Dyrektor GDDKiA Maciej Ostrowski na temat przebiegu S7 Kraków-Myślenice: „Osobiście jestem związany z wariantem E”
- 3 listopada 2025
„Osobiście jestem związany z wariantem E. To jest ten, który miałbym rekomendować ministerstwu jeśli chodzi o kwotę za kilometraż, jeśli chodzi o liczbę wyburzeń.
Osobiście ten wariant najbardziej mi się podoba. Natomiast jest sześć wariantów i opinie do każdego z nich mogą być różne, a każda gmina będzie przedkładała swoją”
- na temat przebiegu trasy S7 Kraków – Myślenice podczas konferencji prasowej w krakowskim oddziale GDDKiA mówił jej dyrektor Maciej Ostrowski.
W poniedziałek 3 listopada w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie krakowskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski przedstawił 6 propozycji przebiegu drogi ekspresowej S7 między Krakowem a Myślenicami.
Wszystkie warianty rozpoczynają się na autostradzie A4 - na istniejącym węźle Łagiewniki oraz nowo projektowanych węzłach Kraków Tuchowska i Kraków Blacharska.
Dla myśleniczan prezentacja była szczególnie ważna, bowiem wszystkie dotychczas proponowane przebiegi S7 prowadziły przez Górne Przedmieście.
Z sześciu przedstawionych propozycji - pięć nadal przecina tę część Myślenic, natomiast jeden (wariant E) prowadzi dotychczasowym korytarzem obecnej zakopianki.

Podczas swojego wystąpienia Maciej Ostrowski – były burmistrz Myślenic zwracał uwagę, że najbardziej związany jest właśnie z wariantem E. „To jest ten, który miałbym rekomendować ministerstwu jeśli chodzi o kwotę za kilometraż, jeśli chodzi o liczbę wyburzeń. Osobiście ten wariant najbardziej mi się podoba. Natomiast jest sześć wariantów i opinie do każdego z nich mogą być różne, a każda gmina będzie przedkładała swoją” – podkreślał.
Jak mówił; w gminie Kraków jego długość przewidywana jest na około 4,5 km w granicach administracyjnych miasta Krakowa. W Mogilanach, to około 7 km, natomiast w Świątnikach ok. 400 m i węzeł drogowy, który ma przejąć ruch z ul. Myślenickiej i wyprowadzić go na A4.
Z kolei w gminie Myślenice - jak argumentuje dyrektor Ostrowski - przebieg wariantu E prowadzi po długości obecnej zakopianki „jedynie z wyprostowaniem łuku na Bęczarce w Głogoczowie - to są dwa łuki pod kątem prawie 90 stopni, wyjście koło tzw. ‘krakowiaków i górali’ i wprowadzenie w już istniejącą zakopiankę. Tak samo jeśli chodzi o Myślenice, to przejście istniejącym ciągiem przez całe miasto i moglibyśmy też rozmawiać przy okazji o końcówce ulicy Daszyńskiego, gdzie jest bardzo przekroczona emisja hałasu i mieszkańcy od lat proszą o ekrany”.
Na facebooku zamieścił post utrzymany w podobnym tonie. Przekonuje w nim m.in., że „to wariant na piątkę”, a wśród jego zalet wymienia najmniejszą liczbę wyburzeń domów (około 170), połączenie bezpośrednio z Beskidzką Drogą Integracyjną, co ma wyeliminować blisko 5-kilometrowy łącznik dla obydwu tras, wykorzystanie obecnego przebiegu zakopianki i wpisanie się w realizowaną przez GDDKiA modernizację DK7 i węzły Myślenice i Jawornik. Jak przekonuje Maciej Ostrowski; wariant E jest najtańszy (ok. 77,9 mln zł/km trasy - łącznie 2 mld zł).

W najbliższych miesiącach rozpoczną się spotkania informacyjne z mieszkańcami gmin Kraków, Mogilany, Myślenice, Siepraw, Świątniki Górne oraz Wieliczka. To pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a GDDKiA rozegra się sprawa dotycząca tej inwestycji.
- Będziemy chcieli z wami rozmawiać. Jesteśmy otwarci i proponujemy spotkania jeszcze zanim zaczną się jakiekolwiek protesty, czy emocje. Rozumiemy, że emocje będą, bo to jest nieuniknione, bo inwestycja liniowa nie wisi w próżni, tylko ona przechodzi przez konkretne działki konkretnych mieszkańców – podczas konferencji mówił Maciej Ostrowski.
Odcinek drogi S7 Kraków-Myślenice według zapowiedzi dyrektora GDDKiA może powstać w ciągu 10-15 lat.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.


Wszystko to pięknie panie dyrektorze - pewnie przyklasną ludzie mający biznesy ze zjazdami z obecnej Zakopianki (np. restauracje czy stacje benzynowe ale nie tylko).
Nie jest natomiast jak zwykle brany interes mieszkańców, którzy mają domy tuż przy zakopiance, wybudowane jeszcze przed jej powstaniem (pierwsze z brzegu przykłady to przy ul. Słonecznej i ul. Piłsudskiego, w lewo na wschód za byłym mostkiem nad także byłą Młynówką, w kierunku dawnej elektrowni p. Hołuja).
Ci ludzie mają serdecznie dosyć huku, szumów i innego hałasu (szczególne "ukłony i pozdrowienia" dla TIR - ów i "dawców organów" na ścigaczach i innego rodzaju motocyklach) - WYKUPCIE TE DOMY ALE ZA UCZCIWĄ CENĘ i wtedy róbcie sobie tę nową - starą Zakopiankę.
Pewnie głowę na to można stawiać, że taka możliwość nawet nie powstała w pańskiej i innych decydentów głowach oraz na to, że nie ma w tym względzie żadnych szans !!!