Dobczyce: Gmina chce kupić grunt pod zamykaną szkołą
- 29 grudnia 2011
Gmina Dobczyce wyraża chęć przejęcia Zespołu Szkół im. Jana Długosza, który radni powiatowi postanowili zamknąć po zakończeniu roku szkolnego w czerwcu 2012 roku
Gmina Dobczyce chce przejąć Zespół Szkół Technicznych i Rolniczych im. Jana Długosza skazany przez radnych powiatowych na zamknięcie. Gmina samodzielnie chce zarządzać placówką i m.in. decydować o kierunkach kształcenia oraz wyznaczać limity przyjęć w taki sposób, aby dostosować go do oczekiwań lokalnych pracodawców i rynku pracy. Burmistrz Marcin Pawlak chciałby łączyć edukację uczniów z praktykami w okolicznych zakładach pracy.
Gmina chce zapłacić za grunt (2,6 ha), ale bez budynku szkoły. Na to na razie nie godzi się powiat, mimo to starosta zapowiada, że sprawa jest otwarta.
O zamknięciu ZSTE im. Jana Długosza zdecydowali radni powiatowi w październiku 2011 roku. Jako powód zamknięcia placówki podawano zmniejszającą się liczba uczniów i zbliżający się niż demograficzny. W ZSTE zatrudnionych jest 61 osób. Szkoła funkcjonuje od 26 lat, uczy się w niej 357 uczniów i pracuje tam 37 nauczycieli. Na jednego pedagoga przypada 10 uczniów. Uczniowie zostaną przeniesieni do zespołu szkół przy ul. Szkolnej, która przewidziana jest na 1000 uczniów. Obecnie uczęszcza do niej około 800 osób. Nie wszyscy nauczyciele z ZSTiR im. Jana Długosza znajdą tam pracę.
W trakcie podejmowania przez radnych decyzji o zamknięciu szkoły, pod budynkiem starostwa w Myślenicach uczniowie skandowali hasła: „Szkołę skończyć chcemy, a pod mostem spać nie będziemy”.
Kilka dni po podjęciu przez radnych decyzji, starosta Józef Tomal opublikował 7 powodów, które przeważyły o zamknięciu szkoły. Były to: niż demograficzny, zbyt duża liczba szkół, zmniejszenie subwencji oświatowej, zbyt duży koszt przypadający na jednego ucznia, przyjęcie do szkoły na obecny rok 51 uczniów, zdawalność matur na poziomie 28%, bliskość Zespołu Szkół przy ul. Szkolnej. Na argumenty podane przez starostę odpowiedziała dyrekcja placówki.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
brawo panie marcinie - trzeba ratowac ta szkole!
Krzyczeli „Szkołę skończyć chcemy, a pod mostem spać nie będziemy”."
mieszkańcy internatu w Dobczycach, w którym mieszkają uczniowie obu dobczyckich szkół. Starości szczególnie Suś dążą do likwidacji szkoły z internatem. Podają fałszywe koszty utrzymania ucznia w internacie,
"Dziwny jest ten świat"
Jednym się nie opłaca i zamykają a inni chcą kupić i uruchomić...
Prawda jest taka że chcą zlikwidować szkolę,żeby sobie wybudować hotel. Nie możemy dopuścić do tego,to absudalne te ich tłumaczenia, że internat im sie nie opłaca
Wy Nie rozumiecie że w tym haśle chodziło też o internat? Bo przecież jeżeli zamkną szkołę to także internat i uczniow z dalekich wiosek nie bedzie stać na dojazdy i nie będzie im się opłacało tak jeździć. Szczególnie że chodzi o uczniów którzy fakt uczą sie na szkolnej ale są z Zakopanego więc co mają zrobić? Gdzie mają spać, uczyć się..... Ludzie myślcie trochę...