Myślenice. Władze apelują – „Nie dokarmiaj gołębi na Rynku”. Nie wszystkim się to podoba
- 18 marca 2025

Gmina Myślenice publikuje apel do mieszkańców, w którym zwraca uwagę na to, aby nie dokarmiać gołębi w Rynku.
Te jak piszą urzędnicy mają m.in. „zanieczyszczać przestrzeń publiczną i mogą przenosić groźne choroby”. Przypominają też o grzywnie za zaśmiecanie w wysokości 500 zł.
Nie wszystkim podoba się takie podejście, a wiceprezes fundacji Chatka Gołębia zapowiada interwencję w gminie
Na facebooku Miasta i Gminy Myślenice pojawił się apel do mieszkańców o niedokarmianie gołębi w Rynku. Czytamy w nim m.in., że ptaki te „zanieczyszczają przestrzeń publiczną, mogą przenosić groźne choroby, resztki jedzenia przyciągają szczury i inne szkodniki” a „dokarmianie gołębi szkodzi zarówno ludziom jak i samym ptakom”.
Na zakończenie apelu urzędnicy przypominają, że za zaśmiecane przestrzeni publicznej grozi grzywna w wysokości 500 zł.
Urząd Miasta i Gminy Myślenice: Apel do mieszkańców! Nie dokarmiajmy gołębi na Rynku w Myślenicach!
*Zanieczyszczają przestrzeń publiczną
*Mogą przenosić groźne choroby
*Resztki jedzenia przyciągają szczury i inne szkodniki
*Zaburzają lokalny ekosystem
Gołębie w mieście potrafią same zdobyć pożywienie – ich dokarmianie szkodzi zarówno ludziom, jak i samym ptakom.
Przypominamy: za zaśmiecanie przestrzeni publicznej grozi kara grzywny (min. 500 zł)! *Prosimy o rozwagę i dbanie o czystość naszego miasta!
Wśród komentarzy pod apelem głos zabrał Dariusz Grochal z Fundacji Chatka Gołębia, który informuje o tym, że „chętnie pomoże miastu we wdrożeniu ‘modelu augsburskiego”.
„Nasza Fundacja Chatka Gołębia skontaktuje się oficjalnie z miastem w sprawie tego skandalicznego apelu. Już teraz mogę państwa uspokoić, że NIE MA zakazu dokarmiania gołębi (i innych ptaków) a władze miasta NIE MAJĄ uprawnień, aby taki zakaz wprowadzić. Ta sprawa była już przedmiotem sporu sądowego i jest jednoznaczny wyrok.
Karmienie ptaków o ile odbywa się w sposób prawidłowy czyli sypiemy im trochę ziarna a nie wyrzucamy na ziemię resztek z obiadu czy suchego chleba, nie jest zaśmiecaniem i nie może być karane na mocy tego artykułu. Odnosząc się do chorób przenoszonych przez gołębie, to tu pewnie autor posta powielił rozpowszechnione w sieci związane z tym mity. Ryzyko transmisji choroby z gołębia na człowieka jest w zasadzie czysto teoretyczne” - pisze Dariusz Grochal z Fundacji Chatka Gołębia.
Wiceprezes podkreśla, że gołębie w Polsce są pod ochroną prawną i odwołuje się też do artykułu na stronie fundacji dotyczącego zagrożeń zdrowotnych płynących ze strony gołębi.
19 marca 2025
W odpowiedzi na nasze pytania Dariusz Grochal odpowiada, że fundacja zwróci się do miasta z oficjalnym pismem dotyczącym apelu oraz propozycją zastosowania miejskich gołębników. Jak mówi - te z powodzeniem stosowane są na zachodzie.
Dariusz Grochal, wiceprezes Fundacji Chatka Gołębia: Będziemy kontaktować się z miastem, wyślemy im oficjalne pismo w sprawie apelu. W apelu jest kilka nieprawdziwych informacji (choroby, zaburzanie ekosystemu, samodzielne zdobywanie pożywienia). Dodatkowo informacja o art. 145 KW, podana jest w taki sposób, że może być błędnie interpretowana jako zakaz dokarmiania. Zaoferujemy miastu prezentację rozwiązań stosowanych na zachodzie europy np. gołębniki miejskie. Przypominam; d okarmianie zwierząt jest legalne.
Radzi również jak prawidłowo dokarmiać gołębie:
1. Gołębie są ziarnojadami, karmimy je tylko ziarnami zbóż. Mogą to być gotowe mieszanki dla gołębi. Koszt wysokiej jakości mieszanki to 70 zł (20kg). Najprościej zamówić taką mieszankę w internecie i brać do karmienia niewielką porcję. Gołębie uwielbiają też słonecznik, który można kupić w każdym sklepie spożywczym. Ważne, aby słonecznik był niesolony. NIE WOLNO karmić gołębi chlebem, jest on szkodliwy dla ptaków. Tak samo jak innymi resztkami.
2. Karmić najlepiej w jednym miejscu o stałej porze. Można wybrać skwer zieleni, pod drzewem. Warto w takim miejscu wystawiać też miski z wodą. Wodę wymieniać na świeżą co 2 dni. Woda pomoże też przeżyć innym ptakom, jeżom, wiewiórkom.
3. Ilość karmy powinna być dopasowana do wielkości stada. Nie sypiemy dużych ilości, lepiej sypać garściami i dosypywać, gdy gołębi już zjedzą.
4. Karmienie ziarnem nie zwiększa populacji szczurów. Szczury są wszystkożerne. Żywią się głównie resztkami żywności w śmietnikach.
5. Gołębie nie są ptakami dzikimi tylko zdziczałymi. Są uzależnione od ludzi. W przestrzeni miejskiej praktycznie nie mają dostępu do naturalnej żywności.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Szczury też dokarmiacie? Bo gołębie to przecież nic innego jak latające szczury, więc nie rozumiem dlaczego taki lament że ktoś prosi o to by ich nie dokarmiać..
Im sie tym golebiom wiecy bedzie sypalo zarcia tym ich bedzie wiecy . Osrane parapety, osrane balkony ,osrane balustrady w rynku i chawirach w kolo niego. Latem wiater niesie rozpylone ,suche golebie g.... do nozdrzy dzieci i starych. Ta dzisiejszo lewacka mentalnosc glupkowato - naiwna filozofia to jest jak nowotwor. Wzrastac i robic sie "dobrym" dlo innych ale nie swoim kosztem i poswieceniem...... lecz INNYCH !!! I pisze to jako stary komunista.
Aż trudno mi samemu w to uwierzyć ale opowiadam się po stronie gminy (w tej sprawie !).
Deportować gołebie z rynku do chatki Dariusza. W to miejsce w sensie rynku sprowadzić wróble. Wróble sa małe, mało jedzą i mało wydalają. Taki projekt obywatelski "wróble dla Myślenic"
Panie Dariuszu proszę założyć Fundację Komar blisko ludzi. My jesteśmy całym światem dla nich git!
Komary (Culicidae) – występująca na całym świecie rodzina owadów (nadrodzina Culicoidea) z rzędu muchówek. Znanych jest ponad 40 rodzajów i ok. 3,5 tys. gatunków komarów. Dawniej do rodziny komarowatych zaliczano także jako podrodziny: Chaoborinae (obecnie rodzina Chaoboridae) i Dixinae (obecnie rodzina Dixidae).