Sylwester 2011: Spędziliśmy go głównie w domach i w Rynku
- 1 stycznia 2012
Co trzeci z nas spędził ten wieczór w domu przed telewizorem, co czwarty wybrał, że wybierze się na plac Rynku, a co piąty do znajomych. W tym roku mniejszą popularnością cieszyły się bale sylwestrowe i imprezy klubowe
Od godziny 22 na myślenickim Rynku grana była muzyka. O godz. 24 rozpoczął się pokaz sztucznych ogni. Fajerwerki zostały odpalone nie jak w latach ubiegłych z Rynku, a z Placu Kilińskiego popularnie zwanego "Końskim Rynkiem".
Dyskoteka na płycie Rynku trwała do godz. 1 w nocy. Z naszego sondażu wynika, że tą formę celebrowania nadejścia nowego roku wybrał co czwarty z nas.
Największa liczba ankietowanych (32%) deklarowała, że nowy rok przywita w domu przed telewizorem. Co piąty (18%) wybrał się do znajomych. Na tradycyjny bal sylwestrowy w tym roku mógł pozwolić sobie co dziesiąty z nas (9%), natomiast w klubie sylwestra spędziło 5% badanych. Odpowiedź "inne" wskazało 10% biorących udział w ankiecie.
Czekamy na Wasze zdjęcia i filmy z sylwestrowej nocy. Szczęśliwego Nowego Roku!
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
MieszkaniecZarabia , że tak się wtrącę w waszą rozmowę , nie wszyscy są Ci źli ale duża ilość młodych ludzi to niekulturalni cwaniacy którzy nigdy tak naprawdę nie dostali kopa od życia .
Ja byłem raz w Myślenicach na rynku w sylwestra , widząc hołotę która przyszła koło północy zwątpiłem w młodych ludzi , sam jestem młody mam zaledwie 22 lata , nie wyobrażam sobie zachowywać się jak nie którzy ludzie , rany , to nie te czasy kiedy człowiek opijał się jak świnia i było dobrze , teraz tacy ludzie są inaczej spostrzegani , można się napić towarzysko , okazyjnie , ale nie jak coraz to większa liczba ludzi ...
Mniejsza o picie itd , chcecie się dobrze zabawić ? dyskoteki są itd nie w Myślenicach bo ten cały Black White czy jak tam to się pisze ... to niezłe dziadostwo , jest tyle miejsca w Myślenicach zrobili by zamiast jakiś pierdół , zrobili by dobrą porządną dyskotekę z super obsługą , na pewno wielu by ucieszyło to , wielu starszych ludzi lubi się zabawić , będąc np w Zakopanym w Morskim Oku które polecam wszystkim , przychodzi wiele ludzi starszych i bawią się do samego rana bardzo dobrze, fajnie by było gdyby taka dyskoteka powstała w Myślenicach , nawet Dobczyce mają dyskoteki niezłe ale nie Myślenice ... , dziś wiadomo na pewno ktoś przyjdzie na rynek na pewno nie mała ilość ludzi , ale co z tego ? , co z tego że będą ludzie , że jest rynek ładnie ozdobiony , skoro nie ma tego czegoś tego czegoś co da radość z przebywania tam , fajerwerki mogę zobaczyć również w telewizji to akurat nie jest ciekawe , muzyka ? rok czy dwa lata temu była muzyka na rynku , ale dobrą muzyką tego nazwać nie można było , wielu ludzi wolałoby coś innego niż jakieś techno itd , ludzie przecież tam nie tylko młodzi są ale i starsi , każdy woli co innego , skoro puszczają muzykę mogli by dać coś co by było dla każdego , a takiej muzyki jest wiele , po godzinie 23 a 24 będzie już bardzo dużo pijanych młodych ludzi , Ci co będą dziś na rynku zobaczą na własne oczy , zawsze tak jest nie ma co wierzyć że będzie akurat w ten sylwester dużo lepiej , większość ludzi na forum zapewne się ze mną nie zgodzi no cóż ja mam własne zdanie . Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku życzę Wszystkim .
Mówią, że młodzi to powinni szaleć jak się tylko da. Mam 28 lat i wcale mnie to nie kręci a wręcz przeciwnie - tego sylwestra spokojnie z rodziną spędzę w domu (pewnie przed telewizorem). Wymyśli się na poczekaniu jakąś rozrywkę, na talerz wrzucę coś jeszcze ze świąt i ... do Siego Roku.
Pozdrawiam wszystkich 32% forumowiczów.
Na rynku nie opłaca się być , nie będzie nic , chyba że chcecie oglądać jak młodzież chodzi i szuka zaczepek po pijanemu . To już lepiej jechać do Zakopanego na rynek gdzie co roku jest best.
bale sylwestrowe mniejsza popularność no cóż w końcu kryzys daje o sobie znać
A mi się podoba to co napisałeś DaQo.