Tadeusz Pitala wójt Sieprawia: Wariant E jest optymalny i powinien być procedowany
- 4 listopada 2025
 
            Dziękuję Generalnej Dyrekcji, że powstały dodatkowe trzy warianty, ponieważ jeżeli by ich nie było, to u nas znika jedno sołectwo - Łysa Góra.
Myślę, że między innymi wariant E jest wariantem optymalnym i powinien być procedowany. We wszystkich decyzjach powinien dominować zdrowy rozsądek. Tam, gdzie jest najmniej wyburzeń, gdzie koszty realizacji tej inwestycji są najmniejsze.
- na temat przebiegu trasy S7 Kraków – Myślenice podczas konferencji prasowej w krakowskim oddziale GDDKiA mówił wójt Sieprawia Tadeusz Pitala.
W poniedziałek 3 listopada w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie krakowskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski przedstawił 6 propozycji przebiegu drogi ekspresowej S7 między Krakowem a Myślenicami.
Wszystkie warianty rozpoczynają się na autostradzie A4 - na istniejącym węźle Łagiewniki oraz nowo projektowanych węzłach Kraków Tuchowska i Kraków Blacharska.
Dla myśleniczan prezentacja była szczególnie ważna, bowiem wszystkie dotychczas proponowane przebiegi S7 prowadziły przez Górne Przedmieście.
Z sześciu przedstawionych propozycji - pięć nadal przecina tę część Myślenic, natomiast jeden (wariant E) prowadzi dotychczasowym korytarzem obecnej zakopianki.
Tadeusz Pitala, wójt gminy Siepraw: Dziękuję Generalnej Dyrekcji, że powstały dodatkowe trzy warianty, ponieważ jeżeli by ich nie było, to u nas znika jedno sołectwo - Łysa Góra, które jest jednym z najbardziej zabudowanych sołectw.
W Sieprawiu atmosfera od rana była bardzo gorąca we wszystkich stowarzyszeniach, które protestują przeciwko drodze S7. Z naszych wyliczeń, które prowadziliśmy z różnymi fachowcami wynikało, że warianty na zachód były bardziej ekonomiczne niż te warianty, które przebiegały przez gminę Siepraw, szczególnie warianty, które przebiegały koło Zbiornika Dobczyckiego.
Jako gmina mamy złe doświadczenia z realizacją inwestycji, które realizowało państwo w latach 70- czy 80-, bo w przypadku budowy zbiornika Dobczyckiego, który służy jako źródło wody dla miasta Krakowa, państwo nie wywiązało się w stosunku do gminy z żadnych zobowiązań. Nie wybudowało kanalizacji, nie wybudowało wodociągu, boiska które zostało zalane, ani szkoły, która miała ma być rekompensatą. Teraz mogliśmy zostać potraktowani w taki sam sposób.
Myślę, że te warianty - między innymi wariant E jest wariantem optymalnym, powinien być procedowany. We wszystkich decyzjach powinien dominować zdrowy rozsądek. Tam, gdzie jest najmniej wyburzeń, gdzie koszty realizacji tej inwestycji są najmniejsze.
W najbliższych miesiącach rozpoczną się spotkania informacyjne z mieszkańcami gmin Kraków, Mogilany, Myślenice, Siepraw, Świątniki Górne oraz Wieliczka. To pomiędzy włodarzami i mieszkańcami a GDDKiA rozegra się sprawa dotycząca tej inwestycji.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
            
                                                            
                                                            
                                                            
                                                                    


        
        
        
                    
        
        
        
        
        
        
Przed literką E ważniejsza jest jednak literka P, czyli populizm. Dziwne , że wieloletni wójt brnie w taki populizm i umizgi. Czy Pan nie rozumie, że wariant E, jest bez zupełnego sensu, bo kłóci się z istotą tworzenia dróg tranzytowych jak S7.. Chodzi o to z tym wariantem E, aby na tym czarowaniu ludzi dojechać do kolejnych wyborów i utrzymać układ władzy. Niestety nie ma on nic wspólnego z profesjonalizmem i na pewno przez fachowców nie może być zaakceptowany. Pomijając wyrzucenie miliardów po prostu w błoto, na zniszczenie wyremontowanej zakopianki i zamienienie jej na S7 służącą do ruchu tranzytowego. S7 co do zasady, powinna mieć jak najmniej styczności z ruchem lokalnym, aby nie stracić swojego sensu. Jeśli poprowadzicie drogę szybkiego ruchu po śladzie istniejącej zakopianki, to którędy w takim razie będą przemieszczać się mieszkańcy pomiędzy lokalnymi miejscowościami, czy tą właśnie S7, jako drogą międzypaństwową szybkiego ruchu? Brak profesjonalizmu i populizm, aż bije od pomysłodawców takich wariantów.