Miasto

Pił w restauracji, a potem wsiadł do samochodu. Miał 2,5 promila

Pił w restauracji, a potem wsiadł do samochodu. Miał 2,5 promila

Mieszkaniec Nowego Targu został zatrzymany w Myślenicach po tym jak wsiadł za kierownice samochodu po wcześniejszym piciu alkoholu w jednej z restauracji. Jak się okazało już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem

Mężczyzna będąc w jednej z restauracji pił alkohol, a następnie wsiadł za kierownicę samochodu i odjechał „zakopianką” w kierunku Myślenic. Policjanci zatrzymali go w Myślenicach.

Za kierownicą audi A4 siedział 53-letni mieszkaniec gminy Nowy Targ. - Mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Z danych w policyjnej kartotece wynikało, że ciąży nad nim czynny, dwuletni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za wcześniejsze kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, za które to przestępstwo stracił już prawo jazdy - wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Policjanci zakazali mężczyźnie dalszej jazdy, a samochód, którym kierował trafił na parking strzeżony. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Komentarze (6)

  • adzygmunt 8 mar 2013

    Zatrzymywanie prawa jazdy nie skutkuje. Ileż to razy czytałem. Zatrzymany , bez prawa jazdy ukarany? Czym, mandatem?
    Co jeszcze musi się zdarzyć, ile wody w Rabie ma upłynąć żeby skuteczne oduczyć siadania za kierownicą pod wpływem już nie tylko alkoholu.
    Chyba tylko zsyłka na Syberię, na archipelag Gułag i to zaraz w dniu zatrzymania!

    4 Odpowiedz
  • eeee? 8 mar 2013

    zrobić to co robią w krajach bliskiego wschodu. Wywieźć ponad 10 km od domu i ma wracać na nogach, bez jakiejkolwiek pomocy i to w tym samym dniu. Dodałbym do tego by to było robione późnym wieczorem.

    5 Odpowiedz
  • 8 mar 2013

    Najlepiej zabrać auto- skuteczniej uderzy po kieszeni i nauczy rozumu.

    8 1 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    8 mar 2013

    wlepić takiemu porządny mandat żeby odczuł po kieszeni to by na drugi raz się zastanowił czy jechać po pijaku

    6 Odpowiedz
  • mateusz nowakowski 8 mar 2013

    nie ma pomysłu na pijanych ''kierowców''
    Polak myśli ze ''mi sie uda'' ''jakoś to bedzie'' tylko nie raz jakoś to bedzie kończy sie tragicznie...

    5 Odpowiedz
  • 9 mar 2013

    Powyżej 0,5 promila powinni odbierać samochód, i wystawiać na aukcje, a jak służbowy to kara w wysokości równowartości ceny rynkowej auta. Wtedy zastanowiłby się taki zanim by usiadł za kierownice.

    2 Odpowiedz

Zobacz więcej