozy do tych miejscowości
Fot. Piotr Jagniewski

Gmina Myślenice otrzymała dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych na organizację połączeń autobusowych na swoim terenie. Pasażerowie przez cały 2025 rok będą mogli korzystać z lokalnych linii

 

W 2025 roku gmina Myślenice będzie mogła kontynuować obsługę komunikacyjno – transportową na 5 liniach dowozowych. Na ten cel otrzymała 597 tys. zł dotacji z Państwowego Funduszu Rozwoju Połączeń Autobusowych, a dofinansowanie uzupełni o dodatkowe 69 tys. zł z własnego budżetu.

Jako organizator transportu publicznego gmina zapewni komunikację na następujących trasach:

Myślenice - Krzyszkowice - Myślenice
(1200 pasażerów miesięcznie w 2024 r.)*

Osieczany - Chełm - Osieczany
(900 pasażerów miesięcznie w 2024 r.)

Myślenice - Zasań - Myślenice,
(700 pasażerów miesięcznie w 2024 r.)

Myślenice - Trzemeśnia - Myślenice
(700 pasażerów miesięcznie w 2024 r.)

Myślenice - Osieczany - Myślenice.
(1800 pasażerów miesięcznie w 2024 r.)

Na wniosek mieszkańców trasa linii Myślenice - Zasań - Myślenice - Droginię będzie prowadzić przez Banowice, Tulej, Ratanicę.

Informację na temat podczas konferencji prasowej przedstawił burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) wraz ze swoim nowym zastępcą Robertem Bylicą (PiS). Informowali o utrzymaniu połączeń lokalnych jak i o liniach organizowanych we współpracy z województwem małopolskim i Kolejami Małopolskimi w ramach Małopolskich Linii Dowozowych, w tym najbardziej popularną – A1 na trasie Myślenice – Kraków.

- Chciałem zaapelować i zachęcić do korzystania z naszych gminnych połączeń szczególnie z linii miejskiej, która na co dzień chętnie wykorzystywana jest przez młodzież. Zachęcam do tego, aby korzystać z tego transportu również z linii podmiejskich, bo dzięki temu możemy oddziaływać na poprawę jakości środowiska i powietrza. Środki, które przeznaczamy na ten cel od kilku lat, w naszym budżecie są jedną z poważniejszych pozycji. Ma to odniesienie do Małopolskich Linii Dowozowych, a w ramach współpracy gmina będzie wspierać województwo małopolskie kwotą prawie 1 mln zł, na funkcjonowanie czterech linii w tym A1 Myślenice – Kraków – mówił burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS).

Jego zastępca zwracał uwagę na to, że „rozwój transportu publicznego w naszym regionie nabiera tempa, co widać od 1 stycznia na linii A1”.

Robert Bylica zastępując na stanowisku wiceburmistrza Mateusza Sudra poradzi sobie:

  • zdecydowanie lepiej
  • raczej lepiej
  • trudno powiedzieć
  • raczej gorzej
  • zdecydowanie gorzej
  • Zobacz wyniki
  • zdecydowanie lepiej zdecydowanie lepiej 23%
  • raczej lepiej raczej lepiej 10%
  • trudno powiedzieć trudno powiedzieć 30%
  • raczej gorzej raczej gorzej 9%
  • zdecydowanie gorzej zdecydowanie gorzej 28%
  • Głosów: 860

- Współpracujemy również z lokalnymi przewoźnikami, a dzięki tej współpracy i zrównoważonemu rozwojowi możemy mówić o konkurencyjności, o podnoszeniu jakości przewozów. To wpływa na podnoszenie jakości życia mieszkańców, którzy mogą podróżować do szkół i uczelni w Krakowie oraz uczestniczyć w życiu kulturalnym, czy społecznym – mówił Robert Bylica (PiS).

Kilka dni przed wystąpieniem gospodarzy gminy, podczas 8. sesji rady miejskiej, która odbyła się 30 grudnia - radni jednogłośnie wyrazili zgodę na zawarcie umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego.

*dane UMiG Myślenice

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Powiązane tematy

Komentarze (15)

  • 2 sty

    Myślałem że coś zaśpiewają na początek

    16 5 Odpowiedz
  • 3 sty

    Może dobrze byłoby też pomyśleć o jakiś nowych liniach np Myślenice Skawina lub Myślenice Wadowice. Niestety miejsc pracy w Myślenicach poza marketami ( gdzie w większości są zatrudnieni obcokrajowcy lub studenci) i ofertami sprzątania niestety perspektyw brak. Brak też zakładów pracy chronionej, tak więc niepełnosprawni mają znikome szansę na znalezienie zatrudnienia ( proponuję się im zazwyczaj pracę fizyczne typu sprzątanie, odśnieżanie itp. choć większość takich osób ze względów zdrowotnych nie może podjąć tego typu pracy). O pracy w biurze czy też w administracji można tylko pomarzyć, zazwyczaj oferty są już z góry zarezerwowane dla wybranych osób, z odpowiednimi znajomosciami. Nawet na pomoce szkolne czy przedszkolne bez odpowiednich pleców nie ma szans się dostać. Nowe linie to szczególnie szansa na szukanie pracy poza gminą i powiatem. Niestety myślenicki rynek pracy kuleje, brak perspektyw dla ludzi wykształconych jak i osób z niepełnosprawnościami.

    13 2 Odpowiedz
  • 3 sty

    Nowy rząd. Zdrowe działanie.
    Nie wyobrażam sobie aby PiS dał dotacje burmistrzowi z PO.
    A obecna władza dofinansowuje burmistrza z PiS.

    No w końcu wracamy do normalności.

    19 14 Odpowiedz
  • 3 sty

    Widzę że jesteś spod opcji discopolo.
    Nie wiem dlaczego, ale cywilizacyjnie ludzie ze wsi kochają discopolo i PiS.
    Miasto ma inne preferencje i gusta.
    Znajomy z USA dzwoni, że byli na sylwestrze z międzynarodowym towarzystwem gdzie było sporo Polaków miejskich, a Polska wieś wyła razem z polskim dicopolo.
    Byli oczywiście sami, bo ani Latynosi ani pozostali nie gustują w polskich wieśniaczych gustach muzycznych.
    Szczęścia w nowym roku, niemniej nie daj się aż tak ogłupiać.

    Ps.
    Niemcy i UE są mi bliżej niż ustrój sowiecki Putina do którego wpisują się Węgry Gruzja Białoruś a PiS to Polska kopia ich modelu.

    17 15 Odpowiedz
  • Pablo 3 sty

    Tak. Na to wygląda, że wracamy do stanu z przed 9 lat, kiedy to zaoraliśmy trochę kluczowych projektów dla tego kraju (warto poszukać co się stało z ORP Gawron, stoczniami walczącymi o budowę statków i gdzie je finalnie w tamtym okresie budowano, no i całej masie innych rzeczy, w tym przekopu mierzeji do której na bank by nie doszło gdyby PO było u władzy...), teraz na tapecie będzie zaorany (ale pewnie dopiero w stosownym momencie) projekt CPK, a potem Turów. Natomiast niewątpliwie dojdzie do odpalenie miliona wiatraków w morzu (bo Siemens ma obecnie spore kłopoty finansowe, a trzeba przecież wspomagać gospodarkę chlebodawcy), a i po przyjacielsku przy okazji ułatwiamy gospodarce zachodnich sąsiadów funkcjonowanie, bo zaciągane na potęgę kredyty już nas doprowadzają do skraju wydolności finansowej. Niemniej kolejnym krokiem, żeby jako
    -tako spłacać to zadłużenie to będzie "deska ratunku" od sąsiadów z zachodu, do której to pewnie dojdzie, jak tylko zaczniemy na potęgę zwozić od nich uszkodzone i niechciane auta elektryczne, które będą się u nas palić na potęgę...

    Tych przykładów można by mnożyć, a finałem będzie pewnie próba wprowadzenia do Polski Euro za złoto którego obecnie mamy dość sporo...

    P.S. jedni i drudzy jak się dorwą do koryta to są strzała warci. Nie mogę się doczekać, kiedy wszyscy przejrzą na oczy i w końcu weźmiemy się za prawdziwe porządki w tym kraju... A myślę, że to już nie tak wcale daleko...

    16 11 Odpowiedz

Zobacz więcej