Stacja narciarska w Myślenicach zawiesiła działalność
- 5 stycznia 2013
Na stronie stacji narciarskiej właściciel opublikował kolejny komunikat: Stacja narciarska tymczasowo zawiesiła swoją działalność. Na stronie UMiG Myślenice pojawiło się pismo zaadresowane przez spółkę Artemida dotyczące sytuacji stacji
W środę 2 stycznia na oficjalnej stronie stacji narciarskiej znalazł się komunikat mówiący o tym, że obiekt jest nieczynny, a właściciele zapraszają do korzystania ze stoku w Koninkach. Na parkingu znajdującym się na Zarabiu został zwieziony ratrak, pracujący do tej pory na zboczach stoku.
W piątek 5 stycznia na stronie stacji zamieszczono kolejny komunikat: Uprzejmie informujemy, że stacja narciarska Myślenice tymczasowo zawiesiła swoją działalność. W najbliższych dniach za pomocą naszych stron internetowych poinformujemy Państwa o naszych przyszłych działaniach - czytamy w zawiadomieniu.
Pismo dotyczące stacji na stronie miasta i gminy
Na stronie miasta i gminy Myślenice znalazło się pismo zaadresowane przez pełnomocnika spółki Artemida z Krakowa Jarosława Sitarza do burmistrza Myślenic. Jarosław Sitarz opisuje sytuację w jakiej obecnie znajduje się stacja narciarska. Poniżej pełna treść komunikatu:
W dniu 20 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie wydał postanowienie, w którym zobowiązał syndyka masy upadłości spółki ECO-SPORT spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w Myślenicach (dalej: ECO-SPORT) do „niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do opuszczenia przez Józefa Paska przedsiębiorstwa upadłego, a to jako podmiotu nie posiadającego – z uwagi na treść art. 75 (1) kc w zw. z art. 73 par. 2 kc – tytułu prawnego do jego dzierżawienia”.
Tym samym w/w Sąd stwierdził, iż Pan Józef Pasek nie posiada (i nigdy nie posiadał) tytułu prawnego do dzierżawy przedsiębiorstwa ECO-SPORT.
W związku z powyższym w dniu 21 grudnia 2012 roku syndyk masy upadłości ECOSPORT zawarł umowę dzierżawy przedsiębiorstwa ze spółką Artemida 34 sp. z o.o.
W dniu 2 stycznia 2013 roku syndyk masy upadłości ECO-SPORT wraz z przybranym do czynności komornikiem rozpoczął proces ponownego wprowadzenia syndyka masy upadłości w posiadania przedsiębiorstwa ECO-SPORT oraz równoczesnego wydania tego przedsiębiorstwa na rzecz nowego dzierżawcy – spółki Artemida 34 sp. z o.o. Czynności te zakończone zostały w dniu 4 stycznia 2013 roku. Tym samym jedynym podmiotem uprawnionym do korzystania z przedsiębiorstw ECO-SPORT (obejmującego między innymi kolej czteroosobową oraz stok narciarski) jest spółka Artemida 34 sp. z o.o.
Obecnie trwają intensywne działania nowego dzierżawcy zmierzające do jak najszybszego wznowienia działalności Stacji Narciarskiej Myślenice. Artemida 34 sp. z o.o. jest świadoma faktu jak istotne znaczenie dla rozwoju turystyki w Gminie Myślenice ma niezakłócone działalnie Stacji Narciarskiej Myślenice i podejmie wszelkie konieczne czynności aby stacja ta działała i rozwijała się dynamicznie.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Panie Burmistrzu i kolesie!!!!!! Pozrowienia od narciarzy
No to Pan Pasek popłynął. Zainwestował w prace przy stoku w zeszłym roku i sąd go wy...rzucił. Natomiast Syndyk wprowadza swoich. Będzie Artemida. Bogini łowów lasów i zieleni. Chyba znowu zasadzą las.
Śmierdzi i to strasznie:/ Cała sprawa jest mocno naciągana. Samo przejecie wyglądało nie jak w cywilizowanym kraju prawa a jak w filmie gangsterskim. W środę o 7,30 na stacji pojawiło się kilku "panów z siłowni", którzy machając pracownikom kserem jakiegoś dokumentu wyrzucili ich z budynku. Zamiast się przedstawić w wulgarny sposób oświadczyli że mają pełnomocnictwo syndyka, który w Myślenicach pojawiła się dopiero około południa. Panowie Ci m.in. zabrali kluczyki od prywatnego samochodu jednego z pracowników, z innym się szarpali. Było wyłamywanie zamków, straszenie pracowników. Cała akcja wyglądała nie jak przekazanie innemu dzierżawcy terenu a jak akcja pod dyskoteką:/
Najdziwniejsze w tym jest to, że współwłaściciele upadłej spółki poklepywali się po plecach z tymi Panami i najwidoczniej byli z nimi w przyjacielskich stosunkach.
Ludzie, którzy doprowadzili eco-sport do upadku najwidoczniej nie mogą się pogodzić z zaistniałą sytuacją i próbują coś jeszcze ugrać. Pytanie czy syndyk masy upadłościowej rzeczywiście działa zgodnie z prawem...
Proszę się nie niepokoić, to są prewencyjne działania w celu uzyskania przez Myślenice statusu miasteczka olimpijskiego. Jak nikt nie będzie jeździł na nartach to stwierdzą że nierentowne i... wybudują tor bobslejowy. A Rada przyklepie jednogłośnie i będzie się działo. Inwestycje, inwestycje...
co się dziwicie, to tylko Polska, kraj bandytów i złodziei, gdzie lumpy i żule mają więcej honoru niż elyta u żłoba