Trzemeśnia: Zakończyła się przebudowa i modernizacja DPS
- 27 czerwca 2012
Po niespełna trzech latach dobiegła końca przebudowa i modernizacja budynku Domu Pomocy Społecznej w Trzemeśni. Kosztowała ponad 2,28 mln zł, z czego ponad 1,527 mln pochodziło z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego
fot. Starostwo Powiatowe
Projekt "Przebudowa i modernizacja budynku Domu Pomocy Społecznej >>Biały Potok<< w Trzemeśni" obejmował przebudowę i modernizację obiektu. Wymieniono instalację wodno-kanalizacyjną, centralne ogrzewanie, instalację elektryczną, przebudowano system przeciwpożarowy oraz ocieplono część budynku. Przeprojektowano istniejące węzły sanitarne przy pokojach projektując nowe łazienki zaopatrzone w prysznic, umywalkę i toaletę. Zostały dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Prace w Trzemeśni rozpoczęły się w lipcu 2009 roku, natomiast 13 czerwca 2012 dokonano oficjalnego otwarcia zmodernizowanego DPS w Trzemeśni. Inwestycja kosztowała ponad 2,28 mln zł. Dofinansowanie z MRPO to ponad 1mln 527 tys. zł. Powiat dołożył ponad 752 tys. zł.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
No .... to teraz będą siedzieli w tym pięknym budynku i nawet nie wyjdą na spacer, bo do spaceru wypadałoby zbudować chodnik, ten brakujący fragment do kościoła. Jaki to wstyd, inne gminy budują obwodnice, a tu zwykłego chodnika nie ma, ludzie muszą brzegiem szosy, wstyd. Kiedyś do Trzemeśni przyjeżdżali na wczasy, nawet do Miss Polonia panny się tu przygotowywały, teraz ..... wstyd.
Kto postawi minus popiera brak bezpieczeństwa na ulicy.
Owszem.... remonty, ale o ich jakości lepiej nie wspominać. Zrobione po kosztach, rozwleczone w czasie, żeby pieniądze nie przepadały i szczeble koordynujące dostały bonusy za nie przekroczenie limitu...
Mieszkańcy w większości mają problemy z poruszaniem się, nie mówiąc o ubieraniu się, korzystaniu z toalety czy kąpaniu, a pokoje tak przeremontowane, że nawet nie ma gdzie szafki z ubraniami postawić, żeby ktoś się o nią nie zahaczał. Łazienki tak pomyślane, że nie ma jak pomóc mieszkańcowi się umyć... Winda wciąż nie chce działać, a status ośrodka dalej nie zmieniony. Na pieczątce wciąż widnieje, że to ośrodek głównie dla kombatantów - a jest przecież zmienione na osoby psychiczne chore (już w większości). Wszystko, żeby nie można było ich pozwać o pracę w szkodliwych warunkach.... Szkoda gadać... Państwo już dawno schodziło na psy.... Ale że też ze zwykłym człowiekiem coraz gorzej...? Żal...
wszystko się zgadza, ciężko się tam pracuje
tak tragedia mam tam mame , łazienki nie nadają się do użytkowania woda z brodzików nie ścieka kabiny się rozlatują.widać że wszystko tanim kosztem